Старонка:Historyja świataja abo biblijnaja Nowaha Zakonu.pdf/63

Гэта старонка не была вычытаная

mnoju, niachaj adračecca ad samoha siabie woźmie kryž swoj i idzie ŭ ślady maje; bo što pamoža čaławieku, kali-b jon uwieś świet zdabyŭ, a dušy swajej paškodziŭ"?

U adkaz na słowy Piatra Jezus nazywaje jaho skałoju, na jakoj zbuduje Kaścioł swoj, i na znak hetaj ułady daje jamu klučy waładarstwa niabiesnaha. Klučy tutaka aznačajuć uładu, bo jašče i ciapier roznym ziamnym uładaram, pry ichnych adwiedzinach haradoŭ, padajuć klučy i hetaje padańnie klučoŭ aznačaje pryznańnie za imi ŭłady nad horadam.

Nastupnikam św. Piatra jość Rymski biskup, jakoha my zawiom Papiežam (ad hreckaha słowa "pappas", a łacinskaha „papa“, što značyć Ajciec). Dziela wialikaj świataści i hodnaści jaho ŭradu, my zawiom jaho časta "światy Ajciec".

Piotr chacieŭ ustrymać Jezusa ad mučeńnia i śmierci i nahawary waŭ nia iści ŭ Jeruzalim. ale Jezus adkidaje jahony uhawory - i ŭ wielmi wostrych sławach zajaŭlaje Piatru, što jon dumaje tolki paludzku, nie razumiejučy spraŭ Božych. Jezus nia tolki nia čurajecca ciarpieńniaŭ i śmierci, ale jašče wymahaje ad swaich wučniaŭ, kab nie bajalisia kryža i ciarpieńniaŭ, bo trud i ciarpieńni karyśniejšyja dla dušy ludzkoj, čym zdabyćcio ŭsiaho świetu. Praz trud i ciarpieńni my možam iści ŭ ślady Chrystusa.

§ 31. PIERAMIANIENNIE JEZUSA CHRYSTA. AZDARAŬLENNIE LUNATYKA.

Słowy Jezusa ab ciarpieńni i śmierci zrabili na apostałaŭ wialikaje ŭražańnie. Jany nijak nie mahli zrazumieć, kab ich wučyciel, jakoha jany ŭwažali za Syna Božaha i jaki stolki cudaŭ učyniŭ ― dy moh ciarpieć. Zatym wiera ich pačała słabieć i jany pali ducham. Tahdy Jezus pastanawiŭ umacawać ich wieru i pakazać im swaju boskuju chwału.

Niekalki dzion paśla hetaj hutarki ab mučeńni i śmierci Jezus uziaŭ z saboju Piatra, Jakuba i Jana (hetych samych, pierad katorymi potym mieŭsia abliwacca krywawyn potam u harodzie Getsemani), zawioŭ ich na wysokuju haru (Tabar) i tam pačaŭ malicca. Kali jon maliŭsia, woblik jahony zajaśnieŭ jak sonca, a adzieńnie jahonaje zrabiłasia biełaje jak śnieh. Pobač z Jezusam źjawilisia Majsiej i Haljaš i hawaryli z im.

Piotr, uhledzieŭšy chwału Božuju, skazaŭ da Jezusa: „Panie, dobra nam tut być, kali chočaš, zbudujem tut try šatry: tabie adzin, Majsieju adzin, i Haljašu adzin". Kali jon jašče hawaryŭ, woś wobłak jasny akryŭ ich i z wobłaku adazwaŭsia hołas: „Heta Syn moj miły, u katorym mnie da ŭspadoby, jaho słuchajcie".

Wučni, pačuŭšy hetyja słowy, upali twaram da ziamli i mocna spałochalisia. A Jezus zaraz padyjšoŭ da ich, dakranuŭsia i skazaŭ: „Ustańcie, nia bojciesia". Tahdy jany padniali swaje wočy, ale ŭhledzieli ŭžo tolki Jezusa, jaki byŭ takim, jak i zaŭsiody.

Kali schodzili z hary, zahadaŭ im P. Jezus, kab nikomu