Смык беларускі (1894)/Panskaja łaska

X. Chmarki Panskaja łaska
Верш
Аўтар: Францішак Багушэвіч
1894 год
Afiara
Іншыя публікацыі гэтага твора: Панская ласка (Багушэвіч).

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Panskaja łaska.

Hustoj puszczaj, u marozie
Jechaŭ bahaty pan,
Aż razbojnik pry darozie
Zatrymaŭ rydwan ;
Usio zabraŭ z hraszmi i kalecie,
Zabraŭ usiu pryładu,
U panskaj sieŭ sabie karecie,
A pan biażyć zzadu !
Maroz pale panu nohi;
Cieła probiraje,
A tut szmat jeszcze darohi,
A tut duch zajmaje.
Pan razbojnika błahaje
Ratawać ad śmierci :
Litościwym abzywaje,
Aby nia umierci.
I razbojnik zlitowaŭsia :
Każuszok daŭ panu,
Pastały, szto abuwaŭsia,
Wykinuŭ z rydwanu.
Sa slazami pan bandycie
Caławaŭ u brucha, —
Szto acaliŭ jamu życie
Kawałkam każucha.
Abiacaŭsia i malitca
Za jaho i dzietak,
Sławić dobraść i dziwitca,
Szto jon zrabiŭ hetak !
Oj nia pierszy to bandyta
I pan nia astatni, —
Szto dabro usio zdabyta
Tolki kryŭdoj bratniaj.
A tahdy użo, dla sławy
Kinie choć abjedki,
Wot i stanie pan łaskawy,
Litaściwy, redki !