Старонка:Pan Tadeusz (1892).pdf/42

Гэта старонка не была вычытаная

Tanuła u krwi i slozach, kalì toj muż wajny Boh
Akrużony zbrojnym wojskam z haławỳ da noh,
Uprohszy u swoj rydwàn arłòǔ złatỳch i srebrnych,
Ad puszcz Libijskich da Alp padniеbnych
Puskaǔ hrom za hromam: u piramidy, u Tabòr,
U Marenga, Ulm, Pusterlic. Zwyciеnstwy i zabòr
Biеhli piarad nim, za nim. Stolkich dziеł sława
Biaremianna imianami rỳcaraǔ, cikawa
Iszła ad Nilu z hukam na poǔnacz, pakul la Niomna
Nia adpiеrła jajò Moskwy siła ahromna,
Baraniaszcza Litwù zialеza murami
Na wiеść strasznu dla Rassiеi jak zarazy znamia.

Preciaż nia raz nawina, niby kamiań z niеba,
Spadała u Litwù; czasta dziеd prasiǔszy chlеba,
Biaz rukì, alba nahì, dastaǔszy skolka można
Stajàǔ i aziraǔsia kruhom astarożna,
A jak nia ubaczyǔ maskoǔskich żaǔnièraǔ,
Ani jarmòłak, ani czyrwònych kaǔnièraǔ,
Tahdy pryznawaǔsia za lеhjanìstu,
Szto pryniòs staryja kości u ziamlu ajczystu,
Katoraj ǔżò baranìć nia moh — jakża jahò toj czas cała
Siamеjka Panska i jahò czaladka sciskała,
Zaliwajaś slòzami! a jon siеǔszy za stałòm ǔràz
Wiòǔ swoj dziǔniеjszy ad bajak razkaz:
Ab Janarala Dambroǔskam szto z Wałoskaho kraja
Zaraz z wojskam u Polszczu piarastupaja,
Jak jon ziamlakòǔ hramadzić na Lambardskam poli,
Jak Kniaziеwicz dajè prykazy aż na kapitoli,
I wajàka, wỳdziartych patomkam Cazaraǔ
Kinuǔ u woczy Francuzam sto krwawych sztandaraǔ;