Старонка:Hapon powieść białoruska z prawdziwego zdarzenia.pdf/40

Гэта старонка не была вычытаная

Bytcem wierny Akanom,
Jon taki laport wiadzie:

„Kiepska pani unas czuwać,
„Usia wołaśé utrawozie,
„Nie adzin budzia u astrozie;
„Chłopcy stali buntawać.“

„Chryste Panie najłaskauszy!
Kryknuła Pani pryustauszy;
„A to czysta kara nieba!
„Biedny lud ratować treba“

Koman zatyłak paczesze,

Dyj tak dalej Pani bresze:
„Hapona treba uniać:
„Niewieś jak jon tam praniuchau,
„Czy, udware moa padsłuchau
„Szto niekrutau buduć brać.