Старонка:Biełaruskija narodnyja pieśni z Sakolskaha pawietu (1930).pdf/21

Гэта старонка была вычытаная


Pryjšoŭ jon da domu
ni kazaŭ nikomu,
kładawiŭsia spaci,
kab ničuli ŭ chaci.
Pryjšoŭ jaho ojciec,
staŭ jaho budzici:
ŭstawaj, synie Janie,
my pojdziem kasici.
Ni budu ŭstawaci,
ni pajdu kasici,
bo ja ni zdužaju
kosańki nasici.
Pryjšoŭ jaho bracik,
staŭ jaho budzici:
ŭstawaj bracie, Janie,
my pojdziem haraci.
Ni budu ŭstawaci,
ni pajdu haraci,
bo ja ni zdužaju
na wołki hukaci.
Pryšła jaho maci,
stała harawaci:
było, Jasiuleńku,
troch razam ni znaci.
Adna palubiła,
chustańku wymyła,
druha lubała,
kaŭnier prasawała.
Trecia hałubiła,
anieł hawaryła;
jak-ža moh ni znaci
nie pakachaci.