Старонка:Hapon powieść białoruska z prawdziwego zdarzenia.pdf/37

Гэта старонка не была вычытаная

Pounaj szklankaj - Akamon
Wypiu z szklanki — zakusiu,
Aż tut z wojtam i Hapon
Cierez paroh prastupiu;
U pojas jon pakłaniusia,
Niech będzie bromka skazau,
Krychu upierad padstupiusia,
I szto wialać — dażydau.

Ryży wusy Akamona
Szczecju u wierch padnialiś;
Zyrknuu s kosa na Hapona,
Woczy krouju zalilis,
Huby straszna pakrywiu,
Knut u żmieni aż traszczyć;
Jak k Haponu padstupiu,
Tak i uziau jaho suszyć.

„Jak ty smiejesz woucza jucha!
„Biez dwara u swaty słać?“