|
Ach Ukrainenko bedna chodynenko teper twoja:
Zhinuli kozaki, dobrej Junaki, ach krow moja.
л. 6 Hdez wy dorozenki hdez wy chmelnyczenki, wy wany?
Smiełyię sotniki bytniie desatniki y wy hetmany,
Hdez u pola dykiię chdes w neludzij smertenka zachnała,
A wieszty naszoho neszczascia horkocho nedala.
Kotisia Ta[ta]rskomu narodu dykomu strach byw kozak.
Ach teper strach nowy naszomu ludowi krymski saydak.
Tak opanowali tak nas opasali zo wsich stron
Sczo tylko naszoj krwi zaporoskoj sam zdet woron.
Bratia choroszyie, mołodey chozyie wo krwi lezat:
Bez chołowy tyię bez płecza drachiię płasok zoblat.
Krew leietsię rykami, usłane trupami pobitich pola,
Na hetmanow chołowy włożyła okowy tiazkaia niewola,
Za prowod, za zwony soroki worony smutno kryczat,
Za diaka hłasnocho za popa własnocho wowki wyiut.
Ny truny ny iamy pochreb Ptaszkamy preklat maiem.
Biedna Chołowenko, krasnaia Dolenka, czymsię staiem.
Iak mnocho Pochancow znaszych ze brancow, detok małych,
Z nich nepryiatelow, z nich teper Tatarow maiem stałych.
Ne odyn wnuk dieda szweda szweda (?) zabyw,
Własny brat na brata, Batko na dytata mecz naostryw.
Niemasz wze ani Porady; szto maiem dyiat?
Ach toľko chorenko y welmy tazenko w tak Dumat.
Nechay kto znaię chotko dumaię szezo toten zbroiw
W tarzku Chodynenku wsiu Ukrainenku złudej złupyw.
|
Прапануем да спампаваньня!