Старонка:Czaławiek na wyższynie swajej hodnaści (1915).pdf/33

Гэта старонка была вычытаная

prykraści, jakaja napadaje, kali nia możym daczakacca żadanaj abo i spadziewanaj reczy. Roźnicca jana ad samoj ciarpliwaści tym, szto znosić niszczaścia praz doŭhi czas i czakaje paciechi praz szmat dzion, tydniaŭ, miesiacaŭ i hadoŭ.

Kożnaja cnota stajecca jaśniejszaj, kali jaje maje i raźwiwaje czaławiek relihijny z metaj padabacca Bohu, ad katoraho kożnaja praŭdziwaja cnota pachodzić i da katoraho kiaruicca sama i wiadzie taho, chto jej pad kiarunak addaŭsia. Ale cnota ciarpliwaści dyk zusim nawat ni maźliwaja biez praŭdziwaj, hłybokaj relihijnaści. Bo czaławiek relihijny, katory maje cnoty Boskija: Wieru, Nadzieju i Miłaść, katoraja sama jość, można skazać, paczatkam i kancom usich cnot, patrapić ścierpić najbolszyja niszczaści tady, kali biez relihii nie ŭmieŭby znajści niczoha, szto padachwoczywałob jaho da ciarpliwaści. Czaławiek nierelihijny (biaz wiery) nia znojdzie tak pieknych prykładaŭ ciarpliwaści, za katorymi mieŭby iści, jak heta jość z asobaj wieruczaj, relihijnaj.

Praŭda, szto u pahanskaj Hrecii byŭ niekali filozaf Diogenes, katory pryszoŭ da prakanańnia, szto czaławieku treba byłob żyć tak, kab czym najmiensz patrabawać dla siabie nia to ŭżo ad ludziej, ale nawat ad pryrody. Dyk skinuŭ z siabie adzieżu, pakinaŭ i chatu, dy staŭ żyć u boczce, katoruju pastawiŭ pry bierahu adnej reczki. Żywiŭsia