— 110 —
II. Što kazali literataru nawočnyje świedki
Knižnia była bahataja, i ŭ jej było mnoha dobrych knižak. Najpierš literatar uziaŭ u ruki toŭstyje tomy „Volumina legum“, u katorych byli pieradrukawany ŭsie pastanowy panstwa i šlachty za 200 s čymś hadoŭ. Razwiarnuŭ pieršy tom na stranicy 502, 503 i znajšoŭ tam zapisanuju konstytuciju, uchwalenuju na sejmie i zaćwierdženuju šlachtaj, duchawienstwam i karalom u 1532 hadu, ab tym, kab paddanych sielan, jakije źbiahuć at swaich panoŭ, pašukiwać da druhoha pakaleńnia.
— „Nie, hetaho mnie nia treba“, — skazaŭ sabie literatar i pierewiarnuŭ niekolki stranic nazad. U hare na stranicy stajała ličba 501, i tut šlachta wolnaho narodu ŭstanaŭlała prawo, jakoje dawało wolu panom karać na cieli swaich paddanych za małoj wahi prawiny.
Literatar pierakinuŭ iznoŭ karcinu nazad. Na 502 stranicy ŭpisana pastanowa ab tym, što pan maje prawo śmierćciu karać paddanaho, pawažyŭšahosia ŭdaryć šlachcica.
Cełuju horść stranic pierakinuŭ literatar upierad i pad hodam 1543 na 575 stranicy znajšoŭ umacawanaje šlachockim sejmam prawo ab tym, što niepasłušnych i spraciŭlajučychsia hraničnym kamisaram sielan treba karać śmierciu…
Mocna panerwawany nieŭdačaj, literatar atkinuŭ pieršy tomu, Volumina legum“ i ŭziaŭ druhi tom. Razharnuŭšy knihu trapiŭ na 606 stranicu, dzie było ŭpisana prawo ab tym, što za mužyckuju haławu, kalib jaje niechta dachodziŭ, jak šlachockaj, hałoŭščyna nie maje być saŭsim płačena.
— „Heto daunyje, ciomnyje i dzikije časy“, skazaŭ sabie literatar. Pašukaŭ u haławie jaśniejšaj daty z minuŭčšyny i spyniŭsia na 1569 hodzie, — na dacie, kali šlachta troch narodaŭ: polskaho, biełaruskaho i litoŭskaho — na zjezdzie ŭ Lublinie zaprysiahla sabie jednaść i ůzajemnuju dapamohu.
„Taki moment, kali try narody padajuć sabie ruki, — dumaŭ literatar, — kali dušy ich napaŭniajucca braterskaj miłaściu i pačućciem sprawiadliwaści, pawinien parušyć luboŭ i da narodu prostaho i nieumiejetnaho“…
I, dumajučy tak, pierekidaŭ karty hruboha tomu „Vol. Leg.“ Pad hodam 1573, na stranicy 842 upisano prawo, uchwalenaje čyślenym, stotysiačnym sejmam waršaŭskim. Literatar čytaŭ tam ab prysiazie, złoženaj šlachtaj usich troch narodaŭ sabie naŭzajem na wiečnaje bratarstwo.