Старонка:Batrak 1913.pdf/22

Гэта старонка не была вычытаная

«I karać nia budu was.
«Štoż, dabra wam pažadaju!
Sa ściany jon źniaŭ abraz,
Toj stary abraz, katory
Dzied Kazimier paważaŭ,
Prad katorym ščyra ŭ hory
Ŭsie nadziei swaje kłaŭ.
Maładych błahasławili.
«Nu daj, Bože, ščaścia wam!»
Paśla ŭ kut ich pasadzili.
Wypiŭ, zmiak zusim Adam,
Pa plaču pachłopaŭ ziacia.
— Čuj, Jakimie, batrakom
«Zmałku zyŭ ty ŭ majej hacie,
«Ciapier budzieš prymakom!»
Bolš harełka razbiraje,
Staŭ bankiet ich azywać,
I Adam użo hukaje:
«Na jaki čort lepšy ziać?!
Zašumieli, razyšlisia,
Razdabreŭ Adam ŭ kaniec:
«Małajčyna, Banedysia!
«Maci! praŭda, maładziec?»
Zhoda ŭ domi znoŭ nastała:
Zhodna ŭ ich na hety čas.
Wot, sakolu, jak bywała!
Marja končyła raskaz.

Jakub Kołas.

Minsk, Astroh. 1910.

|}