Старонка:Skrypka biełaruskaja (1918).pdf/13

Гэта старонка не была вычытаная

Mo ŭ artysty penzel świsnu
Wot tahdy to ja sprabuju,
Usich, susiedzi, was zmaluju!

|}

MAJE DUMKI.

Chacieła-b być ziarniom pšanicy
Upaść na niŭki wioski,
Zazałacicca biez miatlicy,
Dać chleb smačniejšy troški.
Chacieła-b być ja rečkaj bystraj
Abbiehčy rodny kraj!
Hdzie napaić, a hdzie skupać,
A hdzie utulicca ŭ haj.
To zašumieć, to zašeptać,
To stać ŭ sałodkim śnie,
To znoŭ sarwacca, znoŭ hulać,
Ahniom kipieć u dnie.
Dy tak razhrecca i śpianicca,
Kab ŭ niebo chwalaj dać.
Ukraści sonce, znoŭ spuścicca
I bolš świetu ludziam dać.
Pryharnuć usio ŭ darozie,
Kaplu ščaścia doli ŭlić.
Dumać ŭsiudy ab narodzie,
Rodny kraj usiudy śnić.
To rassypacca rasoju
Pa halinkach pa listkoch,
To abniacca tak z ziamloju,
Kab nichto raźniać nia moh.
Abo wietram abiarnusia
Dy nad świetam pralaču
Ciomnym wichram zakručusia,
I na miesiac zaskaču.
Z usiej siły i razmachu,
Jak krasiwam ŭ hwiezdy dam,