Старонка:Pieraškoda (1937).pdf/32

Гэта старонка не была вычытаная

cujem. Nu, muzyka, škawar hniewaša, bo siahońnia ŭsiaho było dosyć: i hniewu, i śmiechu, i sumu i wiasiołaści. (Muzyka pačynaje ihrać hniewaša, a chłopcy z dziaŭčatami skakać. U časie tancaŭ pawoli apuščajecca zasłona.)

ZAWIESA



AKT II

Zwyčajnaja wiaskowaja chata. Stoł zasłany abrusom. Wokny adčynieny. Wiečareje.

ŹJAWA I

Wola, potym Hanna.

(Jak padnimajecca zawiesa, Wola siadzić na ławie i hladzić u wakno, pačynaje śpiawać, potym pierachodzić na siaredzinu sceny.)

Dy ŭzo soniejka
Za les kocicca,
Mnie da matańki
U hości chočacca.

Dzie mianie mama
Spatykać budzie?
Čym mianie mama
Častawać budzie?