Старонка:Pierszy pramień (1929).pdf/71

Гэта старонка не была вычытаная

— Nia ty mianie niasiesz, a ja ciabie niasu, — akazujecca chleb z torby.

Zabyŭsia Pranuk i na dziwa, szto chleb zahawaryŭ, tolki jaszcze horsz uzławaŭsia.

Dyk ty hetak?! Mała taho, szto na placzoch majich lażysz, jaszcze ahryzacca ŭzdumaŭ? Woś-ża pahladzim, chto kaho niasie! — dy braź torbu z chlebam ab ziamlu, a sam ażno chodu za złości padbawiŭ.