Старонка:Karotkaja historyja świataja (1914).pdf/23

Гэта старонка не была вычытаная

kab jaho ni paznali. Dyk kazaŭ wyjści ŭsim Ahipcianom, a sam płaczuczy skazaŭ: „Ja brat wasz Juzep! Ci żyŭ jaszcze baćka moj?“ Pirapużanyja braty ni mahli ani słoŭcam atazwacca.

Tady Juzep zahawaryŭ da ich łaskawa: „Padyjdzicie da mianie! Ja brat wasz Juzep, katoraho wy pradali kupcom ahipskim. Nia bojcisia; Boh dapuściŭ heta, kab wy mieli ciapier zbożża. Jedźcie skarej da baćki i skażycie jamu: Syn twoj Juzep kazaŭ nam skazać tabie: Boh zrabiŭ, szto karol naznaczyŭ mianie nad usim Ahiptam; przyjeżdżaj bardziej da mianie. Budzisz tut żyć z synami swaimi na najlepszaj ziamli z usiaho kraju. Tut ciabie budu karmić, bo jaszcze praz piać hadoŭ budzić hoład. Razkażycie baćku, ŭ jakoj ja tut paszanie“.

Pośla abniaŭszysia z Beniaminam, caławalisia i aboje płakali. Sa ślizami caławaŭsia takża i z druhimi bratami. A braty tolki tady aśmielilisia prahawaryć da jaho.

Pośla daŭ im pawozy, charczoŭ na darohu i kożnamu pa dźwie pryhożyja adzieżyny. Beniaminuż daŭ trysta siarebnikoŭ i piać najpryhażejszych adzieżyn. Stolkiż sama pasłaŭ i baćku swajmu.

21. Jakub jedzić da Ahiptu.

1. Wiarnuŭszysia damoŭ, braty Juzepa skazali swajmu baćku: „Juzep, syn twoj, żyŭ i pa-