Dzie wy?..
Dzie wy?.. Публіцыстыка Аўтар: Францішак Умястоўскі 1919 год Крыніца: Biełaruskaje žyćcio. — 6 lipnia 1919. — №3; бач. 2 |
DZIE WY?..
Raźwiewajecca krywawy tu,am suświetnaj wajny; moŭknuć harmatnija streły; na wahach historyi wažycca dola narodaŭ, što kryŭdženaja i padpaŭšaja pad panawańnie čužyncaŭ, adzin za adnym padnimajucca proci swaich hnybicieloŭ, skidajuć lancuhi niawoli i prad usim świetam damahajucca prawa na swajo niezaležnaje isnawańnie, kab dabiŭšysia jaho, budawać nowaje žyćcio pawodłuh dumak swaich.
U hetakije minuty intelihencyja bolej čym kali-kolečy pawinna zlicca z narodam, ni minuty nie pakidać jaho samoha ŭ ciažkaj baraćbie i, paznaŭšy wolu narodnuju, być zahadčykam jaho ŭ twareńni nowaha žyćcia.
Błaha tamu narodu, jaki adračecca ad swajoj intelihencyi! Narod hetaki padobny da čaławieka, straciŭšaha rozum. Zamiest budawać, jon — rujnuje, zamiest twaryć, jon sieje śmierć uwakruh, zamiest wyzwaleńnia — jon kuje sabie jašče krapčejšyja łancuhi niawoli.
Hora intelihencyi, kali zamiest taho, kab być źlitaj u wadno cieła z swaim narodam, jana wyradzicca ŭ niejkaje zielle zamorskaje.
Masy ciomnaha narodu buduć kidacca z boku ŭ bok, šukajučy šlachu da wyzwaleńnia. Zbałamučenyja, źbityje z pantałyku, jany nia mohuć paznać dzie worah ich, a dzie pryjaciel, i, pakinutyja, lohka mohuć pajści za hołasam jakohaś prybłudy, što wykarystaŭšy ich dziela swaich interesaŭ, kinie narod u abojmy niadoli.
A kali časam i ŭ pakinutaha swajoj intelihencyjaj narodu znojdziecca hetulki rozumu i siły, što jon dabjecca taki wyzwaleńnia, kolki-ž krywi praljecca darma, kolki sił patracicca, kolki nacierpicca jon niadoli i ŭsiu winu za kryŭdu, za niadolu swaju, za ździek jon uskinie na adstupnikaŭ i pakliča ich prad swoj sud.
Biełaruski narod, tak jak i inšyja, paŭstaje da budawańnia swajej baćkaŭščyny. Paśla doŭhaj niawoli jon pačuŭ słowy ab roŭnaści i wolnaści, jakija skazaŭ Načalnik polskaje Dzieržawy, wojska katoraj wyzwaliła častku wialikaj ziamli Biełaruskaj ad balšawicka-maskoŭskaj niawoli.
I my wiedajem, što hetyja słowy, heta nia słowy chitraha palityka, a słowy blizkaha nam čeławieka, bo i jon «radziŭsia ŭ hetaj byccam zabytaj praz Boha starońcy», bo ŭsio swajo žyćcio jon addaŭ baraćbie za wolu.
Biełaruski narod budzicca ad ciažkaha snu. Milijony mazalistych ruk chapajucca za pracu, kab na ruinach minuŭčšyny budawać wialiki i świetły pałac nowaha žyćcia. U hetych rukach chwacie mocy, kab wypaŭnić rabotu! Tolki… Dziež wy, kiraŭniki hetaje budowy, dzie-ž wy, intelihencyja Biełaruskaha narodu? Was pakul-što tolki žmienia małaja proci miljonaŭ čornych rabotnikaŭ.
Ci streły worahaŭ tak zmienšyli wašyja šarenhi i śpicio wy wiečnym snom ŭ čužych krajoch za čužyja sprawy? Ci bura wajny tak raskidała was pa świeci, što u trudnuju chwilinu nia možecie pryjści na padmohu harotnaj baćkaŭščynie swajej? Ci ciažkaja baraćba tak abiazsiliła was, što z žywych ludziej wy stali žywymi mrecami biaz wiery ŭ lepšuju budučyniu, z pahasnuŭšym u hrudzioch ahniom luboŭi da swajej staronki?..
A moža wy adreklisia swajho narodu?..
Dyk wiedajcie, hora wam!..
Fr. Um—ski.
Гэты твор знаходзіцца ў грамадскім набытку ў краінах, дзе тэрмін аховы аўтарскага права на твор складае 70 гадоў або менш.