Старонка:Hapon powieść białoruska z prawdziwego zdarzenia.pdf/19

Гэта старонка не была вычытаная

„Chachoł jasny, pojas krasny,
„A hałasok! kaby zwon.
„Nia chaczu Sauki, Chartona,
„Mnie życia s nimi nia być,
„Walej majaho Hapona,
„S nim nia budu ja tużyć.“

Piajeć, plaszeć, padbiwajeć,
Usiak wokam za niej bradzieć,
Jak łastaczka padpływajeć,
Az ny choczacca hladzieć.

Ananiaż — woucza jucha!
To uże nieczaho manić!
Jarka reże! i z zawucha,
Aż skrypka jaho zwinić.
Miacielicu prabiraje,
Jomka, hromka, ładny czas!
Drobna smykam padsiekaje,
Zwinić rymka — hudzić bas.