Старонка:Miatawyja listoczki (1914).pdf/33

Гэта старонка не была вычытаная

Ranami ŭsiaho pakryli,
Najświaciejszu kroŭ pralili:
Pośla hostruju karonu
Na Twaje ŭzłażyli skroni,
Karalom na śmiech ubrali,
Zdziekawaliś jak żadali.
Na ziamlu pad kryżam padaŭ
I na im prybić siabie daŭ,
Praciarpieŭszy straszny muki,
Addaŭ duszu Bohu ŭ ruki.
Budź że za ŭsio pachwalony,
U miłaserdziu niskanczony
Jezu, Boże, chaj serdeczna
Chwalim Ciabie ŭ niebie wieczna.

|}

Tak piejała dusza Antona radujuczysia, szto kanczyŭsia dla jaje wialiki post — hoład dy złuczyłasia raz ŭreści z Boham, praz katoraho jana stworana i da katoraho zaŭsiody rwiecca. Ad hetaj pary Anton byŭ da śmierci dobrym katalikom.