Старонка:Żyćcio Papieża Piusa X (1914).pdf/7

Гэта старонка не была вычытаная

sam biez adpaczynku nios pomacz duchowuju i dzie było treba, dy skolki moh i materjalnuju swaim parachwijanam.

Na jaho wialikuju pabożnaść i pracawitaść zwiarnuŭ uwahu Biskup i kali ŭżo Sarto prabyŭ u Salzano 9 hadoŭ naznaczyŭ jaho kanonikam katedralnym i paklikaŭ na stanowiszcze kanclera i wikaraho jeneralnaho, a razam pawieryŭ ks. Jazepu duchowy kierunak seminaryi dyecezalnaj. Zmianiłosia niekolki Biskupaŭ, a ŭsie jany ŭ kożnaj ważniejszaj sprawie zwiartalisia za radaj da ks. Sarto, katoraho rady byli wielmi razważnyja, mudryja.

Aprocz hetych pawinnaściaŭ, katoryja adny, ŭżo zajmali bliska ŭwieś czas ks. Sarto wielmi szmat pracawaŭ u kaściele i jaszcze byŭ wuczycielam religii ŭ himnazii i ŭ licei. (Licej takaja szkoła). Pobacz hetaj usiej pracy ks. Sarto nie zabywaŭ i ab najbiadniejszych dy najniszczaśliwiejszych: jaho haraczaje serce ŭsich abymało. Kożny biedny wiedaŭ, szto kali ŭdasca da ks. Sarto, dyk napeŭna nia budzie adpraŭlany biez pomaczy i paciechi.

Siamja ks. Jazepa była ŭ nidastatku, adnak jon nia dumaŭ spamahać jaje, choć zaŭsiody szczyra jaje lubiŭ, dla jaho siamjoj usie Chryścijanie, nad katorych duszami Boh jamu pawieryŭ apieku. Dyk im pamahaŭ czym zmoha, niraz zabywajuczy ab swaich patrebach. A kali adzin z pryjacielaŭ zwiarnuŭ