Старонка:Krywičanin.pdf/22

Гэта старонка не была вычытаная

Tut biednamu mielniku hetak sumna robicca, ažno zdajecca jamu, što źmiei kroŭ jaho pjuć, a serce ŭ hrudzioch razrywajecca.

Kiruje dzied nazad swaju dušahubku i wyskakiwaje na bierah i ćwiordym šaham idzieć na hreblu. Žehnajecca, wyrywaje adnu zastaŭku, druhuju, trejciuju.

Kali puścicca raŭści wada, kali buchnie i wializarnym źmiejam dawaj paŭzci ů wialikuju skryninu pad mastom.

Krucicca kalaso, hudzić kamień — ažno iskry syplucca…

Jak nieprytomny lacić mielnik u młyn i doŭha tam kapajecca.

Praz niekolki chwilin pakazywajecca dym s-pad strachi młynowaj. Ješče trochi i čyrwonyje jazyki wyrywajucca nawierch. Paśla wialikaje połymia abchapliwaje swaimi chwalami ścieny młyna dy aświečaje ŭsiu wakolicu…

Kazačnym čyrwonym kryžam wyhladaje hetaje pažaryšče. A s-pad hrebli wada pływie, pływie na wačoch niknie, wysychaje.

Maleje wada ŭ woziery, a razam z hetym čujecca stahnańnie mlejučych rusałak:

Nie ŭciekaj ad nas wadzica!
Nie ŭciekaj ad nas wadzica!
Biez pary my tut zahiniem,
Žyćcio, ščaściejko pakiniem!

I rusałki dawaj prasić-mallć mielnika staroha:

— Dziaduleńka, rodnieńki zatrymaj wadu… Dziaduleńka, rodnieńki my budziem tabie ščyreńka słužyć. Twoj syn samachwoč da nas pajšoŭ.

Dzied nia čuje.

Ahoń u młynie traščyć, sipić, a ů dabawak hrymić hołas staroha mielnika:

— U Imia Ajca i Syna i Ducha Światoha, zhiń, niečyść plaklelnaja! Amen.

Čuć toiki kančaje mielnik słowy «Amen», ruchajacca, pádaje ŭ ahni młyn na jaho samoha i załatyje źmiei i husty dym nad wozieram łunajuć.

A wada ciače bujnaj chwalaj z zasta wak, kalaso pádaje ŭ raččej i mutnieje wada, i pakrywajecca siwoju, hustoju pienaj.

Čarnieje woziero. Čornyje hrudy wylezajuć, a wada tolki ŭ kaŭdobinach staić. Ryba nieprytomnaja, jak u katłoch kidajecca, bliskajučy mutnym, spacieŭšym srebram.

Wadzianik hłybiej ubirajecca ŭ dryhwu bałotnuju, stohnučy ad bolu. Ale horej jak jamu biednym rusałačkam, katorym patrebna tolki čystaja wada. Jany mlejuć u ciesnacie i duchacie 1inie majuć siły kranucca z miejsca.

Palahli jany kruhom niežywoha Haŭryka ŭ jawary zialonym, ručki kwołyje na hrudzi pałažyli i dawaj cichim hołasam piejać.

I pieśnia heta płačam-stohnam łunaje ŭ kruh:

Oj, ty miesiačyk, ty miesiac,
Swieciš nam u apošni raz!
Oj wy zoreńki, wy zorki,
Bolej nie pabačym was!