Старонка:Uspaminy. Jadwihin Š.pdf/40

Гэта старонка не была вычытаная

Heta byli ščyryja prywitanni tych, jakija išli ŭ turmu za adnu i tuju samuju sprawu.

Ale hetymi woklikami, hetymi pieśniami zacikawilisia, widać, i ŭsie, jakich dola zahnala ŭ hetyje mury.

Nia minula i paru hadzin, jak pakazalisia ŭ našych woknach nitački z zapiskami. Pisali da nas čužyje ludzi-i pa swaich pohladach i pa swaich metach-heta byli zwyčajnyje prastupniki. Palityčnyje siadzieli ŭ wiežach i z imi zawiazać znosiny było nie tak lohka.

Ale zatoje z našymi tawaryšami-"Piatroŭcami"-pierapiska ŭ nas da paŭdnia naładziłasia saŭsim akuratna.

Jak łoŭka i chutka pieraletali zapiski z adnaho na druhi kaniec Butyrkaŭ-treba było tolki dziwicca. Z tawaryšami--Piatroŭcami my, razumiejecca, pierapisywalisia ŭ swaich sprawach: chto aryštawany, jakije plany na budučynu, čaho ćwiorda trymacca, a ad čaho možna i ŭstupić i inš.

Ad prastupnikaŭ atrymoŭwali my najbolš adnolkawyje listy: śpierša išła padziaka, paślapawinšawańnie, što nia ŭzbajalisia my turmy, urešci narekanni na niesprawiadliwy, pradažny sud, a na astatak-prośba prysłać krychu hrošaŭ.

Śpierša my, praŭda, pasyłali-kolki mahli, ale ŭskoraści tak husta stali sypacca takija-ž samyja pisulki, što zdawolić ich nia było nijakaj zmohi.

Byli i druhoha źmiestu listy: nam prapana-