Šumić Paleśsie… Kwakaje żabina carstwa ŭ bałotnaj dryhwie… Krekče sytaja rapucha… Laskočuć dzierhačy… Dzicianiom płače sawa, zachlipajecca… Paŭzie pa mokraj trawie husty bledna-šery tuman… Syraściaj dyše bałotnaja dryhwa… Chaŭturna źwinić hołas Symona…
Tolki i dała mnie maci |
— Do-o-lu-u! — patchaplaje ciahučaje recha i zamiraje niedzie ŭ dali…
Jak začaplu swaju dolu |
Kwakacić bałota pad kapytami Biełki… Kačajucca kalosy pa kaŭdobinach… Šypiać koły, skryhočuć…
Wadżu, wadżu swaju dolu… |
Ciamnieić les… Pa niebi čornyje chmary pływuć… Kalučaje hallo ściobaje Symona pa šapcy…
Pawiadu ja swaju dolu |