Старонка:Batrak 1913.pdf/19

Гэта старонка не была вычытаная

— «Nu, ty skažeš; lepš maučy ty!»
I rukoj machnuŭ Adam.
«Mo’ pašli hdzie na hulanku:
«Maładym hulnia na ŭmie».
— «Čamuż ich nima ad ranku?
«Nie, nia to ŭ mianie ŭ dumie!..»
I zadumałaś staraja,
Znoŭ jaje strach aharnuŭ;
Tut jana uspaminaje,
Jak Jakim kali zirnuŭ
Na dziaŭčynu, jak časami
Zahladałasia jana
Na Jakima wiečarami,
A što skryła cišyna
Ciomnych nočak, wiečarkoŭ!
Oś čaho jon prapadaŭ
Aż da poŭnačy ŭ sadočku,
Čaho tam na dudcy hraŭ.
A tut zaraz pahałoska
Pa siału chadzić pašła;
Ŭ adzin hołas trubić wioska,
Što dziaŭčyna uciakła
Ad swatoŭ i maładoha,
Što syšłasia z batrakom;
Roznych čutak chodzić mnoha,
Mieńciać baby jazykom!
Maci dalej nie strywała,
Wyšła s chaty, dy truškom
K żabraku pakawylała,
Byŭ na otšybi toj dom.
Padbiehaje pad wakonce,
Zirk! nia wieryć i wačam,
Banedysia, jaje sonce,
Boże ż miły! tam, och, tam!