Старонка:Hapon powieść białoruska z prawdziwego zdarzenia.pdf/39

Гэта старонка не была вычытаная

„I Pazwalaje żanicca,
„Jak kamu na to para:
„A ty! maulau waukałaka,
„Zdziekujeszsia tut nad nami;
„Sciarażysiaż… ty sabaka!
„Pomni szto i my z zubami.“

Koman jak tu recz sumieu,
Da stadoły pabieżau,
Hapon konczyć nie paśpieu,
Tak skarczmy jon ciahu dau.

Kryj Hospadź! jak jon zlakausia,
Ledź da chaty zmoh prybyć,
Da nausich swiatych zaklausia
Hapona na wiek zhubić.

Wieczarkom raz zdwor idzie,
Jasnaj Pani bje czałom,