Старонка:Skrypka biełaruskaja (1918).pdf/8

Гэта старонка не была вычытаная

To sklikałab, to witała-b,
To susiedziaŭ wiesialiłab.
To malitwaj smyk zawyŭ-by,
To zaklaŭ-by na piaruny,
To u niebo skarhaj biŭ-by
Tolki krepki b byli struny!!
Smyk hatowy, struny tuhi,
Kroŭ u žyłach zakipaje.
Nu! słuchajcie, miły druhi:
Skrypka maja užo hraje.

|}

WAM SUSIEDZI.

Wam susiedzi, wam, kumočki,
Biełarusy hałubočki,
Piaju s serca, patcinajcie.
Wy hramadaj hołas dajcie.
Złožym pieśniu cełym ludam.
Wyjdzie piekna, stanie cudam.
Jak świet świetam ješče staŭ
Takoj pieśni nie słuchaŭ:
Wosiem… dziewiać i miljon
Hrudziej zljecca ŭ adzin ton,
Daduć pieśniu, a ŭ jej trud,
Dola žyćcia… Ciž nia cud?
Ad wiakoŭ my, bratcy, spali,
Až tut, razam zaśpiewali.

LETO.

Niwa šumić kałasami
Zyta śpiełaho, aŭsa,
Usia prybrana wasilkami,
Jak dziaŭčyna da wieńca.
Wieciarok pa jej hulaje,
Kłonić kołas da ziamli.