Старонка:Gedali (1907).pdf/13

Гэта старонка не была вычытаная

— 9 —

szyi, abhareŭszaja da wiszniowaj chwarby, zmorszczany łob, zahrubiełyje ruki z wuzławatymi palcami pakazywali, szto chacia mały ale bahata uradžajny hety chwalwarak nie dastaŭsia jamu darma, ale wyrabiŭ jon sam jaho moram krywi dy potu dy praz mnoha pieraniesianych nieŭzhod. Paminuŭszy ŭsio heta, z cełaj chwigury hetaho „zaścienkowaho szlachcica“ prahladała wialikaja siła, žaleznaje zdarouje, a na szczyra śmiajuczejsia twary kožny moh wyczytać zadawalonaść i z siabie, i z taho, szto zrabiŭ.

Pan Karejba.


Pan Karejba.

Saŭsim inaczej wyhladaŭ siadziuczy tak sama pry stale wysoki i chudy akanom z Szumnaj, czaławiek (let siarednich) nie stary, na doŭhich nahach, z doŭhaju twaraj, chitrymi waczami dy wostrym kustom czor-