Wialikadusznaść Litaść
Філязофская праца
Аўтар: Баляслаў Пачопка
1915 год
Miłaść

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Litaść.

Litaść jość cnota, katoraja wuczyć ludziej szanawać żyćcio, zdaroŭje i ŭsiakaje dabro nia tolki ludziej, sabie roŭnych, abo słabszych, ale taksama ŭsiakaj żywoj istoty, a nawat raśliny.

Szmat ludziej, z inszych bakoŭ dobrych, czujueca pawinnymi łahodna abchodzicca tolki z ludźmi sabie roŭnymi, miłymi być tolki dla asob wyżejszaho stanowiszcza, a da ludziej niżejszych bahaćciem, nawukaj, stanowiszczam, a tym bolsz da swaich najmitaŭ, adnosiacca zusim inaksz, ćwiorda, harda, nawat nisprawiedliwa. Inszyja sabie dumajuċ, szto naahuł z usiakim czaławiekam, kim by jon ni byŭ, treba tyki abchodzicca dobra, bo i jon-że taki samy czaławiek, ale bydlo, koń, sabaka, dyk ni majuć nijakaho prawa, kab z imi abchodzicca pa ludzku, nia zdziekawajuczysia nad imi, nia muczaczy lisznia ciażkoj pracaj, i t. p. A ŭżo biez najmienszaj patreby złamać drewa, ci inszuju jakuju raslinu, dyk zusim tyki nie ŭważajuuć za recz niadobruju.

Usie pieraliczanyja ludzi ni majuć cnoty litaści. A kab czaławieku być praŭdziwym, biez nijakich dafektaŭ czaławiekam, aprocz usich inszych cnotaŭ treba mieć jaszcze i cnotu litaści, bo jana wielmi karysnaja i patrebnaja ŭ świecie.

Cnota litaści wuczyć czaławieka abchodzicca pa ludzku nia tolki z bolszymi czymkoleczy, abo z roŭnymi, z żonkaj z dziaćmi, ale i z kożnym najmitam, z kożnaj biednaj siratoj i dalej jaszcze z kożnym stwareńniem, ci to z bydlom ci z sabakam, katom, ptaszkaj chatniaj, ci dzikoj i nawat z koźnaj raślinoj. Litosny czaławiek nia tolki niŭczym nia skryŭdzić ani żonki, ani dziciaci, ani słuhi, ani pastuszki, ani susieda, ani jakoj biezabaronnaj siraty, ale sam jaszcze budzie dbać, kab i nichto inszy ni zrabiŭ im kryŭdy, budzie czym mohuczy pamahać, kab im było dobra. I bolsz, litosny czaławiek ni budzie katawać skaciny, ni sabaki, ni daść dziciaci na zabaŭku, kacianiaci, ani kurczaci, ani inszaj ptaszki, bo hetym addaŭby hena stwarennie na muki, a dzicia prywuczawaŭby da akrutnaści. Nawat muchi ni pazwolić muczyć, bo i jana żywaja istota, a szto paskudnaja, dyk można jaje hubić atrutaj ci jak inaksz, ale biez muczeńnia ŭ rukach, kali katoraja papadziecca.

Litosny czaławiek, kali jamu zdarycca rezać awieczku, ci kałoć świnczo na miasa, dyk i heta robić z wialikaj niapryjemnaściaj, boż jon adbiraje żyćcio. Kali zsiakaje drewa na apał, z patreby dyk i to jamu robicca szkoda, bo jon adbiraje żyćcio. Dyk litosny czaławiek nikoli nia złomić drewa biez patreby, nawat kraski nie saszczypnie biez patreby. Da taho budzie wuczyć jon i tych, nad katorymi maje źwierchnaść, a ŭ asobnaści swaich dziaciej. Hetkim i treba być czaławieku, kali maje być praŭdziwymi czaławiekam.

Padumajma tolki, kab heta ŭsie na świecie ludzi byli litosnymi, ci hetak wyhladaŭby świet? Ci byłob na im stolki jenku, biady, niadoli, stolki pakryŭdżanych, zabitych, hałodnych? Ależ niczoha padobnaho być ni mahłoby!

Dyk budźma ŭsie litosnymi samyja i budźma dobrymi apostałami hetaj cnoty miż inszymi, a ŭ asobnaśći zaszczeplawajma jaje naszym dzieciam.