Старонка:Pan Tadeusz (1859).pdf/28

Гэта старонка не была вычытаная

S nádpisju hdzie zabíty, — újakóm palawáńni,
Pad ními tam szlachéćki znaczkí úmalawáńni: —
I úsiáki tut zapisan, jak, báczysz, maníúsia,[1]
Hareszkaú znak, paúkazy, aż pad strop uzbiúsia. —

Hości úwyszli porádkam, — k stałú prystupíli,
Jásnaha Padkamóra na kut pasadzíli;
Wiédama, jon staréjszy i úczynie i úwiéku; —
Iduczý, jon kłániaúsia káżnu czaławiéku. —
Pry nim Kwastár Barnadýn, — dálej Sudździá tréci.[2]
Barnadýn pamalíúsia, wýpiú da waszéci,
I mużczýny parádkam wódku padawáli,
I chaładziéc Litóúski móúczkam zajadáli.

Tadaúsz, jak prybyły, — maúláú práwam hóścia,
Wysoka sieŭ pry pánnach, bákam Jagamóścia;
A pamiéż im i dziádźkaj pústa miésta stáła,
Jano býtcem kahóści u tuzié czakáła.
Dziádźka czásta na miésta, dyj na dzwiéry hlánuú,
Czakájuczy na piéúna, siadzénia nia kránuú.
I Tadaúsza wóka da dzwiaréj badziécca,
To niéchacia k pustómu siadzéńniu niasiécca.

  1. Znaczki szlachéćkije, to harbý. U starynú karalí sulíli harbý ludziam za zasłúhi; — a chto mieu taki znaczók, áśli herb, taj użé i wieś jahó rod maniusia szláchcicam.
  2. Kwastár Barnadýn; — woś jak barnadýnski zákannia májeć ni jákaha miéńnia, to jość u nich taki abýczaj szto adzin iz ksiandzou jéździć pamiéż dóbrych katolikau i prósić padajáńnia: — i tak adzín dajé awiéczaczku, druhí baraná, toj miérku, druhúju zbóża, chto szto móże. Tak janý na céły hod sabirájuć sabié na życció, dyj za dabradziéjau swaich szczýra mólacca Bóhu. —