Старонка:Biełarus. 1913. № 7.pdf/8

Гэта старонка не была вычытаная

u takich wypadkach kuplać hetkije maszyny u składczynu i karystać z joj usim supolnikam.

Jak-ni-jak, a chto chocze padprawić swaju haspadarku, — treba kanieszna czasta zahladać i ŭ kniżki, i ŭ hazety. Żyćcio czaławieka karotkaje i sam jon spraktykawać usiaho nia może, bo nia uśpieje, dyk prychodzicca karystać z rozumu i praktyki druhich.

Lo—nik.


USIACZYNA.

Żywy niaboszczyk.

U żydoŭskaj balnicy ŭ Lublini było woś jakoje zdareńnie: dachtary, daŭszy na son niejkamu chworamu, zrabili aperaciju, dy paśla zabylisia prabudzić. Prysłużniki, dumajuczy, szto chwory pamier, wyniaśli jaho ŭ trupiarniu. U noczy chwory abudziŭsia i paczaŭ kryczeć; dyżurny, kali paczuŭ stohny „niaboszczyka“ — sa strachu ŭciok, dy paklikaŭ ludziej. Zbiehłasia usia bolniczna prysłuha i żywoha „niaboszczyka“ pieraniaśli nazad da balnicy, dzie jon cieraz try dni zusim wyzdarawieŭ.

Z jakich hasudarstwau najbolej wyjeżdzajuć za hranicu?

Z Italii ŭ hod 447.000 czaławiek
Anhlii
310.000
Aŭstryi
290.000
Rasiei
99.000
Niamieczczyny 28.000
Belhii
28.000
Belhii
13.000

Czamu pot i ślozy salonyje?

Szto pot i ślozy salonyje, wiedaje chiba kożny czaławiek; dyk dziela czaho, jak heta wytłumaczyć, szto ślozy salonyje nawat takich ludziej, katoryje jaduć biaz soli?

Na pytańnie heta nawuka daje atkaz taki: my siabie aszukiwajem, kali każem, szto jamo biaz soli. — Sol jość ŭsiudy: ŭ syrym (nia solenym) miasie, jajkach, fruktach, małace, wadzie i. t. p. reczach. — Sol jość ŭsiudy, tolki małymi czastkami i dziela hetaho my czujem niekali patrebu niekatoryje reczy prysalić bolej. Zusim biaz soli czaławiek nia mohby być zdarowym, paczaŭby nidamahać, chwareć, bo sol dla czaławieczaha arhanizmu (składu cieła) patrebna. Znaczycca sol ŭ naszym cieli jość zaŭsiody — i dziela taho ślozy, ci pot, szto wychodziać z hetaho cieła tak sama salonyje.

Najstarejszaje drewo u Europie. —

U harah Saksonii — kala aŭstryjackaj hranicy raście drewo — wializarny cis katory liczycca najstarejszym, bo maje ażno 2000 hadoŭ. — U abchwat maje jano 6 arszynaŭ. Nia hledziuczy na swoj doŭhi wiek, drewa heta trymajecca jaszcze wielmi dobra: raście ŭściaż, zielanieje, widać prażywie jeszcze s 1000 hadoŭ. —

Hota ŭ nas ŭ Eŭropie, — a na Anhlijskich wostrawach rastuć jeszcze bolsz starej szyje drewy — wialikany.


DUMKI.

Narod — tolki praz doŭhije hody pracy wialikaj — robie adzin usiaho krok napierad.

ZAHADKI.

14) U dzień — jak abrucz, u noczy — jak wuż?

15) U lesie — wyrublena, u kramie — kuplena, na rukach — płacze.

Razhadki buduć u № 8.

Razhatki z № 6: 12) Błyskawica. 13) Cymbały.

ŻARTY, PRYKAZKI, PRYPIEUKI.

Pasłuchniany.

Dziaciuk wioŭ na wiaroŭczynie cialo, katoraje tak upierałosia i kidałosia na ŭsie baki, szto ledź moh jaho strymać. Ażno padjeżdżaje wuradnik.

— Ty czamu szapki pierada mnoj nie źnimajesz? zakryczeŭ jon na chłopca.

— Ajakże — zara, zara źnimu szapku, tolki źleście z wozu i patrymajcie, kali łaska, cialo, bo ruki maje zaniaty, — atkazywaje chłopiec.


∗               ∗

Huszcza — dziaciej nie razhaniaje, a ŭ kuczu zbiraje.




Redaktar — wydawiec A. Byczkouski.


Drukarnia. „Znicz“ Wilia Śto-Jańska 19.