Старонка:Pan Tadeusz (1892).pdf/27

Гэта старонка не была вычытаная

„A pad toj czas tam u modzia byǔ tytuł Markiża.
„No kalì pustaja moda zmianìłasia z hadami,
„Tojża Markìż Damakrataj staǔsia miеżdu nami,
„Ureszcia z admiеnaj mody pad Napaljonam
„Damakrata pryjеchaǔ z Paryża Baronam,
„I kalìb żyǔ daǔżèj, biaz uwahi na stratu
„Piarachryściǔsiab’ znoǔ z Barona na Damakratu,
„Bo Parỳż mianiaja ciongla, byłob tolka modna,
„A szto zmyślić Francùz Palakù to hodna

„Chwałaż Bohu, szto ciapièr maładziеży
„Kalì i piłna za hranicu, tak nia dla adzièży,
„Nia zatỳm kab szukàć zàkanaǔ u drukarskich kramarniach,
„Albo uczycca wymowy u paryzkich kawiarniach;
„Bo ciapièr Napaljòn muż mudry i szparki
„Nia dajè szukàć mody, biasiеdy la czarki.
„Ciapièr hrymìć zbroja, a nam starym sercy rastùć,
„Szto ab Palakach na świеcia u hołas hudùć.
„Budzia Reczpaspòlita, kalì sława taja —
„Zaǔżdy z làǔraǔ jajè dziеrawa wołnaść wyrastaja.
„Tolka żal, szto nam ach! tak ciàhnucca lеty
„U biazczỳnnaści! a ad nas tak daloka pryjàciali hety!
„Tak doǔha żdać! nawat ciażka na nawinu,
„Ojcza Rabàk (ciszaj skazàǔ Barnardynu)
„Ja czuǔ, szto z za Niomna ty miеǔ wiadomaść;
„Moża wièdajеsz sztoś ab naszam wojsku Jagomaść“?
„Niczoha, nic“, atkàzywaja Rabàk abajеntna,
(Widàć była, szto słùchaǔ razmowy nia chentna):
„Mianiè palìtyka nudzić; a jеżali z Warszawy
„Maju list, tak ab naszy klasztorny sprawy,