Старонка:Narod (1927).pdf/22

Гэта старонка не была вычытаная

nić uładu, pačatna abmiažowanuju da adnaje siam’i na čale z baćkaju ci z dziedam. Nowaja ŭłada imkniecca da adnastajnaści ŭ peŭnych napramkach. Taŭro (klajmo) jaje ŭzmacoŭwaje počaŭ jednaści.

Za arhanizacyjaju palityčnaje čarodna jdzie j wierawyznaŭčaja.

Byccam z adnaho kamla pajšło razhalinieńnie ci z serca parazhalińwalisia žyłki, złučanyja atožyłkam, hetak i ŭ narodzie: z supolnaści kolišniaje rasy j asielišča pakrysie, u praciahu mo nadta daŭhoje pary, źjaŭlajucca biazlikija złučwy. Supolnaje sužyćcie j padziei, ščaśliwyja ŭspaminy j złybiady, arhanizacyja palityčnaja j wierawyznaŭčaja, świedamaść i počaŭ, što baćkaŭskaja spadčyna — heta nia tolki mahčymaść prakarmicca, a adnačasna skarb maralny, u jakim pakinuli ślady — kroŭ i pot prodki, świedamy ŭciam, što heta supolnaja ŭsich kałybka j mahilnik, — usieńka heta wyklikaje što-raz wialikšy počaŭ kachańnia swaje ziamielki, swaich ustanowaŭ, umowaŭ bytawańnia, swaich uspaminaŭ. Usieńka heta kaliś uciełaiščwajecca ŭ adnym pajmie: baćkaŭščyna, a kachańnie jaje nazwiecca patryjatyzmam.

Nie zaŭsiody ŭjaŭlajem žywa počaŭ kachańnia baćkaŭščyny. Inšy wiek pražywie j zdajecca nikoli nia źwiedaje jaho. Adnača heta tolki prydajecca tak. Kaliś jak nehraŭ