Kupalle
П’еса
Аўтар: Казімір Сваяк
1930 год

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Kaz. Swajak.



KUPALLE

Fantazija — misteryjum,
snawanaja na biełaruskaj
mitolohii.




Wilnia 1930 h.
Wydańnie „Biełaruskaj Krynicy.

Biełaruskaja Drukarnia im. Fr. Skaryny ŭ Wilni.

Kaz. Swajak.



KUPALLE

Fantazija — misteryjum,
snawanaja na biełaruskaj
mitolohii.



Wilnia 1930 h.
Wydańnie „Biełaruskaj Krynicy.

Asoby:

1.DAŽBOH — waładar świetu i sonca.
2.KRALA BIERAHINIA — Rusałka.
3.SWAROŽYK — wołat, syn sonca.
4.MOKŠA — pani z dwara.
5.STRYBOH — pan z uschodu.
6.RUSAŁKI — moładź.
7.WOŬ, ČORT, PIERAPŁUT, IŁY — du-
chi Čornaha Boru.
8.WAŁYŃ — dudar božy.

Reč dziejecca na tym i hetym świecie.

DZIEJA I.

Duchi Čornaha Boru pry ahniščy.
(Woŭ, čort, pierapłut, iły, Swarožyk)

Źjawa 1.

Chor — Z ludzkich hrachoŭ my strawu zawarym,
Kab Dažboh sam raspłutać nia moh
I waru atrutaj wužačaj zaprawim
I dla ježy atrutu niawiernym pastawim:
Chaj žywie, chaj panuje Stryboh.

Woŭ — Pašukać treba ziella błahoha
Na ŭzhorny ŭskryleńnia.

Čort — Dušy treba nia ziella: jej z pakory
[wiasiella,
A z wiasiella trywohi treba dać da spamohi,
Paśla zhinie u wiečnaj hlušy.

Pierapłut — Usiaho tut patrošku:
Jadu z hadziny krošku,
Znič — trawy damiašajem,
Jaščuroŭ — žab nadawim:
Na usich, chto žywie, pahłumleńnie.

Chor — Hłucha — cicha naŭkoła,
Bor nia zdradzić tajnicy,
Što my ŭ hetaj ciamnicy
Nahatujem.

Iły — Hutar lesu šalestam niasiecca:
Peŭna wiesicca heny astrožny,
Što biazkonca pa turmach taŭčecca.

Čort — Abo toj, što za wolu addaŭsia,
Kab dziarli z jaho treciuju skuru,
Nakaniec u piatli skałychaŭsia…

Woŭ — Cha, cha, cha! I niamocnaha muru
Čałom, brat, nie razwališ — nadarma!
A Swaroha swabody iskryca,
Choć haryć, praŭda, tak świetazarna,
Ludzi kažuć, što ledź — hdzie mihcicca.

Pierapłut — Tak błahoje my sušym i warym,
Dać dušam nienawiści, trywoh:
My dla strawy im budniej pastawim,
Kab Dažboh sam raspłutać nia moh.

Chor — Hłucha-cicha naŭkola,
Bor nia zdradzić tajnicy,
Što my ŭ hetaj ciamnicy
Nahatujem.

Źjawa 2.

Swarožyk (uchapiŭšy haławiešku z ahniom)
Hatujcie, hatujcie! Kažu ja wam śmieła,
Što wašu patrawu sažrecie wy sami!
Skažu jašče bolš: ja patrapiŭ umieła
Abyści ŭžo Stryboha — i stolki iskrycaŭ
Światoha ahniu raspalić na ziamlicy,
Što pyšnym pažaram zrumienicca ceła.
Ja Kralu Rusałku dałami — lasami
Niasu na prywolle. (Niknie).

Chor — Jon Kralu Rusałku
Niasie na prywolle lasami — dałami.

Woŭ — Ci čuli, bratočki! Na ŭschod wy zir-
[nicie;
Stryboh ŭžo pačuŭ tam jaho pierachwałku,
Ahniom dyša z hniewu, skryhoča zubami,
Wun iskrami sypić.

Čort — Chutčej kot z sabakam,
Zabyŭšy niazhody na wieki združycca,
Jak Krala swabodna kaliś abručycca
Z Swarožykam hordym, Wałynia adzinakam.

Iły — Tabie niemahčyma dabicca da świetu:
Adkrytaje-ž nieba tužliwamu ćwietu.

Čort — Zahinie świet, zahinie wola!

Woŭ — Nam… bo sumniliś…

Pierapłut — Dabrom apiliś,
A złom syciliś —
Až Boh daždaŭsia:
Duch čortam staŭsia!

Čort (raskidajučy wohnišča)
Dušam treba nia ziella, im z pakory wia-
[siella,
A z wiasiella trywohi dać treba,
Kab ledź-što addychnuli, jznoŭ u ił pa-
[tanuli,
A nia dać im ni chleba, ni nieba.

Chor — A z wiasiella trywohi —
Och, śmiaiciesia bohi —
A nia dać im ni chleba, ni nieba.



DZIEJA II.

Bierah raki. Bierahinia čakaje Swarožyka.

Źjawa 1.

Bierahinia — Pryjdzi, o moj miły! Tak sum-
[na čakaju
Twajho ja źjaŭleńnia. Ahniom ja pałaju
Tajomnaj lubowi. Pryjdzi, o moj miły!
Wun, zorka na niebie užo zaświaciła,
I chmarki spraŭlajuć apošnija huli,
I kwietki-lalejki daŭno ŭžo pasnuli:
Pryjdzi, o moj miły! Bo sercam ja čuju,
Jak pani hatowić nam biadu niemałuju.

(Swarožyk źjaŭlajecca)

Moj luby, moj miły! Tak sumna čakaju
Twajho ja źjaŭleńnia —

Swarožyk — Ahniom ja pałaju…
O, dumki biazsonnaj majej, ty bahinia,
Žurba nieadhadna, Duša — twajo imia,
Taboj ja žywu, da Ciabie uzdychaju,
Ad žurby niaznanaj ja miejsca nia maju,
Moj duch hdzieś paniossia ŭ fantazji krai-
[nie,
Tam Krali šukaje, ad žałaści hinie.

Aboje razam — Uspływi miesiac jasny
Nad ziamielkaj harotnaj,
Daj światło žurbie našaj
Da žyćcia nieachwotnaj.
Uśmiachnisia ziamielka
U cichim zadumieńni,
Daj nam ščaście spaznaci
U luboŭnym natchnieńni.
(Swarožyk uskładaje jej wianočak)

Źjawa 2.

Mokša — Niastydny wašy wočy,
Mužyčy wašy sercy…
Ja wyhaniu praročy
Twoj duch, Swaroh! —
Nia budzieš užo mieci
Ni Krali ni adziežy —
Proč mnie z dwara, ladača!
(Da Krali) — Ciabie-ž ja u Rubiežy
Strybohu pasyłaju
I žonkaj naznačaju —
Malisia tam harača!

Swarožyk i Krala — (kłaniajucca ŭ nohi):
Jaśniejšaja pani, ciable molim ščyra,
Kab nas nia hubiła, nadziei nia brała:
Tabie my słužyli, tabie spahadali,
Nia daj nam błahomu na łasku upyra;
Stryboham błahoje zusillo spanawała,
Nia daj nam zahinuć, kab na wiek prakli-
[nali!

Mokša — Mizernyja niamrawy,
Proč ad mianie idzicie!

Bierahinia — O pani, budź łaskawa!
Swaroh moj luby… sława
Dažbohu… ach puścicie!

Mokša — Astańsia!.. Proč, Swaroža!

Bierahinia — Ja z im až da mahiły.

Swarožyk — Tak pomni, o pani, i ty mocny
[Boža,
Swar.-Bierahinia — I ty mocny Boža, što
[świetam kiruješ!

Swarožyk — Ciabie pomścić, pani, siakiera
[waroža —
A pomstu maju ty zapozna pačuješ…

(Adchodzić z pahrozaj)

Źjawa 3.

Stryboh — Mnie hordamu carawu synu
Pakorna ludzkaja afiara…
Ciabie ja, dziaŭčo, nie pakinu,
Dar Mokšy prymaju… Dla cara
Ŭsio wolna twaryci — rabici…

Mokša — Tabie afiaruju dziaŭčynu,
Niawinnaść jaje paświačaju,
Za toje dabro, za skacinu,
Što ja ad ciable daŭno maju.

(adchodzić).

Źjawa 4.

Bierahinia — Nia śmiej ty mianie, moj pa-
[nočku,
Na moment chacia začapici,
Bo ja ŭžo ŭ šluboŭnym wianočku
Z Swaroham klałasia pražyci…

Stryboh — Što čuju?! Šče raz wiedać choču —
Ty śmieješ praciŭnaj mnie byci!

Bierah. — Lublu ja Swaroha daŭnieńka,
Z twajho pažadańnia rahoču!

Stryboh — Taboj waładzieci-sudzici!

(Čuwać hrom i piarun. Hołas Swaroha za
scenaj).

Źjawa 5.

Swarožyk (za scenaj):
O miłaja, ciabie ja nie zabudu
I wyruču ad złybiady, złej doli, —
Bo tak lublu, što zmahu ŭsiu abłudu
Piakielnaha byćcia… I dam tobie ja wolu.

(Chawajecca za kamień z strelbaj).

Bierahinia — O panie moj, damoŭ puści
[mianie ty,
Bo miły moj daŭno mianie čakaje,
Puści mianie! Ciabie ja nienawidžu
I ŭsio bahactwa, što ty mnie pasuliš.

Stryboh — Dziaŭčo! Majej ty budzieš, jak usie
[pradmiety
Majho bahactwa. Chaj ŭzdychaje
Twoj miły. Durnieńkaja, ja widžu,
Twaja hałoŭka… (Skidaje jej wianočak).

Bier. — Ty mianie zahubiš!

Stryboh — Tak! — jeśli nie palubiš…

Bierah. — Ciable ja tolki nienawidzieć zdolna!

Stryboh — A moj prykaz… im budź dawolna.

(Chapae jaje za kasu. Razdajecca streł. Stryboh
padaje. Bierahinia ŭciakaje i traplaje ŭ abojmy
Swarožyka).



DZIEJA III.

Bierah raki. Wałyń z liraj. Noč. Dažboh pahladaje łaskawa z chmaraŭ na ziamielku. Hulajuć rusałki.

Źjawa 1.

Chor — Dziewańki-lubańki,
Malinowy hubańki,
U zieleni kupajucca,
U krasačkach hajdajucca.

1 rusałka — Chłopčykaŭ čakali,
Wočki pramywali,
Kosy uplatali,
Sukni pajasali.

2 rusałka — U zialonaj dubrawie,
Na miakkaj murawie,
Lubku kałychali,
Kosku rasplatali

Chor — I na rečnaj fali
Rusałki hulali,
Maładych manili,
Na śmierć kazytali.

Źjawa 2.

Hołas Bierahini — O luby moj, iznoŭ z ta-
[boj žywu ja,

Razam z Swarožykam — Z taboj nikoli los
[užo nas nie padzielić,

Choram z rusałkami — My razam znoŭ
[pracujem i harujem
I worah naš dzialić nas nie paśmieje.

Bierahinia — Jak wodnaj lalejcy ŭ čarocie,
Na świecie tak tužna sirocie,
Niawolnicaj kožny pichaje,
Bo biednieńka siły nia maje.
Šyroki na ŭźlot mach sakoli,
Jak lohka rusałcy na woli:
Stryboh nie asilić nikoli,
A Mokša skarana u poli.

Chor — Zarnica nam pyšna blisnuła,
Rusałka swabodu pačuła,
Ad radaści oddych spyniła,
Dažboh spahadaje nam miła.

Swarožyk — Ad mnohu let z niadoli bied
Tajkom minawali my trony,
Byŭ heta čas, kali ŭsie nas
Na ściah nahaniali čyrwony.
Stryboh upaŭ, kali-by ŭstaŭ,
Urad swoj padzielić miž nami,
A my pawiek — niama kalek —
Nia budziem niadoli synami.
Idzie na świet rusalny ćwiet
Da pracy swabodnaj na woli,
Idzie haroj naš prapar toj:
„Krywawy na čystym poli.“

Chor — Minie niawola i aureola
Nam świecić ŭ žyćci na woli,
Ustań z spačynu, biary dziaŭčynu
Hulaci u čystym poli.

Źjawa 3.

Duchi Čornaha Boru — Žalnuju my pieś-
[niu zawodzim,
Naš śpieŭ ad žurby i hłumleńnia —
Bo my bieznadziejnaść znachodzim,
Hdzie ruń, hdzie rasćwietu natchnieńnie.
My duchi upadku ŭ niawoli,
Zor božy nia nam sudzić treba,
A tym, chto umieje pawoli
Dajści až rusalnaha nieba.
Pakuta pa tym, što sumniliś,
Choć možna było datrywaci —
Nikoli na žal nie zdabyliś
I možam my tolki psawaci.
Zastrašyć kaho u darozie,
Kab mety nia moh jon dabicca,
My sieli na bytu parozie,
Ni złom, ni dabrom nam sycicca.
Miž boru staroha źwiarami
Kazaŭ nam Dažboh miejsca mieci,
Dzialicca pakuty ślazami,
Až wiera paŭstanie na świecie.

Chor — Wialij sławaj Dažboža, —
Zor naš blesk Twoj trywoža
U im čytajem tajnicu prabytu —
Dzień sławy!
Paŭstawańnie ŭsieświetu —
Wiaśnie radaść, žar letu —
Twajej łaskaj usio addychaje —
Dzień sławy!
I ludzkaja ziamlica —
Świetawida imhlica —
Twajej tworčaści tchnieńnie pačuje —
Dzień sławy!

(Pajaŭlajucca chłopcy i dziaŭčaty. Dalučajuc-
ca da choru).

Świet ludzki i rusalny —
Ledź jašče paznawalny —
Nowy šlach dla isnieńnia adkryje —
Dzień sławy.

(Hulnia taho i hetaha świetu).

Kaniec.

Zaświr, 13.X.1922 h.



 

Гэты твор знаходзіцца ў грамадскім набытку ў краінах, дзе тэрмін аховы аўтарскага права на твор складае 70 гадоў або менш.

Гэты твор не абавязкова ў грамадскім набытку ў ЗША, калі ён быў апублікаваны там цягам 1927—1964 гадоў.