Старонка:Pierszy pramień (1929).pdf/66

Гэта старонка не была вычытаная


Jak pawiesiŭ dudu
Na zialonym dubu,
Bujny wiecier pawieŭ.
Jon ŭchapić dudu nia ŭśpieŭ.
Duda z duba zwaliłasia,
Na tresaczki pabiłasia.
Ci nia dudka-ż była!
Wiesiałuszka była!
Wiesialiła mianie
Na czużoj staranie!

68. Dobry majstra.

Zadumaŭ adzin czaławiek zrabicca kawalom. Choć sam jon kawać nia ŭmieŭ, rabotnikaŭ da siabie nie zachacieŭ brać, padumaŭszy:

— Woś dziwa kawać. Niama czaho haławy nad hetym łamać. Pryładziŭ kuźniu i czakaje raboty.

Prychodzić da jaho sielanin, daje jamu kawałak zialeza i zahaduje kawalu wykawać sachu.

Uziaŭsia za rabotu; kawaŭ, kawaŭ, pakruciŭ haławoj i każa:

— Sachi, bratka, nia budzie!