Старонка:Uspaminy. Jadwihin Š.pdf/37

Гэта старонка не была вычытаная

biwajučysia, kab i ich areštawali. Ale takoha prykazu" nia było i ich tolki razhaniali.

Ale jakoja-ž žyćcio było nas-tych 412-ci, jakich zahnali ŭ Butyrki.

Pamieškańnie — kali heta možna nazwać pamieškańniam-dali nam na trejcim pawierchu turmy. Heta byli dwa wializarnyje kalidory pad prostym kantam, pry jakich było dwaccać wosiem „kameraŭ". Kamery heta - adny mienšyje, druhije bolšyje-pakojčyki, i tam --- nas, treba pachwalicca, nie zapirali, ale dali poŭnuju wolu: kudy katory chočeš.

My-Miečuki, — z kampanijej, jakaja dałučyłasia da nas, zaarendawali apošniaju — 28-uju kameru.

Što ŭ takich kamerach było? Hołyja dreŭlanyja nary - i tolki. Praŭdu-jašče było niešta: tysiačy, a mo' miljony, wybačajcie, pluskwaŭ.

Nu, ale treba było niejak ža dawać sabie rady. Pieršuju noč nichto i niadumaŭ układacca spać; ijšła hutarka, ijšli narady. Warty nijakaj pry nas nia było, dyk hawaryć možna było śmiela i swabodna ab čym chočaš i dziela hetaha my i nie ahledzilisia, jak šparka minuła taja pieršaja nočka.

Adno tolki što nas trywožyła — heta lazhańnie pa kamiennych uschodach. Kudy i pa što haniali hetych nieščasnych kandalščykaŭ — my tolki dawiedalisia pasla: niespadziewana wialiki lik nas-nowa aryštawanych-prymusiŭ turemnaje načalstwo huściej ścisnuć daŭniejšych