Старонка:Kazimier Swajak. narysy ab jahonaj ideolohii.pdf/32

Гэта старонка была вычытаная

Chočaš ty znać, jakuju wieru
Sam pryznaju i pieśniaj apiawaju?
Skažu niašmat, bo znać tut treba mieru,
Aproč taho nia ŭsio kažu, što znaju.

Ja wieru ŭ niejkaje wialika, Abjadnańnie,
Ci jak zawuć jaho z łaciny — Unionizm
I ŭ piaruna krywickaha pryznańnie
I ŭ chryścijanski znoŭ światy naturalizm.
(Wieru niarozumu prociŭ).

Sławian abrad maniŭsia ja pryniać,
I rodnaj mowaju Dažboha prasłaŭlać…
A mo‘ siabry maje pajduć kali za mnoj —
Ziamlica rodnaja, ty budź tady haroj!
(Testament).

Swajak mocna wieryć, što časina duchowaha abjadnańnia na Biełarusi pryjdzie niekali i što tady Biełaruś staniecca sapraŭdy słaŭnaj.

U wieršy „Majej muzie“ Swajak pamastacku natchniona apiswaje, jak jon, wyhadawanuju ŭ dumkach swaich Muzu — Biełaruś, u postaci čaroŭnaj — krasuni pieršy raz spatkaŭ „pastuškom u poli“, druhi raz kali ŭ škołu

Maci wypraŭlała
I ražančykam z kaścioła
Pabahasłaŭlała,

jak „pry arbie raz treci bačyŭ,“ „raz čaćwierty, jak narodu hawaryŭ ab Bobu“, „a raz piaty i apošni, jak samleŭ ad trudu“ i jak urešcie, u mament swajho duchowaha pryhniečańnia, što tak časta z Swajakom zdarałasia, choć kliča jaje, dy nadarma, bo jaje nia bača, ale hołas čuje, a jakaja tak da jaho pramaŭlaje: