Bł. Andrej Babola (1911)/I
Bł. Andrej Babola Жыцьцяпіс Аўтар: Ян Урбан (1874—1940) 1911 год Арыгінальная назва: Bł. Andrzej Babola (1910) Пераклад: Францішак Будзька |
Bł. Andrej Babola → |
1. Časy, u katorych žyū i pracawaū
Bł. Andrej Babola.
Kab lepš zrazumieć razkaz pra žyćcio i pracu Bł. Andreja Baboli, treba kaniešnie paznać tyja časy, ŭ jakich Jon žyŭ. Čuć ni praz cełaje 17 stalećcie Polšča musiła wajiwać z susiedziami, a nawat niraz i sa swajimi paddannymi. Najbolš pralito krywi na zimlach — tak zwanych tady — ruskich, a ciapierašnich — Ukrajinie i Biełarusi, katoryja tady prynaližali da karaleŭstwa Polskaha. Nia budziem tut apisywać usie wojny i bunty, katoryja tady bywali, a uzmianiom tolki ab tych, katoryja patrebny, kab paniać razkaz pra Bł. Andreja.
U zimlach ruskich i Litwie, jak ciapier, tak i trysta let tamu, žyli raznyja narody, katoryja trymalisia raznych religijnych abradaŭ. Palaki i Litoŭcy byli katalickaj wiery łacinskaha abradu, a narody ruskija, Ukrajincy i Biełarusy, naležyli da ŭschodniaha hreckaha abradu. U 1595 h. ruskija biskupy zjechalisia da Bresta-Litoŭskaha i tam pastanawili złučycca razam sa swajimi biskupstwami z Kaściołam Katalickim, pryznajučy ŭłaść papieža, ale astaŭlajučy ŭsie swaje ŭschodnija abrady. Papiež Klemens 8 zhadziŭsia na heta i pazwoliŭ ŭ carkwach pa daŭniamu adpraŭlać sławianskaje naboženstwo. Adnak čaść ruskaha duchawienstwa i narodu ni zachacieli pajści za swajimi biskupami i pryznać ułaść papieža, dyk dzila hetaha i paŭstali dźwie nie pryjaznyja partyi. Tyja, što žłučylisia z Rymam, zwalisia Unijatami, a tyja, što ni chacieli jednaści z Katalickim Kaściołam — dyzunijatami.
Pamiž adnymi i druhimi pačalisia spory i sudy ab cerkwi i ziamli. Ksiandzy łacinskija, a razam z jimi i Jezuity, dziržali, wiedama, staranu unijataŭ i pamahali unijackamu duchawienstwu u pracy nad tymi, katoryja jašče trymalisia syzmy, bo ŭ žlučeńniu widzili jany spaŭniaŭšaje žydańnie Chrystusa — kab była „adna aŭčarnia i adzin pastyr“. Dyzunijackijaž duchoŭnyja inakš na heta hladzieli. Ni chacieli jany złučycca z katalikami, bajučysia, kab jich nia pirarabili na łacinnikaŭ.
Niepryjaźń hetu razdmuchaŭ Teofan, patryarch jeruzalimski, katory 1620 h. u Kijawie wyświaciŭ dyzunijatam nowych biskupaŭ. Hetakim sposabam prociŭ kožnaha biskupa, katory pryniaŭ uniju, byŭ inšy, katory nie pryznawaŭ uniji. Pačałasia ŭznoŭ barba i ŭ hetaj barbie pacierpiła šmat unijackich ksiandzoŭ, a ŭ Witebsku zamučyna 1623 h. unijackaha arcybiskupa z Połacku św. Jozafata Kuncewiča. Pacierpiła nimała i Jezuitaŭ.
Da hetych religijnych zawiruch pryłučylisia wojny i bunty. Raz pa razie napadali na Polšču i złučonyja z jej kraji: Turki, Swedy i Maskwicianie. Zimla zlita była kroŭju; dzie byli miesty i dwary — astawalisia tolki zhlišča. Ale najbolš škody narabili bunty kazakaŭ. Na Dniepry, nižej wadapadaŭ, zwanych parohami, asiedlilisia zdaŭna kazaki. Byli heta pa bolšaj čaści bihlacy z usich staron. Kamu nia miły byŭ pryhon, abo chto ŭ swajim kraju prawiniŭsia, toj ucikaŭ za parohi, na Niź, i pastupaŭ u zaparoskaje wojska, adnym słowam — stawaŭsia kazakam. Kazaki abiazywalisia baranić hranic Polščy ad Turkaŭ i Tatar, ale dzila swajho nispakojnaha charaktaru časta jany sami napadali na Turkaŭ i praz heta ŭciahiwali ŭ wajnu. Buntawalisia jany časta i prociŭ samoj Polščy. Da hetakich buntaŭ časta pryłučalisia ŭkrajinskija mužyki, nizdawolnyja swajimi panami i żydami-aryndatorami. Najbolšym buntam byŭ bunt Bohdana Chmielnickaha, katory z zaparoskim wojskam, ukrajinskimi mużykami i Tatarami pačaŭ wajnu prociŭ Polščy. Heta wajna kazackaja była doŭha: adzin raz palaki wierch brali, druhi raz Chmielnicki, až napaśledak adarwaŭ jon čaść Ukrajiny ad Polščy i pryłučyŭsia da kniažystwa Maskoŭskaha. Pośla hetaha wajiwana nia tolki z kazakami, ale i z Maskwoj, až раkul nia končyłosia 1667 hodu.
Wojny hetyja byli pa ŭsiej ruskaj ziamli i praz hety čas šmat pacierpiŭ Katalicki Kaścioł, duchawiensiwo łacinskaje i ŭnijackaje, bo kazaki stajali za dyzunijataŭ. Šmat škoł i kolegij jezuickich ahrablina, šmat ksiandzoů i zakonnikaŭ zabita, a adnym z jich byŭ Andrej Babola. I tolki 1667 h. Polšča i Kniażystwo Maskoŭskaje pamirylisia i hetym pałažyli kaniec krywawaj bratniaj razprawie.
U hetakich-to nispakojnych časach wypała żyć i pracawać Bl. Andreju Babolu.
2. Rodawod i praca Bł. Andreja Baboli.
Bł. Andrej pachodzić z bahataj šlachockaj siamji Babolaŭ, katoraja ŭ 13 stalećciu pirasialiłasia z Čechaŭ da Polščy i praz niekulki sot let dała šmat znamianitych ludziej, zasłužyŭšychsia hramadzianstwu i Kaściołu. Na pachwału Babolaŭ treba skazać, što, kali pamiž šlachty była moda prymać raznyja sekty, jany ani adnaho heretyka nia mieli ŭ swajim rodzie i ŭsie byli wierny Kaściołu i wiery katalickaj.
Uradziŭsia Bł. Andrej 1592 h. u Polščy, nie padaloku miesta Pułtuska. Prawioŭšy swaje dziacinnyja lety pad wokam swajich cnatliwych baćkoŭ, Andrej pastupiŭ u jezuickija škoły ŭ mieści Sandomiru, dzie byŭ usim swajim tawaryšam za prykład u nabožnaści i pilnaści da nawuk.
Chacia ŭradžeńnie Andreja i wola siamji predkazywali jamu ŭśpiech u świeci, adnak duša jaho rwałasia da lepšaha žyćcia. Chacieù służyć Bohu i Kaściołu ŭ Tawarystwie Jezusa (zakon jezuicki); ale baćki jaho ni zhadžalisia na heta, i tolki pośla doŭhich prośb, atrymaŭšy jich zhodu, pastupiŭ da nowicijatu Jezuitaŭ u Wilni 1611 h. i pačaŭ adbywać probu zakonnickaha žyćcia. U dwa hady pośla złažyŭ zakonnickija śluby i razpačaŭ wyžšyja nawuki, kab pryspasobicca da kapłanstwa. Učyŭsia filozofii praz try hady, a teologii, nawuki najpatrabniejšaj kožnamu ksiandzu, praz čatyry. U pramižutku — miž filozofijaj i teologijaj, pa abyčaju jezuitaŭ, sam praz dwa hady byŭ wučycilam pa škołach swajho zakonu. Małady Jezuit Andrej Babola byŭ zdolny da ŭsich nawuk, ale najlahčej jamu było nawučycca čužych jazykoŭ, tak — što np. pa hrecku hawaryŭ jon, jak u swajej rodnaj mowie.
Na kapłana Bł. Andreja wyświacili ŭ Wilni 12 Marca 1622 h., jak—raz u toj samy dzień, u katory papiež Hryhory 15 u Rymie kanonizawaŭ abo ahłašaŭ światymi Ihnacaha Lojołu, załažycila zakonu Jezuitaŭ, i Pranciška Ksaweraha, wialikaha apostała Indyi. Ad hetaj pary razpačałosia dla maładoha ksindza žyćcio apostalskaje, misionarskaje, katoraje nie ščadziła jamu pracy i ciarpieńniaŭ. Jak i ŭsie jaho tawaryšy, tak i Andrej cełyja hadziny prasiedžywaŭ u spowidnicach, hodziučy hrešnikaŭ z Boham, spiašyŭ s apošniaj paciechaj da ŭmirajučych, adwiedywaŭ balnicy i astrohi, ŭsiudy niasučy paciechu, dzie tolki jaje było patreba.
Budučy užo ksiandzom, zanimaŭsia Andrej wychawańniam maładzieży, bo byŭ prefektam (starszym) pa jezuickich kolegijach. Ale najbolš, bo praz 30 let, zanimaŭsia jon kaznodziejstwam i misionarstwam. Budučy wielmi wučonym, znajučy šmat čužych jazykoŭ, majučy parywajučuju ŭsich wymowu, Bł. Andrej byŭ adnym z najlepšych i znamienitšych kaznodziejaŭ taho času.
Najbolš jon staraŭsia, kab pamiryć inawiercaŭ z Katalickim Kaściołam. U Wilni, Pinsku i Babrujsku, dzie byŭ staršym jezuickaha klaštaru, wielmi pracawaŭ na hetym polu. Nia dosyć jamu było kazańniaŭ, katoryja mieŭ z ambony, dyk wychadziŭ z domu i šukaŭ hrešnikaŭ i zabłudziŭšychsia ŭ wiery. Pichatoj abchadziŭ wioski, raskinutyja pa lasoch i bałotach pinskich, zachadziŭ da chat, da wiaskowych biednych kaściołkaŭ i unijackich cerkwi, sabiraŭ kruhom siabie narod i dziaciej, učyŭ katechizmu, hramiŭ za hrachi, zaachwočywaŭ adpaŭšych ad wiery katalickaj, kab da jaje wiarnulisia.
I Boh dziŭna błahasławiŭ jamu ŭ hetaj pracy: nawaračywalisia nia tolki cełyja siemji, ale nawat cełyja parachwii, niraz sa swajimi duchoŭnymi. U miastečku Janowie było tolki 2 katalikoŭ, a ра doŭhaletnich pracach Bł. Andreja i jaho zakonnych bratoŭ čuć nia ŭsie astalisia katalikami. Praz jaho pracu i starańnia nawiarnulisia na katalickuju wieru wioski Bałandyž i Ūdrožyn. Niepryjacili katalickaj wiery prazwali Bł. Andreja tak, jak pierš św. Jozafata Kuncewiča, dušachwatam dzila taho, što jon tak lohka nawaračywaŭ da Boha i Kaścioła.
Ludzi, katoryja dobra znali Bł. Andreja i pośla jaho mučynickaj śmierci pakazywali pirad kaścielnym sudom, usie adzinakawa paświedčyli jaho wialikija cnoty. Wychwalali jaho nabożnaść, pakoru, umartwieńnie i anielskuju čystaść, adnym słowam uważali jaho za światoha.
Bł. Andrej mieŭ asabliwaje naboženstwo da Pana Jezusa ŭ Najśw. Sakramencie i da Pračystaj Dziawicy Maryi, katoruju, budučy jašče mołodzienam, wybraŭ sabie za Matku i Apiakunku i pryrokPołacki Kaścioł.
Jak kożny apostał, misionar, tak i Bł. Andrej pažadaŭ končyć swajo žyćcio mučynickaj śmierćciu. Da mučynikaŭ mieŭ wialikaje nabaženstwo i čeść i prasiŭ Boha dać jamu krywawuju karonu. Mieŭ pračućcie, što daść jamu Boh hetu łasku, bo 1657 h. tak pisaŭ da adnaho zakonnika: „Jedu da Pinska, kab končyć tam swajo žyćcio mučynickaj śmierćciu“.
3. Mučynickaja śmierć Bł. Andreja Baboli.
Treba prypomnić sabie, što misionarskaja praca Bł. Baboli wypała jak-raz padčas zamiešak wajennych na Litwie i Biełarusi. Najciažejšym dla Paleśsia byŭ 1657 hod. Kazaki, Wenhry i druhija narody bušawali pa cełym kraju, palili dwary i kaścioły i zabiwali katalickaje duchawienstwo i wiernych. Bł. Andrej Babola byŭ tady ŭ Babrujsku, dzie było krychu spakajniej, ale pa prykazańniu swajich staršych piraniossia da Pinsku, kab utwierdžać tam u wiery katalikoŭ.
Sam Pinsk byŭ miejscam bizpiačniejšym, bo byŭ zaniaty praz rehularnaje wojska rasiejskaje, i kazaki nia mieli takoj swabody — ŭsio nistożyć, dyk dzila hetaha i pirasialilisia tudy Jezuity z nikatorych inšych miejsc. Ni tak adnak było kala Pinsku. Tut ništo ŭżo nia zdzieržywało kazackaj dzikaści. Najbolš bušywali tyja, katoryja byli pad načalstwam Zielenieŭskaha i Popienki. Napaśledak i sam Pinsk dastaŭsia ŭ jich ruki i Jezuity musili razsypacca pa wakolicach, chawajučysia pirad kazakami, razam z hetym pacišajučy i utwirdžajučy katalikoŭ.
Kazaki zrabili cełuju abławu na Jezuitaŭ. 13 maja napali ŭ Haradku na Jezuita Maffona, katory tady jak-raz adpraŭlaŭ nabaženstwo ŭ kaściele, i wyciahnuŭšy jaho adtul zamučyli. Bł. Babola scharaniŭsia da Janowa, dzie pierš pracawaŭ i znaŭ dobra ŭsie miesnaści, spadziwajučysia znajści tam bizpiačniejsy prytułak. Ale inakš wyjšło. Čaść kazakaŭ 16 maja wyrušyła da Janowa i pačali tam mardawać Lachaŭ (palakoŭ) i žydoŭ. Dapytywalisia, dzie „dušachwat“.
Bł. Andrej pad hetu paru byŭ u nidalokaj wiosce Pierazdyle, dzie pryhataŭlaŭ ludzej, — nawučajučy, adpraŭlajučy naboženstwo i spawidajučy, — da abchodu świata Uzniasieńnia Pana Jezusa, katoraje nazaŭtraje prypadało ŭ Unijackaj cerkwi. Bł. Andrej tolki-što adprawiŭ Mšu św. i maliŭsia pośla jaje, až przybiehła da wioski niekulki katalikoŭ, katorym udałosia zbiehčy z Janowa, i razkazali, što zaraz mohuć pryjśći kazaki. I zapraŭdy, niekulki kazakaŭ, dawiedaŭšysia ad zdrajcaŭ, što Babola ŭ Pierazdyle, wybralisia tudy z niejakim prawadnikom Jakubam Citwiarenkaj. Bł. Andrej chacieŭ astacca ŭ wiosce i razam z druhimi čykać mučynickaj śmierci, ale kataliki tak stali jaho prasić, kab acaliŭ swajo žyćcio, patrebnaje kaściołu, što zhadziŭsia skrycca i wyjichaŭ adtul.
Ucikajučy ad kazaka, jak-raz papaŭ u jich ruki pad wioskaj Mahilnaj, nipadaloku Janowa. Churman, uwidziŭšy kazakaŭ, bardziej saskočyŭ z wozu i uciok u les. Bł. Andrej adwažna spatkaŭ swajich kataŭ; paŭšy na kaleni, skazaŭ: „Dziejsia wola Boža!“
Kazaki, abstupiŭšy misionara, pačali jaho zpačatku łahodna nahawarywać, kab adroksia katalickaj wiery i pryniaŭ jichniuju. Na heta Bł. Andrej atkazaŭ jim, što Katalickaha Kaścioła nia wyprycca nikoli, bo tolki hety Kaścioł uwažajić za praŭdziwy, i pryzywaŭ swajich napaśnikaŭ, kab lepiej jany padumali, dzie praŭda, i nawiarnulisia na katalickuju wieru. Razhniewaŭšysia za taki atkaz, zdziorli z Andreja pa pojas adziežu i, prywiazaŭšy jaho da płotu, pačali smahać nahajkami. Ludzi, katoryja pracawali tady na poli, nia tolki ni baranili misionara, ale sami sa strachu paŭcikali.
Widziučy, što bičowańniam nia zmusiać katalickaha ksindza wypiarcisia swajej wiery, biazbožnyja kazaki wydumali nowuju muku. Jak Pana Jezusa pośla bičawańnia karanawali cierniam, tak i Jaho wiernaha słuhu ni aminuła karona. Zwili kazaki z zialonych wietak karonu i ŭścisnuli jaje na haławu misionaru, ściahiwajučy jaje tak mocna, što až čaška traščeła. Wočy Baboli nabiehli krywioj, ale z wust jaho ničoha inakšaha nia wychadziło, aproč malitwy. Tady katy papadrezywali skuru na rukach, tak — što kroŭ z ran papłyła pa ŭsim ciele.
Napaśledak pastanawili zaciahnuć mučynika da Janowa. Prywiazali jaho ruki da dwuch siodał i hetak, pamiž dwuch kanioŭ, paciahnuli da miastečka. Jak tolki, ablity kroŭju, mučynik waliŭsia ad bolu ŭ darozie na ziamlu, dyk što išli zzadu kazaki padhaniali taporykami i hetym sposabam zrabili jamu na pličach dźwie hłybokija rany.
U Janowie zawiali mučynika da kazackaha jesaula i sazwali ŭsich kazakaů. Złosny jesauł padskočyŭ da Baboli, pytajučysia: „Što, ty łacinski ksiondz?“ Ale heta złosnaje pytańnie nie pirapužało Bł. Andreja i jon śmieła atkazaŭ: „Tak, ja katalicki ksiondz, u katalickaj wiery radziŭsia, ŭ jej takža žydaju i pamiorci. Maja wiera praŭdziwaja, jina zbaŭlajić ludziej. Nawiarnicisia i wy, pakutujcia, bo inačej ni zbawicisia“.
Pačuŭšy takija słowy, dziki kazak zamachnuŭsia šablaj i peŭna razščapiŭby haławu mučyniku, kab toj ni zasłaniŭsia prawaj rukoj, na katoraj palcy astalisia skalečanyja. Tady kazak uznoŭ zamachnuŭsia i raniŭ hłybaka lewuju nahu. Žyła była pirarezana i kość nadwyrenžyna; kroŭ trysnuła z rany; mučynik paŭ na ziamlu.
Atrymaŭšy takija rany Bł. Andrej nia tolki nia wypirsia swajej wiery, ale jašče bolš wyznawaŭ jaje. „Wieru ja, — kazaŭ, — što jość tolki adzin Boh i adzin praŭdziwy Kaścioł i adna praŭdziwaja wiera katalickaja, abjaŭlinaja praz Boha i padanaja praz Apostałaŭ; pa prymieru Apostałaŭ i mučynikaŭ ciarplu i ŭmiraju za hetu wieru“. Słowy hetyja kazaŭ tak spakojna, što byŭšyja pry hetym ni mahli nadziwicca. Wočy mučynika z miłaściu spahlidali na kataŭ i adzin z jich, nia mohučy wytrymać hetaha ŭzhladu, padskočyŭ da ližačaha mučynika i kańcom šabli wyłopiŭ jamu prawaje woka.
Ūsio, što Bł. Andrej wyciarpiŭ da hetaha času, było tolki pačatkam dalejšych muk.
U Janowie byŭ budynak, u katorym miaśniki rezali skot. Kazaki pastanowili zaciahnuć tudy Babolu, spadziajučysia najści tam pryhodnyja mučyć instrumenty. Chacieli jany, kab jak-niebudź prymusić Jezuita adrakcisia swajej wiery. Wotožby była jim radaść, kalib Jezuit, ksiondz, adroksia swajej wiery! Dyk paciahnuli jaho za lewuju nahu da bojni tak nahła, što až wyrwali jaje z sustawu ŭ biodrach. U bojni razłažyli mučynika na stale, na katorym zazwyčaj ačyščali skot. Čatyroch kazakaŭ uziałosia za rabotu. Začynili dźwiery i pastawili pirad jimi na starožy i pilnawać swajich koni Jakuba Citwiarenku. Praz dziurawyja i razwaliwaŭšyjasia ścieny budynku šmat cikawych padhlidało, što ŭ siaredzinie twaryłosia, i jany heta pośla ab hetym razkazywali.
Dyk razciahnuli mučynika na stale i pačali pyłajučymi łučynami piačy boki. Pry hetym uznoŭ namaŭlali jaho wyrakcisia swajej wiery, ale światy ŭ atkazie pryzywaŭ jich samich nawiarnucca na katalickuju wieru i maliŭsia za jich. Uhledziŭšy, što na haławie ŭ jaho jość wyhalinaja tansura, abo karona, zachacieli i z hetaha zažartawać: wyrezali jamu na haławie až da kaści wializny kruh skury. Kožnamu ksiandzu, jak wyświenčywajuć, namaščajuć św. alejami ruki, dyk i z hetaha zažartawali pa swojmu: z palcaŭ i dałoń zdziorli skuru, wyrywajučy razam i kuski cieła. Pośla hetaha pirawiarnuli mučynika plačmi ŭ wierh. „Ubiarom ciabie ŭ arnat“, zakryčali złosna, i pačali wyrezywać nažami na pličach skuru pa kusku, chočučy — kab cieła ad ran było padobna formaj da arnatu. I jak ŭžo plečy światoha byli adnoj wialikaj ranaj, niamiłasiernyja katy pasypali jich siečkaj i abiarnuli ŭznoŭ mučynika plačmi ŭ niz, kab siečka hłyboka ŭrezałasia ŭ rany. Jak ciažkija musili być muki, kali z piersi jaho wyrywaŭsia ston: «Dzietki maje, što wy robicia! Bojcisia Boha!… Jezusie, Maryja, Jozefie światy, ni pakidajcia mianie. Bože, apamiatuj hetych zaślapiencaŭ. Dziejsia wola Twaja… Prymi maju dušu».
Ale ŭ miesta apamiatacca, katy jašče bolš šaleli. Pačali bić pa twary, tak-što niekulki zuboŭ wywaliłasia i twar napochła; pośla zasuwali za paznohci na prawaj ruce ihołki i ščepki. Tahdy heta, padhlidaŭšyja praz ščełki ŭ ścinach, čuli hołas światoha: „Jezusie, Maryja, miłuju was!” A katy na heta: „Aha, dobra tabie tak! na što ty ksiondz, na što Jezuit, na što nawaračywajiš na katalickuju wieru!” Abrezali jašče jamu nos i i wusty i wyrazali niekulki wialikich kuskoŭ cieła kala serca i na nižšaj časci tułoŭja.
Astawaŭsia jašče ŭ cełaści jazyk, katorym światy tak doŭha wyznawaŭ swaju wieru, a ciapier maliŭsia za swajich kataŭ. Dyk wyrazali na karku wialikuju dziurku i praz jaje wyrwali ceły jazyk i kinuli na ziamlu. Światy adnym ŭžo tolki wokam moh akazywać swajo prabačeńnie.
Ale i na hetym jašče nia končyłasia. Prywiazaŭšy da noh wiaroŭki, paciahnuli cełaje cieła da hary, haławoj u niz, a widziučy kanwulsii mučynika, śmijalisia sabie: „Hladzicia, jak Lach tancujić“. I ŭ hetakim pałažeńniu pakinuli kazaki swaju achwiaru ŭ bojni. Światy, ablity kroŭju, wisieŭ žywy jašče z hadzinu. Niejaki staršy kazacki, ŭwyjšoŭšy da bojni, ŭwidziŭ mučynika jašče žywym, dyk dwumia ŭdarami šabli pa šyji dabiŭ jaho. Duša mučynika ŭlacieła da nieba, kab złučycca z Chrystusam. Było heta 16 Maja 1657 h. kala 3 hadziny pa-pałudniu. Bł. Andrej mieu tady 66 let.
U Rymie, jak majuć kaho zaličyć da Blahasłaŭlonych, razhlidajuć apisańnie ŭsich muk za wieru. Wotaž sudździ rymskija, pračytaŭšy apisańnie muk Bł. Andreja, paświedčyli, što hetakaha wialikaha mučynictwa jašče ni razpaznawana ŭ światoj Kongregacii, katoraja zanimajicca hetymi sprawami. A pośla i sam Pius 9 Papiež wyskazaŭsia, što Andrej Babola — heta samy wialiki mučynik Kaścioła.
4. Pośla mučynictwa Bł. Andreja.
Zaraz pośla mučynickaj śmierci Bł. Andreja, pakazałasia na niebie niejkaja dziŭnaja jasnaść. Kazaki, moža być, dumali, što heta zarewa ad ahnia, razłožynaha praz polskaje wojska, dyk u pirapałochu pakinuli Janoŭ i wakolicy. Cieła mučynika, katoraje kazacki jesauł kazaŭ wykinuć na pole, ližało tam nia doŭha, bo janoŭski probašč, zaraz, jak-tolki kazaki wyjšli, piranios z wialikaj pašanotaj da kaścioła. Tut, ubraŭšy ŭ kapłanskija ŭbiory, złažyŭ na katafałku, dzie praz cełyja dźwie niadzieli ližało atkrytaje, a z usich staron prychodziŭ narod addać čeść mučyniku. Ni bačučy na hetulki zadanych ran i letni čas, cieła światoje nia psułasia, a što dziŭniej — razchadziŭsia ad jaho pryjatny zapach. Rany wydawalisia świežymi, cełaje cieła było hipkaje, jakby žywoje. Hetymi znakami Boh świedčyŭ świataść zamučynaha zakonnika.
Z Pinska prybyło dwuch Jezuitaŭ pa darahoje cieła, katoryje i pirawiaźli jaho z Janowa da Pinska. Pa darozie na spatkańnie cieła mučynika wychodzili ludzi, kab addać čeść. Pacharanili pad jezuickim kaściołam razam z druhimi zakonnikami.
Bolš 40 let ližało cieła ŭ padziamiellu kaścioła, zabytaje praz usich. Klaštar Jezuitaŭ sa dwa razy byŭ znistožany praz ahoń i wojny. Nichto i nia dumaŭ wyružnić Bł. Andreja z pamiž druhich zakonnikaŭ, zamučynych za wieru, ale samomu Bohu spadobiłasia razsławić pamiž ludziej swajho wiernaha słuhu.
Było heta tak. 1701 h. u Pinskaj kolegii byŭ staršym Jezuit Marcin Godebski. Adnaho wiečara, wielmi źbidawany hetym, što nima za što padtrymywać kolegiju, lohšy spać, dumaŭ jon dalej, adkulby dastać pomač. Raptam staŭ pirad jim niejki niznajomy Jezuit, i na pytańnie, chto jon, atkazaŭ: „Ja Andrej Babola, waš brat, zamučyny za wieru praz kazakaŭ. Šukajcia majho cieła i addzialicia jaho ad inšych. Ja budu apiakunom wašaj kolegii“ Dwa dni šukali naprasna truny Bł. Andreja i tolki na trećciuju noč pakazaŭsia ŭznoŭ Błahasłaŭlony adnamu z zakonnikaŭ i dakładna razkazaŭ, u jakim miejscu pad ziamloj nachodzicca jaho cieła. I zapraŭdy, pa ŭkazanych znakach i najšli cieła. Było jano adnak nisapsuŭšysia, chacia ŭbrańnie susim zbutwieło. Prybrali nanowa i pacharanili na widačniejšym miejscu.
Mnoha raz pośla rewidawali cieła, kab zdać ab hetym sprawu Papiežu. Tak naprykład 1730 h. ahlidała cełaja kamisija, da katoraj należyli wučonyja duchoŭnyja i prysiažnyja lekary-daktary. Pakazałasia, što cieła mučynika było ŭ cełaści, razumiejicca, aproč čaściej paabrazanych pry mučeńniu; što było jano miahkaje i hibkaje, čuć jak ni ŭ žywoha čaławieka; kroŭ skrepła, ale ni sapsułasia. Dyk pryznali, što tolki cud Božy moh datrymać cieła ŭ hetakim stanie bolš jak praz 70 let.
Ŭsie ŭzialisia staracca, kab Papiež ahłasiŭ mučynika Błahasłaŭlonym. Pisali ab hetym da Rymu — i karali, i biskupy, i wialikija pany, i sami Jezuity. Dzila hetaha pryjiždžali niekulki raz kamisii i zazywali starych ludziej, katoryja abo sami byli świedkami muk Bł. Andreja, jak np. Jakub Citwiarenka, katory byŭ prawadnikom kazakoŭ, abo takža čuli razkazy widziŭšych heta. Usie hetyja świedki daprašywalisia pad prysiahaj: što znali pra žyčcio i mučenickuju śmierć Bł. Baboli. Spisywana takža cudy, jakija twarylisia pry jaho ciele, abo za jaho pryčynaj. Ale dzila hetaha, što takija sprawy, jak ahlašeńnie światym (beatyfikacija i kanonizacija), wiaducca ŭ Rymie wielmi pawoli i astarožna, dyk tolki 1755 h. papiež Benedykt 14 ahłasiŭ Babolu praŭdziwym mučynikam za wieru, ale beatyfikaciju ad- lažyŭ na-pośla.
Wiarniomsia adnak jašče da cieła Bł. Andreja i dawiedajimsia, što z jim było pośla. Pad kaniec 18 wieku, pośla skasawańnia zakonu, pinski kaścioł Jezuitaŭ pirajšoŭ u ruki prawasłaŭnaha duchawienstwa razam z trunoj Bł. Andreja, katoraja była pad kaściołam. Ni mahli zhadzicca na heta Jezuity, katoryja astalisia na Biełarusi. Samy staršy jich, abo jenarał, Gruber, dastaŭ ad cara Aleksandra I pazwaleńnie na piranos relikwij Bł. Andreja Baboli z Pinska da Połacka. 30 studzienia (styczeń) 1808 h. złažyli jich tut u sklapionym padziamiellu pad jezuickim kaściołam, pry katorym była wyžšaja jezuickaja škoła — Połackaja Akademija. Uskoraści hrob Andreja staŭsia čuć ni kaplicaj. Nabožnyja štoraz čaściej i čaściej chadzili da truny, kab za pryčynaj mučynika wyprasić sabie raznyja łaski. Ścieny padziamiella pakrylisia siarebranymi darami (woty) na znak, što spaŭnilisia jich malitwy. Sami Jezuity hetak mieli wialikaje naboženstwa da swajho mučynika, što kožny dzień pośla abieda chadzili usie razam pamalicca kala jaho cieła.
Nia doŭha adnak Jezuity mieli hetu paciechu, bo ŭ 1820 h. wyhnali jich z Rasieji. Kaścioł z relikwijami i akademijaj piradadziny zakonnikam Pijaram, ale jak i jich u 1830 h. wysłali z Połacka, a kaścioł pirarabili na carkwu, i akademiju na škołu kadetaŭ, dyk relikwii Bł. Andreja Baboli piraniesina tahdy da kascioła Dominikanaŭ.
Pad apiekaj Dominikanaŭ dačykalisia relikwii beatyfikacii Andreja Baboli.Nowy aūtar u kaplicy Bł.Andreja Baboli.
kaścielnaje nabaženstwo.
U 1864 h. zakryta ŭ Połacku i klaštar Dominikanaŭ, a kaścioł z relikwijami piradano świeckamu duchawienstwu, katoraje i ciapier ściražeć jich. Rewidowali relikwii jašče dwa razy: 1857 h. arcybiskup Wacłaŭ Žylinski i 1896 h. biskup Prancišek-Albin Symon. Za kožnym razminiana na relikwijach bializnu i ubrańnie. Čaść relikwij biskup Konstanty Lubienski zawioz Papiežu. U 100 hadaŭščynu piraniasieńnia relikwij da Połacku pastaŭlina ŭ kaplicy nowy piekny aŭtar, na katorym chutka złožuć u nowaj trunie relikwii.
5. Cudy Bł. Andreja Baboli.
Nia budziem tut wyličywać usich cudaŭ, staŭšychsia za pryčynaj Bł. Andreja, i łask, wyprašanych praz jaho ŭ Boha, bo tolki adnych cudaŭ, spraŭdžanych praz papieskuju kamisiju ŭ pieršaj paławinie 18 wieku, naličana da 300. Ab najwažniejšym z hetych cudaŭ, što cieła Bł. mučynika nisapsułasia, była ůžo mowa pierš, ale kalib chto cikawiŭsia, dyk sam heta možyć uwidzieć praz šklanaje wieka truny ŭ połackim kaściele. Z inšych cudaŭ wyličym tolki niekulki.
1. Žylcy Janowa, kab ušanawać miejsca mučynickaj śmierci Bł. Andreja, zburyli bojniu i na hetym miejscu pastawili kryż, absadziŭšy jaho dubami. Tutaka Boh prasławiŭ mučynika 1723 h. Na Ŭsie Swiatyja wiečaram adzin pan i pani ŭwidzieli jasny kryž, katory zstupaŭ z nieba i razłažyŭsia pośla na ziamli nipadaloku henaha kryža miž dubami. U blizkim zajeznym domie było šmat sabraŭšejsia na świata šlachty, dyk dali jim znać i ŭsie pawybihali pabačyć zjaŭleńnie. Niŭzabaŭki prybiehli čuć ni da adnaho ŭsie haražanie, nie wyłučajučy probašča i burmistra (načalnik horada). Pasiarod ciomnaj nočy kryž hety wyhlidaŭ jakby byŭ zrobliny sa sniehu, abo z wielmi biełaha jasnaha pałatna. Ŭsie widzieli kryž, ale nichto nia moh datyknucca da jaho, bo ruka, katoraja chacieła namacać jaho, datykałasia tolki bałota. Šmat chto z jich widzieŭ jašče na kryžu prybitaha lewaj rukoj Jezuita, z twary padobnaha da Bł. Andreja. Kryž, ale ŭžo biaz prybitaha Jezuita, byŭ widzien praz cełuju noč i zjaŭleńnie heta paŭtaryłasia jašče na druhi dzień wiečaram. Usie wieryli, što heta cudoŭnaje zjaŭleńnie było znakam, na katorym miejscu byŭ zamučyny Bł. Andrej.
2. U lutym 1720 h. zachwareŭ u Wilni Jezuit Jakub Brecer. Chwaroba tak była cižkaja, što daktary pakinuli ŭžo jaho i pradkazywali śmierć, a chwory nia moh užo nawat likarstwy prymać. Raptam zjawiŭsia pirad jim niznajomy Jezuit i kažyć: „Camu nie pryzywajiš mianie? Ja Andrej Babola, chaču tabie pamahčy“. Chwory razkazaŭ ab hetym swajim tawaryšam i pačaŭ malicca. Zdaroŭje palepšylłsia, ale jak tolki chwory pačaŭ sumniwacca ab zjatleńniu i pomačy Bł. Andreja, dyk chwaroba ŭznoŭ uzmahłasia. Bł. Andrej pakazaŭsia druhi raz, zhaniŭ chworaha za jaho nidawiarstwa i kazaŭ ŭznoŭ malicca. Chwory, kazaŭšy padać sabie častačku relikwii mučynika, staŭ horača malicca i, naprekar daktorskim predkazańniam, za niekulki dzion wyzdarawieŭ.
3. Jak pačalisia za pryčynaj Bł. Andreja twarycca cudy, dyk stałosia, što adny wieryli ŭ jich, a druhija ni chacieli wieryć. Da hetakich niawiernych prynaležaŭ niejaki pan Hłušyński z parachwii Zelwianskaj na Litwie. Z niawiernaha staŭsia adnak wiernym. 31 studzienia (styčeń) 1711 h. nahła pamiorła jaho dziewiaciletniaja dočka Hanulka. Kab prakanaca, ci jana ŭžo pamiorła ci moža ŭ śnie letarhičnym, upatreblali ŭsie sposaby: nakaływali cieła ihołkami, dawali ŭ rot roznyja likarstwa, ale ničoha ni pamahała. Cieła saštyŭnieło, kroŭ zakrepła, — ani znaku žyćcia. Budučy ŭ hetakaj biadzie, matka pačała horača malicca, prosiučy za pryčynaj Bł. Andreja wiarnuć žyćcio jaje dačušce. Tymčasam zanialisia ŭžo pacharonami. Cieła prawadziŭ na mahiłki unijacki ksiondz z Iwaškowič. Pa abradu unijackamu čytaŭ jon u darozie nad trumionkaj ewangeliju ab uskrašeńniu dočki Jaira. Jak tolki dačytaŭsia da hetych słoŭ: „Nia umiorła dziewačka, ale spić“ — umioršaja Hanulka adkryła wočy i kryknuła: „Światy Andrej Babola!“ Lohka kožny dadumajicca, jakaja radaść apanawała baćkoŭ i jak jany wychwalali Boha i słuhu Jaho Andreja Babolu.
4. Św. Kongregacija Abradaŭ ŭ Rymie spraŭdziła i pryznała praŭdziwaść raptoŭnaha wyzdaraŭleńnia trajich pamiraŭšych dziaciej: Jana Chmielnickaha, Marjanny Florkoŭskaj i Kaciaryny Brozoŭskaj, pry kanańniu katorych pryzwana z wieraj pomačy słuhi Božaha Andreja Baboli. Aproč hetaha ŭ aktach beatyfikacyjnych jość jašče apisańnie inšych spraŭdžanych 293 cudaŭ, z katorych najbolš wyzdaraŭleńniaŭ i aswabadžeńniaŭ z niawoli. Niaredka takža Bł. Andrej pakazywaŭsia raznym asobam, abo pacišajučy jich, abo predkazywajučy pryšłaść.
U wakolicach Pinska, a asabliwa Połacka wiera ŭ cudoŭnuju pomač Bł. Andreja trywajić dahetul, a świedkami hetaha jość dary, zawiešywanyja časta nad hrobam mučynika praz tych, katorych prośby spaŭnilisia.
Dyk malicisia zaŭsiohdy, bratcy-katoliki, da swajho Patrona, prasicia Jaho pomačy ů swajich ciarpieńniach, a nadusio starajcisia učycca ad światoha mučynika, jak treba być wiernym swajej wiery katalickaj, za katoruju Jon praliŭ swaju kroŭ. Prasicia Boha, kab chutčej nastała jednaść chryścianaŭ, dla katoraj Jon za žyćcia pracawaŭ.