Старонка:Biełaruskija narodnyja pieśni z Sakolskaha pawietu (1930).pdf/13

Гэта старонка была вычытаная


Samy siaduć wiačeraci,
mianie šluć pa wodu:
utapili, mamuleńku,
jak kanapli ŭ wodu.
Utapiŭšy kanapielki,
treba ich ciahać,
papaŭšysia złomu mužu
— horo harawać.
Wyciahnuŭšy kanapielki,
treba ich sušyć,
papaŭšysia złomu mužu,
treba wiek z im žyć.
Wysušyŭšy kanapielki,
treba ich ŭže cierci,
papaŭšysia złomu mužu,
treba žyć da śmierci.
A wyciaršy kanapielki,
treba ich trapać,
papaŭšysia złomu mužu
— horo harawać.

5. Na poli wiarba.

Na poli wiarba,
pad jeju wada:
tam stajała dziaŭčynańka[1]
krasna j małada.
Dziaŭčyna maja,
napoj mnie kania.
Ja ni budu kania paić
— ni žana twaja.

  1. Apošnija dwa radki skroź paŭtarajucca.