Старонка:Hapon powieść białoruska z prawdziwego zdarzenia.pdf/67

Гэта старонка не была вычытаная

A swat Chwiedar, to i dzieła!
Harełku uściaż padliwaje,
Nowy zakuski staulaje,
Pirahi, syr, szto pryspieła.

Tut czatyry maładzicy,
Ciahnuć dziażu iz swiatlicy,
Na kryżu jaje staulajuć,
Bieł karawaj razczyniajuć;
Swacha muku im prynosić,
Dyj błahasławieńnia prosić:

„Jość tut Boh, dyj matka,
„Radzonyje i susiedy blizkije,
„I dalnyje muży sustrecznyje,
„Babki zapiecznyje,
„Dzietki zaplecznyje,
„Błahasławicie krasnaj Pannie karawaj uczynić.“

Karawajkiż pry rabocie
Piajuć u dobraj achwocie: