II ČAŚĆ — PATRYJARCHI III ČAŚĆ — MAJSIEJ
Падручнік сьвятой гісторыі‎
Аўтар: Вінцэнт Гадлеўскі
1930 год
IV ČAŚĆ — PRAROKI.

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




III ČAŚĆ. — MAJSIEJ.

Majsiej — heta adna z najwialikšych i najmahutniejšych asob u Starym Zakonie. Heta jość wialiki prawadaŭca, wialiki prarok i wialiki cudatworac. Relihija Izraelskaha narodu časta zawiecca relihijaj Majsiejewaj, bo praz Majsieja Boh daŭ hetamu narodu arhanizawanaje relihijnaje žyćcio i praz Majsieja Boh apawiaściŭ Izraelskamu narodu i ŭsiamu čaławiectwu 10 swaich prykazańniaŭ.

Aproč hetaha Majsiej daje mocnyja relihijna-hramadzkija asnowy swajmu narodu i z raspylenaj narodnaj masy, z ehipskich niawolnikaŭ, robić mocna zarhanizawany narodny arhanizm — narod.

Ab žyćci i čynach hetaha wialikaha čaławieka budzie hutarka ŭ hetaj čaści.

§ 26. NARADZINY I ŬZHADAWAŃNIE MAJSIEJA.

Patomki Jakuba ŭ Ehipcie karystalisia z wialikaj swabody i łaski faraonaŭ, jakija pachodzili tahdy, taksama jak i Izraelity z semickaha rodu (Hiksosaŭ). Hetyja faraony bačyli ŭ Izraelitach swaich pryjacielaŭ i dziela hetaha apiekawalisia imi. Izraelity pad toj čas razmnožylisia wielmi i zrabilisia wialikim narodam. Jany wučylisia ad ehipcyjanaŭ ziemlarobstwa i budaŭnictwa, tak što Ehipiet byŭ dla ich dobraj škołaj. Adnak horaj było z relihijaj, pad upływam pahanskich ehipcyjanaŭ Izraelity pačynajuć uwažać za Boha roznyja stwareńni, sonca abo nawat źwiarat.

Dobra było datul, pakul panawali faraony z rodu Hiksosaŭ, ale praz niekulki sot hadoŭ Hiksosy byli wyhnany z Ehiptu i ehipcyjanie pačynajuć praśledawać Izraelitaŭ, jak plemia zrodnaje z Hiksosami. Prymušali ich kapać kanały, rabić cehły, budawać nowyja harady i krepaści, stawić wialikija budynki i rabić inšyja ciažkija raboty. Nahladčyki ździekawalisia nad imi i nia mieli da ich nijakaj litaści.

Kali-ž, nia hledziačy na ŭsie hetyja ździeki, Izraelitaŭ usio prybywała, ehipcyjanie spałochalisia, kab časam Izraelity, na wypadak nowaj wajny z Hiksosami, nia złučylisia z imi i nie pamahli zaŭładać Ehiptam - dyk adzin z ehipskich faraonaŭ wydaŭ siardzity zahad: jon wialeŭ tapić usich izraelskich chłopčykaŭ zaraz paśla naradžeńnia.

U toj čas zdaryłasia tak, što ŭ adnych baćkoŭ radziŭsia nadta pryhožy chłopčyk. Maci skrywała jaho ad ehipskaha woka praz try miesiacy, ale bolej užo nie mahła skrywać, dyk jana splała z traściny košyk, abliła jaho smałoju, kab nie praciakaŭ, ułažyła tudy dzicia, zaniasła na raku i puściła ŭ čarot z tej dumkaj, što moža chto z ehipcyjanaŭ znojdzie dzicia, źlitujecca nad im i woźmie da siabie. Swajej dačcy kazała nahlądać zdalok, što z usiaho hetaha budzie.

Jak-raz u tuju paru pryšła na bierah raki sa swaimi słužkami karaleŭskaja dačka. Jana ŭhledzieła placionku i zahadała jaje dastać. Kali adčynili tuju placionku, to ŭhledzieli pryhožaje dzicianio, katoraje płakała. Karaleŭskaja dačka źlitawałasia nad im i skazała: musić heta izraelskaje dzicia. Tady da karaleŭny padyšła siastra dziciaci i skazała: kali chočaš, to ja mahu paklikać izraelskuju žančynu — jana budzie karmić dzicia. Karaleŭna adkazała: idzi, paklič. Dziaŭčynka pabiehla i kliknuła swaju matku. Tady karaleŭna skazała: waźmi i haduj hetaje dzicia, a ja tabie zapłaču. Matka ŭziała chłopčyka, uzhadawała jaho i, jak padros, addała jaho dačcy faraona; taja nazwała jaho Majsiejam, što značyć „wyniatym z wady" — i zaapiekawałasia im, jak swaim synam.

Majsiej žyŭ pry dware faraona praz 40 hadoŭ i nawučyŭsia ŭsich ehipskich nawukaŭ, katoryja tahdy stajali wielmi wysoka i paznaŭ usiu ehipskuju mudraść. Ale razam z hetym jon nie zabyŭsia ab swaim narodzie, z jakoha wyjšaŭ i widziačy niadolu swajho narodu, mocna škadawaŭ jaho. Adzin raz Majsieju zdaryłasia bačyć, jak adzin ehipcyjanin niesprawiadliwa ździekawaŭsia nad Izraelitam i biŭ jaho. Majsiej zastupiŭsia za swajho i nawat, kali ehipcyjanin nie ustupaŭ, zapaliŭsia takim hniewam, što zabiŭ jaho i pachawaŭ u piasku. Widzieli heta druhija i daniaśli faraonu. Faraon pastanawiŭ jaho zabić. Bajučysia pomsty faraona, Majsiej uciok u pustyniu (u Arabiju) i tam pryšoŭ da adnaho bahataha čaławieka i staŭ da jaho na słužbu. Potym ažaniŭsia z jahonaj dačkoj i pamahaŭ jamu ŭ haspadarcy, pasučy jaho stady. Časta jon dumaŭ ab doli swajho narodu ŭ Ehipcie i škadawaŭ jaho. Žyŭ tamaka praz 40 hadoŭ, až da taho času, kali Boh paklikaŭ jaho da wybaŭleńnia Izraelskaha narodu z ehipskaje niawoli.

Ad času prahnańnia Hiksosaŭ pačynajecca dla Izraelitaŭ trudnaja para ŭ Ehipcie. Ehipskija faraony robiać ich dziaržaŭnymi niawolnikami i prymušajuć chadzić na ciažkija raboty — zatym Ehipiet i zawiecca "domam niawoli".

Tahačasnyja faraony pačali budawać wialikija dziaržaŭnyja budoŭli i mahazyny, a nad hranicami ŭkrapleńni. Kala hetaj budoŭli pracawali Izraelity. Ciapier, pry raskopach staradaŭnych ehipskich haradoŭ, znajšli na ścienach rysunki, jakija pradstaŭlajuć rabotnikaŭ, zaniatych wyrablańniem cehłaŭ. Woś ža hetyja rabotniki z wyhladu zusim padobnyja da semitaŭ.

Faraonam, katory tak mocna pačaŭ praśledawać izraelitaŭ, byŭ praŭdapadobna Ramzes II (1292-1258 pierad Chr.), wialiki wajaŭnik i budaŭničy: pakinuŭ jon pa sabie šmat dziaržaŭnych budynkaŭ.

§ 27. KUST U POŁYMI. PAKLIKAŃNIE MAJSIEJA.

Adzin raz, pasučy stady, Majsiej nadta daloka adyšoŭ ŭ pustyniu i prybliziŭsia da hary, katoraja zwałasia Horeb (kala hary Synaj). Tam jon uhledzieŭ dziŭnuju źjawu: cierniawy kust byŭ uwieś u wahni: haryć, ale nie zharaje. Kab lepš pryhledzecca da takoha dziŭnaha źjawišča, Majsiej chacieŭ padyjści bližej, ale raptam pačuŭsia hołas Božy: „Nie padchadzi bližej, razzuj nohi twaje, bo miesca, na katorym staiš, jość światoje". I dalej kazaŭ Boh: „Ja jość Boh baćkoŭ twaich, Abrahama, Izaaka i Jakuba". Majsiej zakryŭ twar swoj, bo nia śmieŭ hlanuć na Boha, a Boh hawaryŭ jamu: „Widzieŭ ja niadolu narodu majho ŭ Ehipcie i ucisk wialiki, chaču wyratawać jaho z ruk ehipcyjanaŭ i zawiaści ŭ prastorny kanaanski kraj, apływajučy ŭ małako i miod. Ciabie pašlu da faraona, kab ty wywieŭ narod moj z Ehiptu".

Majsiej pačaŭ adhawarywacca i kazać: „Chto-ž ja taki, kab mieŭ iści da faraona i wywiaści synoŭ Izraela z Ehiptu"? Ale Boh adkazaŭ: „Ja budu z taboju". Tahdy Majsiej iznoŭ spytaŭsia: „Panie, kali ja skažu, što Boh mnie źjawiŭsia ŭ pustyni i pasłaŭ mianie, to sami Izraelity mohuć mnie nie pawieryć. Jany skažuć, a jak imia Taho, katory ciabie pasłaŭ"? — Boh adkazaŭ jamu: „Ja jość, katory jość. Tak i skažaš synom Izraila, što ciabie pasłaŭ toj, katory jość — Jahwe (hetak pahebrajsku imia Božaje).

Ale Majsiej jašče adhawarywaŭsia, i kazaŭ: „Nie pawierać, Panie, i nie pasłuchajuć hołasu majho, ale skažuć: „nie źjaŭlaŭsia tabie Boh". — Tahdy Boh skazaŭ jamu: „Kiń na ziámlu twaju łasku, što dziaržyš u rece". Majsiej kinuŭ i łaska abiarnułasia ŭ wuža, tak što Majsiej sa strachu pačaŭ uciakać. Ale Boh skazaŭ iznoŭ: „Wyciahni swaju ruku j waźmi wuža". Majsiej zrabiŭ tak i wuž iznoŭ abiarnuŭsia ŭ łasku. Boh jašče zahadaŭ Majsieju ŭłažyć ruku za pazuchu i potym wyniać. Majsiej wyniaŭ i ŭhledzieŭ, što ŭsia ruka pakryłasia strupami ad prakazy. Kali-ž iznoŭ pa zahadu Božamu ŭłažyŭ ruku za pazuchu, to wyniaŭ jaje zusim zdarowaju i čystaju.

I skazaŭ Boh: „Kali nie pawierać adnamu znaku, to pawierać druhomu, a kali nie pawierać i druhomu, to waźmi wady z raki i wyli jaje na piasok, a jana pieramienicca ŭ kroŭ".

Ale i ciapier jašče Majsiej adhawarywaŭsia i kazaŭ: „Panie, jakža ja pajdu da faraona i narodu, kali ja niawymoŭny i hawaryć strojna nia ŭmieju". Ale na heta Boh adzaŭ, što za jaho budzie hawaryć jahony brat Aaron, a jon budzie twaryć cudy.

Tahdy Majsiej pasłuchaŭ Boha j pajšoŭ da Ehiptu. U darozie jon spatkaŭ Aarona i razam pajšli ŭ ziamlu Gessen, dzie žyli Izraelity. Tam Aaron raskazaŭ usio, što Boh hawaryŭ da Majsieja, a Majsiej paćwiardziŭ heta znakami. Izraelity pawieryli i dziakawali Bohu za apieku.

Majsiej bačyŭ haručy kust, čuŭ hołas, ale samoha Boha nia bačyŭ i nia moh bačyć, zatym, što Boh jość čystym ducham, nia majučym cieła i dziela taho nie padpadajučym pad naš zrok.

Majsieju Boh wyjaŭlaje swajo imia: Jahwe, heta značyć panašamu: Toj, katory jość, abo Istnujučy, Spradwiečny. U hetych sławach Boh abjaŭlaje, što Jon wiečny (zaŭsiody jość), niaźmienny (zaŭsiody jość taki samy). Naturaj Jaho jość istnawańnie biez pačatku i kanca.

U Starym Zakonie Boh wystupaje jak istota duchowaja, spradwiečnaja (Jahwe), majučaja ŭsie prymiety najdaskanalšaj i najmahutniejšai Istoty. Nowy Zakon nia daŭ nam nowaha paniaćcia ab Bohu, aproč św. Trojcy.

Boh zahadywaje Majsieju źniać wobuj z noh, bo na Uschodzie światoje miesca nie pazwalała być abutamu. Nawat duchoŭnyja ŭ Star. Zakonie adpraŭlali słužbu Božuju bosyja.

Majsiej wiedaŭ, jakija wialikija trudnaści čakajuć na jaho ŭ Ehipcie i zatym adhawarywaŭsia ad takoha wialikaha zadańnia. Jaho ŭłasny narod byŭ pryhniečany pracaj. nia dumaŭ ab swaim wybaŭleńni, a tolki stahnaŭ pad ciažaram niadoli. Faraon-ža nie chacieŭ wypuścić darmawoha rabotnika z swajej dziaržawy. Adnak, nia hledziačy na ŭsie trudnaści. Majsiej idzie spoŭnić swoj abawiazak.

§ 28. MAJSIEJ I AARON IDUĆ DA FARAONA. EHIPSKIJA

KARY.

Prakanaŭšy Izraelitaŭ, što sapraŭdy Boh ich pasłaŭ, Majsiej i Aaron pajšli da faraona i skazali jamu: „Jahwe, Boh Izrailaŭ zahadaŭ skazać tabie: Puści narod moj z Ehiptu, kab mnie achwiarawaŭ u pustyni". Ale faraon adkazaŭ horda: „Chto-ž taki Jahwe, kab ja mieŭ słuchać jaho i puścić Izraila? Ja nia znaju Jahwe i Izraelitaŭ nia pušču". I zahadaŭ swaim pryhaniatym jašče bolš cisnuć ich usiakimi rabotami.

Tahdy Boh zahadaŭ Majsieju i Aaronu jašče raz iści da faraona i pakazać pierad im znaki, kab i jaho prakanać, što jany sapraŭdy prysłany ad Boha. Majsiej i Aaron iznoŭ stali pierad faraonam i na znak, što jany abwiaščajuć wolu Božuju, Aaron kinuŭ łasku i łaska abiarnułasia ŭ wuža. Ale faraon paklikaŭ swaich čaradziejaŭ i jany, pry pomačy ehipskich čaraŭ, niejkim tajomnym sposabam zrabili padobnaje dziwa: kinuli swaje łaski i jany pieramianilisia ŭ wužy. Ale wuž Majsieja i Aarona pahryz wužoŭ tych čaradziejaŭ. Faraon usiož-taki nie chacieŭ puścić Izraelitaŭ z swajho kraju.

Tahdy Majsiej z woli Božaj nasłaŭ na Ehipiet 10 karaŭ, jakija mocna dakučali ludziam, a nawat i žywiole.

1. I woś, pierš-na-pierš, Majsiej uderyŭ łaskaj pa race (Niłu) i wada ŭ race pieramianiłasia ŭ kroŭ, tak što nichto nia moh jaje pić.

2. Potym žaby pawychadzili z wady j było ich tak mnoha, što napoŭnili ŭsiu ziamlu i nawat budynki ehipcyjanaŭ.

3. Zjawiłasia nadta kuśliwaja moška i napadała na ludziej i žywiołu i było jaje tak mnoha, što trudna było dychać.

4. Pajawilisia kuśliwyja i jadawityja muchi, katoryja na śmierć kusali ehipcyjanaŭ i ich žywiołu.

5. Poślej pryšła zaraza (pošaść) na ludziej i na bydła.

Majsiej i Aaron pierad faraonam.


6. Apanawali ludziej nadta hnajliwyja skuły.

7. Wypaŭ wialiki hrad, katory źništožyŭ ŭsio, było na poli.

8. Prylacieła šaranča, jakaja źjeła, što jašče astałosia ad hradu.

9. Nastupiła takaja ciemra, što praz try dni ničoha nia było widać.

Usie hetyja kary spatkali tolki ehipcyjanaŭ, a tam dzie žyli Izraelity, hetych karaŭ nia było. Za koždym razam, kali kara wielmi dakučała ehipcyjanam, faraon klikaŭ da siabie Majsieja i Aarona, pazwalaŭ wywiaści Izraelitaŭ z Ehiptu, prasiŭ tolki, kab pierastała kara. Adnak kali kara pierastawała, faraon mianiaŭ swaju pastanowu i nia puskaŭ Izraelitaŭ. Padčas dziewiataj kary faraon zhadžausia puścić Izraelitaŭ, ale tolki samych, biaz bydła i majemaści. Majsiej na heta nie zhadziŭsia, dyk faraon zahniewaŭsia i prykazaŭ jamu bolej nie pakazwacca. Tahdy Majsiej nasłaŭ na Ehipiet apošniuju i najstrašniejšuju karu, katoraja ŭkancy prymusiła faraona puścić Izraelitaŭ. Hetaj karaj była śmierć usich pierwarodnych synoŭ ehipcyjanaŭ.

Kary, jakija Boh pasyłaŭ na Ehipiet praz Majsieja i Aarona, adkazwali pryrodzie kraju. Tam zdarajecca i šaranča i moška i žaby i nawat ciemra nastupaje padčas silnaha, haračaha wietru z pustyni (samum). Cudoŭnaść hetych karaŭ była ŭ tym, što źjaŭlalisia jany i ŭstupali na słowa Majsieja, a takža i ŭ tym, što wolnaja ad karaŭ była ziamla Gessen, dzie žyli Izraelity.

Faraon nia znaŭ imieni Božaha - Jahwe i zatym tak horda adkazwaŭ Majsieju i Aaronu. Bahi ŭ Ehipcie zwalisia inakš.

§ 29. WIALIKODNY BARANČYK. WYCHAD Z EHIPTU.

Kali miela nastupić apošniaja kara, Boh zahadaŭ praz Majsieja Izraelitam, kab kožnaja izraelskaja siamja wybrała hadawoha barančyka i zabiła jaho, nia łomiačy kaściej. Krywioj hetaha barančyka treba było paznačyć dźwiery ŭ kožnaj izraelskaj chacie, a samoha barančyka śpiačy i jeści jaho z presnym chlebam, stojačy i z łaskami ŭ rukach - kab być hatowymi ŭ darohu. Nočču Boh pasłaŭ anioła śmierci, jaki pazabiwaŭ ŭsich pierwarodnych u Ehipcie, pačynajučy ad pierwarodnaha syna faraona, kančajučy na synie prostaha čaławieka. Tyja damy, u katorych dźwiery byli paznačany krywioj baranka, anioł paminuŭ.

Kali nastaŭ ranak, u cełym Ehipcie ŭźniaŭsia wialiki płač i lamant, bo nia było chaty, dzie-b nie lažaŭ niaboščyk. Narod ehipski pačaŭ narakać na faraona, što swaim uporam dawioŭ uwieś kraj da takoha niaščaścia i prasiŭ puścić Izraelitaŭ. Dyj ehipcyjanie bajalisia jašče jakoj kary. Tahdy faraon pazwoliŭ Izraelitam wyjści z Ehiptu, a ehipcyjanie jašče nahaniali ich, kab skarej wychadzili. Izraelity zabrali z saboju ŭsiu swaju majemaść dyj usiu žywiołu i wyšli, nie zabyŭšysia ŭziać z saboju i kości Jazepa. Było ich na lik mužčyn da 600 tysiač čaławiek, nia ličačy žančyn i dziaciej.

Na pamiatku wyzwaleńnia z Ehiptu Boh zahadaŭ Izraelitam abchodzić što-hod świata „Paschu", abo pa našamu Wialikdzień i jeści baranka. A na padziaku Bohu za wybaŭlennie swaich pierwarodnych synoŭ ad śmierci, Izraelity pawinny byli ŭsio pierwarodnaje z ludziej i žywioły paświačać Bohu na achwiaru.

Wialikodny baranak byŭ padabienstwam p. Jezusa, katory za nas pamior na kryžy. Wialikodny barančyk byŭ biaz nijakaj skazy, zabiwali jaho dla ratawańnia ludziej, nia łamali jamu kaściej, a kroŭ jahona baraniła ludziej ad śmierci; taksama i p. Jezus byŭ biaz nijakaj skazy hrechu, zabili Jaho biaz nijakaj winy dla dabra ŭsich ludziej, nie łamali jamu kaściej pa śmierci, a kroŭ Jahona wyratawała ludziej ad wiečnaj zahuby. Dziela taho p. Jezus u litanijach, malitwach i św. Pisańni časta zawiecca „Baranak Božy".

Uračystaść „Baranka" astalasia nazaŭsiody dla žydoŭ pamiatkaj wybaŭleńnia ich z ehipskaj niawoli i zachawańnia pierwarodnych synoŭ ad śmierci. Dziela taho ŭsio pierwarodnaje z žywioły, a nawat z ludziej, treba było addawać Bohu na achwiaru. Pierwarodny syn kožnaj matki pawinien byŭ paświacicca na słužbu Božuju, ale potym, jak na službu Božuju było praznačana adno pakaleńnie Lewi, zwalniali pierwarodnych synoŭ ad hetaha abawiazku. Adnak na pamiatku hetaha zdareńnia kožnaja matka pawinna była za swajho pieršaha syna zapłacić na światyniu 5 syklaŭ sierabra. (Sykl — kala 14 hramaŭ). Zatym i Maci Božaja, jak pabačym u Now. Zakonie, na 40-wy dzień paśla naradžeńnia p. Jezusa niasie Jaho ŭ Światyniu i tam achwiaroŭwaje Bohu (Hramnicy).

Žydy ciapier abchodziać Wialikdzień na pamiatku wychadu z Ehiptu i wyratawańnia ich pierwarodnych ad śmierci, zhetul i hebrajski nazoŭ Pascha, što značyć, pierachod (praz Ehipiet anioła śmierci i pierarachod praz Čyrwonaje mora).

Razam z Izraelitami wyšli z Ehiptu ŭsie, chto nie chacieŭ pieranosić ehipskaj niawoli, asabliwa-ž žychary semickaha pachodžańnia i tyja z ehipcyjanaŭ, jakija pry Izraelitach spadziawalisia lepšaj doli.

§ 30. PIERACHOD PRAZ ČYRWONAJE MORA.

Paśla wychadu z Ehiptu Izraelity skirawalisia da ziamli Abiacanaj (Kanaan). Sam Boh pawioŭ tudy. Na niebie pakazaŭsia wobłak, katory na padabienstwa słupa jšoŭ pierad imi. Wobłak toj byŭ dniom ciomny i zakrywaŭ ad sonca, a ŭnočy byŭ jasny i aświačaŭ darohu. Izraelity jšli za hetym wobłakam i pa niekalkich dniach padyšli da Čyrwonaha mora. Tut jany razłažylisia abozam.

Faraon tymčasam pačaŭ škadawać, što wypuściŭ žydoŭ z swajho kraju i takim čynam straciŭ darmowaha rabotnika. Dyk zahadaŭ swajmu wojsku puścicca na wajennych wazach u pahoniu za Izraelitami. Wojska faraona, haniučysia ŭśled za imi, dahnała ich ŭžo na bierahu mora. Izraelity, uhledzieŭšy pahoniu, pierapałochalisia i padniali kryk. Ale Majsiej skazaŭ im: „Nia bojciesia! Boh za was budzie zmahacca".

Pa zahadu Božamu Majsiej padniaŭ swaju łasku nad moram i zaraz-ža ŭźniaŭsia silny i haračy wiecier, jaki duŭ praz usiu noč tak, što wada ŭ mory raździaliłasia na dźwie čaści, adna čaść adstupiła ŭlewa, druhaja ŭprawa i pierad izraelitami zrabiŭsia šyroki prachod. Haračy wiecier asušyŭ dno marskoje i izraelity mahli pierajści na druhi bierah pa suchim dnie. Słup, katory wioŭ izraelitaŭ, staŭ pamiž imi i ehipcyjanami. Sa starany ehipcyjanaŭ jon byŭ ciomny, tak što jany praz usiu noč nie mahli rušycca z miesca, a sa starany izraelitaŭ byŭ jasny i swaim bleskam pamoh im nočču pierajści praz mora. Kali nastaŭ dzień, ehipcyjanie bačać, što izraelity ŭžo wychodziać na druhi bierah mora, dyk pahnalisia za imi tej samaj darohaj pasiarod mora. Kali izraelity ŭžo wyšli na bierah, Majsiej padniaŭ iznoŭ swaju łasku nad moram i wada wiarnułasia na swajo miesca. Waročajučysia, jana zatapiła ehipskaje wojska.

Widziačy takija cudy, izraelity ŭpali na kaleni i dziakawali Bohu za wybaŭleńnie z ruk faraona i za pierachod praz Čyrwonaje mora.

Pierachod praz Čyrwonaje mora jość padabienstwam chrostu. Kali-b chto z izraelitaŭ nie pierajšoŭ Čyrwonaha mora, to nia mohby ŭwajści ŭ Abiacanuju ziamlu. Taksama i ciapier, chto nia prymie chrostu, toj nia moža ŭwajści ŭ Waładarstwa Chrystowaje — Kaścioł Božy.

Pierachod praz Čyrwonaje mora adbyŭsia, pawodle žydoŭskaj tradycyi, na 7-my dzień paśla wychadu z Ehiptu i zatym wialikodnyja świata abchodzili Izraelity praz 7 dzion. Hetyja świata mieli im prypaminać i wychad z Ehiptu i pierachod praz Čyrwonaje mora.

Čyrwonaje mora, u tym miescy, dzie pierachodzili Izraelity, maje kala 15 klm. šyryni. Wychad Izraelitaŭ z Ehiptu adbyŭsia abo za faraona Amenofisa II (kala 1450 hodu pierad Naradž. Chr.), abo za faraona Merenpty (kala 1250 h.) Mahčyma, što sam faraon nia braŭ učaścia ŭ pahoni i nia zhinuŭ u marskoj hłybinie, tymbolej, što zabalsamawanyja cieły (mumii) jak adnaho faraona, tak i druhoha ciapier najdzieny.

Nie pawioŭ Boh Izraelitaŭ u Kanaan praściejšaju darohaju, kala Mižziemnaha mora, kudoju było da kraju Filistynaŭ kala 200 klm., ale dalokaju i kružnoju, bo treba było narod uzhadawać, dać jamu mocnyja relihijnyja asnowy pryhatowić jaho da zdabyćcia ziamli Kanaan. Idučy praściejšaj darohaju, Izraelitam treba było-b adrazu zmahacca z dobra ŭzbrojenymi Filistynami, na što Izraelity nia byli padhatawany, mahli-b źnieachwocicca i wiarnucca nazad u Ehipiet.

§ 31. CUDY Ŭ PUSTYNI.

Pierajšoŭsy Čyrwonaje mora, izraelity pryjšli ŭ tuju samuju pustyniu, dzie Majsiej kaliś paświŭ awiečki. Heta pustynia była dawoli wialikaja i jaje treba było ŭsiu pierajści, kab uwajści ŭ ziamlu Kanaan. Miajscami tam byŭ tolki piasok i skała, tak što trudna było znajści wady.

Zaraz paśla pierachodu Čyrwonaha mora Izraelity praz try dni jšli i nie mahli nidzie znajści wady, urešcie znajšli adnu krynicu, ale wada ŭ joj była takaja horkaja, što nia možna było pić. Tady Majsiej, pa zahadu Božamu, ułažyŭ u tuju krynicu kawałak drewa i wada zrabiłasia dobraja da pićcia.

Zapasy jady, jakija izraelity wyniaśli z saboju z Ehiptu ŭžo kančalisia, a dastać nowych u pustyni trudna było, dyk nastupiŭ hoład. Izraelity pačali narakać na Majsieja, što wywieŭ ich z Ehiptu, kab jany tut u pustyni marna pahinuli z hoładu. Tahdy Boh skazaŭ Majsieju, što sam pašle im jadu: „Wiečaram buduć jeści miasa, a zranku chleb". I praŭda, kali nastaŭ wiečar, prylacieła stolki ptušak, što izraelity ławili ich rukami, piakli i jeli. A ŭstaŭšy naranicy, uhledzieli na ziamli šmat biełych krupinak. Jany ździwilisia - i hledziačy na hetyja krupinki, pytalisia adzin ŭ adnaho: što heta takoje? (pahebrajsku "man-hu"?). I ad hetaha słowa tyja krupy stali nazywacca mannaj. Majsiej abjaśniŭ, što heta ježa, katoruju Boh im ssyłaje i zahadaŭ źbirać mannu, taŭčy na muku i piačy chleb. Padała jana štodnia, aproč subot, štodnia źbirali jaje izraelity (adnu mierku na kožnuju dušu), a ŭ piatnicu źbirali pa dźwie mierki, kab chapiła j na subotu. Takim paradkam žywilisia Izraelity praz 40 hadoŭ, h. j. praz uwieś čas prabywańnia ŭ pustyni.

Adzin raz izraelity pryšli ŭ takoje miesca, dzie saŭsim nia było wady. Uznoŭ pačali narakać na Majsieja, što wywieŭ ich z Ehiptu, kab jany tut z dziaćmi pahinuli ad smahi. Majsiej iznoŭ źwiarnuŭsia da Boha z malitwaj i prasiŭ pomačy. Boh zahadaŭ jamu zawiaści narod da hary Horeb i tam uderyć łaskaj ab skału. Majsiej zrabiŭ hetak i z skały papłyło stolki wady, što ŭsie napilisia ŭdowal i nawat nabrali wady ŭzapas.

U toj pustyni žyli roznyja narody, katoryja nie chacieli puskać izraelitaŭ praz swaje ziemli. Adzin taki narod, Amalekity, napali na izraelitaŭ, kali jany byli jašče pad haroju Horeb i mnoha ich pabili. Tady Majsiej wysłaŭ wojska pad kamandaj Jozua proci Amelekitaŭ, a sam uzyšoŭ na haru malicca. Kali Majsiej maliŭsia da Boha i dziaržaŭ ruki padniatyja da nieba — pieramahali izraelity, a kali apuskaŭ — pieramahali Amalekity. Widziačy heta, Aaron i jašče adzin izraelita padtrymliwali ruki Majsieja až da zachadu sonca, pakul izraelity nie pieramahli amalekitaŭ.

Na pustyni Synajskaj i ciapier rastuć dreŭcy, jakija wypuščajuć z siabie sok, padobny da našaj žywicy. Hety sok zastywaje, padaje na ziamlu i maje smak i wyhlad krupinak. jakija tam nazywajucca manna. Zbirajuć jaje ciapier niamnoha, pa ŭsiej Synajskai pustyni kala 250 klg. u hod, a tahdy za časaŭ Majsieja na kožnaha čaławieka wypadała pa miercy! Boh cudoŭnym sposabam razmnožyŭ hetu mannu, kab chwaciła dla ŭsiaho narodu. Hetaj cudounaj mannaj žywilisia Izraelity praz 40 hadoŭ, taŭkli jaje ŭ stupach abo małoli i piakli chleb.

Manna była padabienstwam św. Eŭcharystyi (Najśw. Sakramentu). Jak Izraelity žywilisia mannaj praz 40 hadoŭ, tak wiernyja chryścijanie, prymajučy ŭ św. Kamunii Cieła i Kroŭ Chrystusa, žywiacca praz usio žyćcio swajo na hetym świecie. Ptuški wiasnoju latuć z hłybini Afryki praz Ehipiet i Synajskuju paŭwyspu na poŭnač, a asieńniaju paroju waročajucca iznoŭ hetaj samaj darohaj na paŭdnia (u wyraj). Zmaryŭšysia jany laciać časam tak nizka, što ich možna ławić rukami. Cełyja masy hetych ptušak apadali z woli Božaj tam, dzie byli Izraelity.

Nia treba dumać, što Izraelity žywilisia tolki mannaj i ptuškami. Mahčyma, što aproč manny i ptušak jany jeli tak-ža chleb, jaki zdabywali ŭ pustyni, a majučy z saboju wialikuju kolkaść bydła, mahli karystacca z małaka i miasa.

Majsiej maliŭ Boha, kab daŭ pieramohu nad woraham i ŭ časie maIitwy padymaŭ uwierch ruki. Wialikaja jość siła malitwy, kali jana adbywajecca z mocnaj wieraj! Tahdy nia tolki duša molicca, ale j fizyčnaja istota čaławieka — cieła. Zatym i ciapier pry malitwie ŭznosiać ruki da nieba, prosiačy ŭ Boha źmiławańnia.

§ 32. DZIESIAĆ BOŽYCH PRYKAZAŃNIAŬ NA HARE SYNAJ.

Na treci miesiac paśla wychadu z Ehiptu, izraelity padyšli pad haru Synaj i tam razłažylisia abozam. Majsiej pajšoŭ na haru pamalicca. Tam jamu źjawiŭsia Boh i skazaŭ: „Heta skažaš synom Izraelawym: Wy sami widzieli, što Ja ŭčyniŭ Ehipcyjanam i jak was nasiŭ na arlinych kryllach i prywioŭ siudy da siabie. Kali budziecie słuchać hołasu majho i pilnawacca ŭmowy majej, budziecie wybranymi z usich narodaŭ".

Majsiej pieradaŭ hetyja słowy narodu, a narod uwieś zajawiu: "Usio, što skazaŭ nam Jahwe, zrobim".

Tahdy Boh pramowiŭ da Majsieja: "Idzi da narodu i zahadaj jamu siahońnia i zaŭtra hatowicca da świata, niachaj wymyjuć adzieńnie swajo, kab być hatowymi na treci dzień, bo treciaha dnia zydzie Pan na haru Synaj pierad usim narodam, a jak zatrubiać truby, niachaj padojduć da hary".

Nadyšoŭ treci dzień. Ad samaj ranicy świaciła małanka i hrymieŭ hrom. Čuwać było hołas trubaŭ. Chmary zakryli haru, katoraja dryžeła i z jaje buchaŭ ahoń i dym. Izraelity stali kala hary i słuchali, što budzie kazać Boh. Pasiarod hromu i małanak izraelity pačuli hołas Boha, katory hetak kazaŭ:

Ja jość Boh twoj, katory wywieŭ ciabie z ziamli Ehipskaj, z domu niawoli.
1. Nia miej inšych bahoŭ aproč Mianie.
2. Nia ŭžywaj Imieńnia Božaha nadaremna.
3. Pomni dzień światy światkawać.
4. Pawažaj baćku twajho i matku twaju.
5. Nie zabiwaj.
6. Nie čužałož.
7. Nie kradzi.
8. Nia świedč falšywa na bližniaha swajho.

9. Nie pažadaj žonki čužoj.
10. Nie prahni ničoha, što nie twajo.

Praz uwieś čas, kali Boh hawaryŭ da narodu, hrymieŭ hrom, trubili truby i dryžeła hara. Narod sa strachu adyšoŭ ad hary i staŭ zdalok. Potym staršyja z narodu pryšli da Majsieja i skazali: "Hawary ty da nas, a my budziem słuchać. Boh niachaj da nas nie haworyć, bo baimsia, kab nie pamierci".

Tady Majsiej uzyšoŭ na haru i śpisywaŭ usio toje, što Boh jamu kazaŭ.

Aproč dziesiaci prykazańniaŭ Boh daŭ jašče Majsieju mnoha prawiłaŭ i zakonaŭ, pawodle jakich narod mieŭ žyć. Usie hetyja prawiły i zakony Majsiej śpisaŭ u knihu i pračytaŭ ich narodu. Narod adkazaŭ: "Usie słowy Božyja my spoŭnim".

Tahdy Majsiej zbudawaŭ pry samaj hare aŭtar i pastawiŭ 12 kamiennych słupoŭ na pamiatku 12 pakaleńniaŭ i złažyŭ Bohu achwiaru. Uziaŭ paławinu achwiarnaj krywi ŭ čaru, a druhuju paławinu wyliŭ na aŭtar. Potym uziaŭ tuju kroŭ, što była ŭ čary, pakrapiŭ jeju narod i skazaŭ: "Heta kroŭ umowy, jakuju Boh zrabiŭ z wami".

Na mocy hetaj umowy z Boham narod zabawiazaŭsia być wiernym Bohu, spaŭniać Jahonyja prykazańni i ścierahčysia pahanskich abyčajaŭ. Było zabaroniena narodu rabić jakija-kolečy bałwany (fihury abo reźby), malawać abrazy i klaniacca im. Takim paradkam Boh chacieŭ uścierahčy Izraelitaŭ ad bałwachwalstwa, jakoje panawała tahdy kruhom kala ich.

U dadzienych na hare Synaj dziesiaci Božych prykązańniach, jakby u 10 słowach kryjecca wialikaja siła Božaha prawa. Jany źmiaščajuć u sabie abawiazki čałowieka pierad Boham (try pieršyja prykazańni) i abawiazki pierad ludźmi (siem dalejšych prykazańniaŭ). Hetakaha kodeksu prawa nia mieŭ niwodzien tahočasny narod, nawat słaŭny babilonski kodeks Hamurapiaha (jaki žyŭ u adnym časie z Abrahamam) nia moža raŭniacca z kodeksam, dadzienym na hare Synaj. Pa troch tysiačach hadoŭ 10 Božych prykazańniaŭ jość padstawaj ludzkoha prawa, sapraŭdnaha postupu i kultury.

Hetyja 10 prykazańniaŭ Boh daŭ nia tolki lzraelitam, ale praz ich usim ludziam. Chrystus paćwiardziŭ hetyja prykazańni, kažučy: Nia dumajcie, što ja pryšou skasawać Zakon abo prarokaŭ, nia pryšoŭ ja kasawać, ale spoŭnić.

Boh daje 10 prykazańniaŭ pasiarod małanak, hrymotaŭ i bury, jakija tam jość častym źjawiščam. Hetym chacieŭ Boh dabitniej wyrazić swaju wolu.

Boh praz Majsieja robić umowu abo sajuz z narodam žydoŭskim. Pawodle hetaj umowy Izraelity pawinny byli spaŭniać Božyja prykazańni i być Jamu wiernymi, a Boh mieŭ baranić swoj narod ad usiakaj kryŭdy i apiekawacca im. I heta była Starazakonnaja Umowa i adnosiłasia tolki da, adnaho narodu. Jana abawiazywała da prychodu Jezusa Chrysta, katory nawiazaŭ z čaławiectwam Nowuju Umowu abo Nowy Zakon.

§ 33. ZAŁATOJE CIALA.

Pasla hetaje ŭmowy, zroblenaje pamiž Boham i ludźmi Majsiej uzyšoŭ iznoŭ na haru i byŭ tam na hutarcy z Boham sorak dzion i sorak načej. Boh nawučaŭ jaho, jak maje kirawać narodam u sprawach Boskich i ludzkich, urešcie daŭ jamu dźwie kamiennyja tablicy, na katorych byli śpisany dziesiać prykazańniaŭ.

Tymčasam izraelity, stojačy pad haroj Synaj, čakali na prychod Majsieja i nie mahli dačakacca. Bačačy, što jaho niama, padumali, što jon moža tam pamior na hare — i dziela taho źwiarnulisia da Aarona i skazali: "zrabi nam bahi, kab jany jšli pierad nami, bo nia wiedajem, što stałasia z Majsiejem. Aaron spačatku adwodziŭ ich ad hetaha namieru, ale kali žydy sto-raz-to macniej damahalisia takich samych bahoŭ, jakich jany widzieli ŭ ehipcyjanaŭ, Aaron zahadaŭ im paznosić usie załatyja rečy, jakija mieli. Jon dumaŭ, što izraelity paškadujuć zołata, ale kali jany źniaśli šmat zołata, Aaron užo bajaŭsia praciwić i wyliŭ im z zołata byčka, na padabienstwa biełaha byka Apisa, jakoha ehipcyjanie ŭwažali za Boha. Izraelity zbudawali pierad załatym byčkom aŭtar, składali jamu achwiary i jak pahancy pili, jeli i tancawali kala taho cialuka.

U toj čas Majsiej zychodziŭ z hary, niasučy ŭ rukach dźwie kamiennyja tablicy z dziesiaćciu Božymi prykazańniami. Uwidzieŭšy, što dzieicca: i załatoje ciala, i achwiary, i tancy, zahniewaŭsia mocna i ŭ wialikim hniewie kinuŭ tablicy ab ziamlu, a ciala prykazaŭ skryšyć na drobny parašok, źmiašaŭ hety parašok z wadoju i dawaŭ pić izraelitam, kab jany sami prakanalisia, jak słaby byŭ toj bałwan, katoraha jany ŭwažali za Boha. Potym zhaniŭ Aarona za toje, što jon paddaŭsia woli narodu, sabraŭ kala siabie tych, što wieryli ŭ praŭdziwaha Boha, zahadaŭ im uziać miačyj iści pazabiwać usich, chto jašče chacieŭ kłaniacca bałwanu. Lahło tady ad miača mnoha narodu.

Nazaŭtry Majsiej iznoŭ pajšoŭ na haru i prasiŭ Boha, kab darawaŭ narodu jahony hrech. Boh wysłuchaŭ malitwu Majsieja i darawaŭ narodu, ale zahadaŭ Majsieju, kab pryhatowiŭ dźwie nowyja tablicy, na katorych wypisaŭ 10 prykazańniaŭ. Na adnej tablicy byli napisany try pieršyja prykazańnni, katoryja adnosilisia da Boha, a na druhoj dalejšyja siem, jakija adnosilisia da ludziej. Pieršyja try prykazańni wučać nas, jakija našy abawiazki pierad Boham i Stwarycielem našym, a druhija siem wučać nas, jak treba žyć z ludźmi.

Kali Majsiej zychodziŭ z hary, twar jahony byŭ taki jasny, što zdawałasia, ad jaho bjuć pramieńni. Doŭhaje prabywańnie i hutarka z Boham wyklikała na twaru jahonym takoje dziŭnaje źjawišča. Twar jahony świaciŭsia niaziemnym bleskam.

Usie ŭstawy i prawy wykowywali daŭniej na kamieni, abo wypisywali na hlinianych tabličkach. Na kamieni byŭ napisany słaŭny babilonski Statut prawa Hamurapiaha. Ehipskija nadpisy znachodzim zaŭsiody na kamieni. Na dwuch kamiennych tablicach byli napisany i 10 Božych pryka-

Majsiej zychodzić z hary.

zańniaŭ. Ciapier na kamieni pišuć redka, chiba tolki na mahilnych pamiatnikach.

Majsiej padaŭ narodu nia stolki nowyja prawy, skolki sabraŭ i paćwiardziŭ staryja, jakija ŭžo istnawali zdaŭnych i na jakich apirałasia relihijnaje i hramadzkaje žyćcio Izraela. Na Synaju hetyja prawy atrymali najwyšejšaje paćwiardžeńnie — Božaje.

Naskolki izraelity byli skłonnyja da bałwachwalstwa, świedčyć historyja z załatym cialom. U Ehipcie jany bačyli, jak ludzi kłanialisia i addawali čeść božuju źwiaratam, usie kruhom kala ich narody byli bałwachwalcami, dyk treba było wialikaj siły woli, kab udziaržać izraelitaŭ ad pahanstwa. Aaron hetaj siły woli nia mieŭ i zatym dapuściŭ narod da adstupnictwa.

Daŭniej takija fihury cialat i roznych źwiaroŭ, jakim addawali čeść božuju, zwyčajna rabili z drewa, a potym paciahali ich załatoju blachaju. Mahčyma, što i tut była zroblena padobnaja fihura cialaci, na padabienstwa ehipskaha biełaha byka Apisa.

§ 34. SLUŽBA BOŽAJA U IZRAELITAŬ.

Dahetul u izraelitaŭ nia było jašče nijakaj światyni h. zn. Domu Božaha. Jany składali achwiary Bohu ŭ poli, na horach, dzie budawali aŭtary z kamieńniaŭ i na ich palili zboža, abo zabituju žywiołu. Nia było ŭ ich taksama świataraŭ (duchoŭnych), ale kožny starejšy ŭ rodzie abo siamji składaŭ Bohu achwiary. Ciapier-ža Majsiej uparadkawaŭ usio toje, što adnasilasia da nabaženstwa i paradku Słužby Božaj.

Dom Božy. Nasampierš jon zahadaŭ zrabić światyniu Bohu abo kaścioł. Heta światynia była zbudawana z doščak, abwiešana darahimi dywanami i tak ustrojena, što jaje možna było razbirać i pieranasić z miesca na miesca. Hetakaja pie-

Šacior — Światynia Božaja.

ranosnaja światynia była dla Izraelitaŭ, pry ichnych pierachodach i wandrawańniach pa pustyni, wielmi karysnaj. Wyhladała jana jak wialiki, strojny šacior. Raźmieram była jana: 20 łokciaŭ daŭžyni, 10 šyryni i stolki-ž wyšyni. U siaredzinie była raździelena zasłonaju na dźwie niaroŭnyja čaści: bolšaja čaść nazywałasia miesca "Światoje", a mienšaja — miesca "Światoje światych" abo Najświaciejšaje.

U tej čaści, jakaja nazywałasia miesca „Światoje“, stajali: kadzilny aŭtar, stoł dla achwiarnych chlaboŭ i lichtar z siamiu świetačami.

PLAN ŚWIATYNI BOŽAJ — ŠATRA. A. Miesca "Światoje światych", B. Miesca "Światoje", C. Dziadziniec,

a. Zasłona ŭ siaredzinie światyni, b. Zasłona pry ŭchodzie ŭ światyniu, d. Arka Zakonu, e. Kadzilny aŭtar, f. Stoł z achwiarnymi chlabami, g. Siamiświetačny lichtar, h. Aŭtar dla ŭsiospaleńnia, i. "Miedzianaje mora". </poem>

Kadzilny aŭtar stajaŭ u hłybinie miesca Światoha", pierad samaj zasłonaj; štodnia, ranicaj i wiečaram, światary palili na im na čeść Božuju kadziła (pachniučyja ziołki). Pa prawaj ruce ad uwachodu stajaŭ stov dla achwiarnych chlaboŭ. Byŭ jon pakryty załatoju blachaju, na im lažała zaŭsiody 12 bułak

Kadzilny aŭtar
(wyšynia bolej 1 m.)

Stoł z achwiarnymi chlabami
(wyšynia i daŭžynia pa 1 m.)

chleba, jak achwiara ad 12 pakaleńniaŭ. Kožnuju subotu światary źmianiali hetyja chlaby i klali świežyja. Na hetym stale

stajali tak-ža darahija kubki i čary, katorych užywali pry składańni achwiaraŭ płyŭkich (z wina i h. p.)

Siamiświetačny lichtar (wyšynia blizu 2 metry)


Siamiświetačny lichtar
(wyšynia blizu 2 metry)

Pa lewaj ruce, naprociŭ achwiarnaha stała, stajaŭ siamiświetačny lichtar. U kožnym świetačy dzień i noč hareła čystaja aliwa, a światary pilnawali, kab świetačy nie pahaśli.

U miescy-ž, jakoje nazywałasia Światoje Światych" stajała najbolšaja świataść Izraelskaha narodu - skrynia Božaja abo Arka Umowy narodu Izraelskaha z Boham.

Dom Božy na pustyni wyhladaŭ jak karaleŭski šacior. U takich šatroch daŭniej žyli karali i pawadyry roznych arabskich plemionaŭ. Izraelity, jak plemia pastyrskaje, wystawili taki šacior dla swajho Boha — Jahwe, katory byŭ pawadyrom ich i karalom. Hetakaja światynia — šacior była ŭ izraelitaŭ da taje pary, pakul jany nie zbudawali stałaj światyni ŭ Jeruzalimie z kamienia.

U chryścijanskich światyniach zachawaŭsia badaj taki samy padzieł, jak i ŭ starazakonnaj światyni. Jość miesca „Światoje“, dzie źbirajecca narod i miesca „Najświaciejšaje“, dzie staić aŭtar i dzie duchoŭnyja adpraŭlajuć Słužbu Božuju. Miesca "Światoje“ ad „Najświaciejšaha“ daŭniej addzialałasia zasłonaj z darahoj materyi, a ciapier addzialajecca balasami abo, jak u światyniach uschodniaha abradu, ikanastasam.

Daŭniej, u Starym Zakonie, u miesca "Światoje" narodu nia možna było ŭwachodzić, tudy mieli prawo ŭwachodzić tolki światary, jakija rana i wiečaram palili kadziła na aŭtary kadžeńnia, padliwali aliwy ŭ świetačy siamiświečnika i klali na stoł prad woblikam Božym achwiarnyja chlaby.

U miesca „Światoje Swiatych“ mieŭ prawa ŭwachodzić tolki archiświatar, kab pamalicca i paradzicca ŭ Boha ŭ trudniejšych chwilinach swajho narodu pierad Arkaj Božaha Prawa.

Arka Umowy abo Arka Božaha Prawa — heta była skrynia, zroblenaja z darahoha drewa i ababitaja zwonku i ŭ siaredzinie załatoju blachaju. Daŭžyni była jana na paŭtracia lokcia, a wyšyni i šyryni — na paŭtara. Mieła jana pa bakoch kołcy, praz jakija prasowywalisia dźwie strojnyja žerdački, kab možna było na ich pieranasić Arku z miesca na miesca. Tych žerdačak wymać nia možna było nikoli.

U Arcy byli złožany: džwie tablicy z 10 Božymi prykazańniami, mierka da manny, paźniej była tudy pałožana takža i laska Aarona. Arka zakrywałasia wiekam, na katorym stajali dwa anioły, wylityja z ščyraha zołata. Anioły swaimi kryllami jakby achinali ŭsiu Arku. Heta Arka dla Izraelitaŭ miela wialikaje značeńnie: jana im prypaminała tuju ŭmowu, jakuju jany zrabili z Boham. Aproč hetaha jana była dla ich światyniaj, dzie pierachowywalisia najbolšyja ich świataści.

Arka Zakonu.

I ŭ Nowym Zakonie jość Arka Umowy, jakuju Jezus Chrystus zaklučyŭ z ludźmi. Heta Arka zawiecca z łacinskaha Tabernakulum (što značyć „šacior“), staić jana ŭ miescy „Najświaciejšym“ i ŭ jej pierachowywajecca najbolšaja tut na ziamli dla chryścijanaŭ świataść — Najświaciejšy Sakrament, abo Cieła i Kroŭ Chrystowaja. Pierad Tabernakulum zaŭsiody haryć świetač — wiečnaja lampka.

Duchawienstwa. Da składańnia Bohu achwiaraŭ i adpraŭlańnia nabaženstwa Majsiej paświaciŭ Aarona (z pakaleńnia Lewi) i nazwaŭ jaho archiświataram (arcykapłanam), synoŭ jahonych paświaciŭ na świataraŭ (kapłanaŭ), a cełaje pakaleńnie Lewi pastanawiŭ pamocnikami abo Lewitami pry światyni. Byli ŭstanoŭleny roznyja ceremonii i abrady pry adpraŭleńni słužby Božaje i pradpisany asobnyja wopratki na čas nabaženstwa dla archiświatara i świataraŭ.

Archiświataram mieŭ być zaŭsiody pierwarodny syn z radni Aarona. Heta hodnaść pierachodziła z baćki na syna. Archiświatar stajaŭ na stražy relihijnaha žyćcia narodu. Mieŭ jon zwierchni nahlad nad usim duchawienstwam i nad zachawańniem Prawa Božaha ŭ narodzie. Jon byŭ časami pawadyrom i narodnaha žyćcia.

Swiatary pa čarzie adbywali Službu Božuju ŭ światyni, čytali narodu prawa Majsieja i hetaha prawa nawučali. Jany bierahli knihi Zakonu, układali kalendar i trubami abwiaščali pačatak kožnaha nowaha miesiaca i nowaha hodu. Štodnia, pa skončanym achwiarnym nabaženstwie, dawali narodu bahasławienstwa. Światarami byli patomki synoŭ Aarona.

Lewity staŭlali, raźbirali i pieranosili šacior Božy i ŭsie prybory, dziaržali ŭ čystacie światyniu i ŭsio, što tam było, pamahali świataram pry achwiarach, hrali i piajali ŭ światyni.

Adzieńnie archiświatara. (Na haławie mitra z napisam „kodeš-la-Jahwe“ što zn. światoje Bohu, na hrudziach nahrud nik z imionami 12-ci pakaleńniaŭ, pad nahrud nikam światarskaja adzieža — efod, a pad spodam daŭhaja, až pa kostki tunika).


Adzieńnie archiświatara.
(Na haławie mitra z napisam „kodeš-la-Jahwe“ što zn. światoje Bohu, na hrudziach nahrud nik z imionami 12-ci pakaleńniaŭ, pad nahrud nikam światarskaja adzieža — efod, a pad spodam daŭhaja, až pa kostki tunika).

Ciapier ŭ žydoŭ niama paświačonaha duchawienstwa. Ad taho času, jak była zburana światynia Jeruzalimskaja i narod žydouski wysieleny na čužynu i razahnany pa ŭsim świecie — duchawienstwa ŭ ich pierastała istnawać, astalisia tolki wučycieli Zakonu abo, jak nazywali ich pahebrajsku, Rabbi; (słowa „rabbi“ toje samaje, što wučyciel).

Achwiary byli biazkroŭnyja i krywawyja. Biazkroŭnyja achwiary byli tahdy, kali palili Bohu na achwiaru snapki zboža, płady abo kadziła (pachniučyja ziołki), a krywawyja — kali składali Bohu na achwiaru žywiołu. Takuju žywiołu zabiwali i palili na aŭtary. Kali palili ŭsiu žywiołu, dyk takaja achwiara nazywałasia cełapalnaju (usiospaleńnie), a kali palili tolki niekatoryja čaści žywioły — to achwiara nazywałasia zwyčajnaju. Cełapalnyja i zwykłyja achwiary składali pierad šatrom Božym na dziadzincy, dzie stajaŭ aŭtar dla ŭsiospaleńnia abo cełapalnych achwiaraŭ. Žywiołu pierad achwiaraj, zaŭsiody abmywali ŭ wialikaj miedzianaj umywalni, jakaja stajała tam-ža na dziadzincy i jakaja, dziela swaje wialičyni, nazywałasia "Miedzianym moram".

Naahuł dziadziniec hety byŭ padobny da našych ćmintaraŭ kala kaścioła. Byŭ jon abharodžany i abwiešany dywanami. Na dziadziniec moh ŭwachodzić takža narod, tut jon astawaŭsia praz uwieś čas nabaženstwa, tut maliŭsia razam z światarami i lewitami, tut atrymliwaŭ bahasławienstwa.

Takich achwiaraŭ, jak byli daŭniej, u Starym Zakonie, ciapier niama. U Nowym Zakonie nia palać na achwiaru ani žywioły ani zboža. Hetyja starazakonnyja achwiary skončylisia razam z St Zakonam. Ciapier jość achwiara ważniejšaja — heta Imša św. U Imšy św. achwiarujecca sam p. Jezus, katory raz achwiarawaŭsia krywawym sposabam za ludziej (na Kalwaryi), a ciapier biazustanna, u kožnaj Imšy św., achwiaroŭwajecca sposabam biazkroŭnym za tych ža ludziej. Zatym takaja wialikaja wartaść Imšy św.

Świata Aprača suboty, katoruju Izraelity abchodzili kožny tydzień, Majsiej ustanawiŭ tak-ža niekatoryja świata. Najważniejšym światam była Pascha — na pamiatku wychadu. z Ehiptu. Abchodzili jaje praz uwieś tydzień. Najbolš uračystaju chwilinaj padčas hetych świat była wiačera, u časie katoraj jeli wialikodnaha barančyka; pili wino, źmiašanaje z wadoju, z adnej čary; užywali presnaha chleba (ciapier macy); piajali relihijnyja pieśni — psalmy; uspaminali wychad z Ehiptu i razwažali ab pryšłym Mesyjašy. Wialikdzień wypadaŭ u izraelitaŭ u kancy sakawika.

50 dzion paśla Paschi Izraelity abchodzili Piacidziesiatnicu abo Siomuchu (siem tydniaŭ), na tuju pamiatku, što na piaćdziesiaty dzień paśla wychadu z Ehiptu Boh daŭ izraelitam 10 prykazańniaŭ. Na Siomuchu dziakawali Bohu za žniwo i ŭradžaj (u Palestynie ŭ hetu paru žnuć) i składali Bohu na achwiaru ŭ światyniu dźwie bułki pšonnaha chleba.

U wosień izraelity abchodzili świata Šatroŭ abo kučak, na tuju pamiatku, što jany praz 40 hadoŭ u pustyni žyli ŭ šatroch abo pałatkach.

Aprača hetych świat, Majsiej ustanawiŭ jašče adzin dzień u hod dla pakuty abo pajadnańnia z Boham (tak zwany Sudny dzień). U hety dzień archiświatar składaŭ achwiaru za ŭwieś narod, za siabie i za świataraŭ. Z achwiarnaju krywioju ŭwachodziŭ archiświatar u hety dzień u miesca „Światoje światych" i krapiŭ jaho. Potym kłaŭ ruki na haławu achwiarnaha kazła, wykazwaŭ winy ŭsiaho narodu i taho kazła wyhaniali ŭ pustyniu i tam skidali sa skały, na toj znak, što narod składaje achwiaru za swaje hrachi.

Niekatoryja świata z Star. Zakonu pierajšli da chryścijanstwa, ale ŭžo nia ŭ tym značeńni, jakoje jany mieli ŭ St Zakonie. (Naprykład Pascha — Wialikdzień na pamiatku ŭskrašeńnia p. Jezusa z umioršych, a Siomucha na pamiatku Sasłańnia Ducha św. i h. d.).

§ 35. PASLANCY DA ABIACANAJ ZIAMLI.

Bolej hodu prabyli Izraelity pad haroju Synaj. Kali ŭžo Majsiej uparadkaŭ i ŭsio zrabiŭ tak, jak jamu zahadaŭ Boh, Izraelity rušyli z miesca i pašli da hranic Abiacanaj ziamli. Padyšoŭšy blizka da jaje hranic, Majsiej za radaju staršych, wysłaŭ dwanaccać čaławiek, jakija-b ahledzieli ziamlu i pryniaśli ab joj wiestku. Aproč taho chacieli dawiedacca, što ŭ tym krai robicca, jakija tam žywuć ludzi. Pasłancy pajšli. Pa saraku dniach jany wiarnulisia nazad, niasučy roznyja płady taho kraju i pamiž inšym takuju wialikuju halinu winahradu, što jaje niaśli na žerdcy dwa čaławieki.

Usie pasłancy wielmi chwalili ŭradžajnaść ziamli i ŭwieś tamašni kraj. Ale dziesiać pasłancoŭ pačali hawaryć, što tudy strašna jści, bo narod tam nadta wialiki i majuć mocnyja harady. Pry hetym jany hawaryli, što pierad tym narodam jany wyhladali takimi maleńkimi, jak šaranča. Izraelity, pačuŭšy ŭsio hetaje, pierapałochalisia i pačali narakać i hawaryć, što lepš było-b u Ehipcie pamierci, čym iści až siudy. Chacieli nawat kinuć Majsieja, wybrać sabie nowaha pawadyra i wiarnucca nazad u Ehipiet. A kali druhija dwa pasłancy (Jozue i Kaleb) pačali ŭhawarywać narod iści i nie bajacca ničoha — to Izraelity ledź ich nie pazabiwali kamieńniami. Tahdy Boh skazaŭ Majsieju, što pašle mor (pošaść) na Izraelitaŭ i wyhubić ich usich na pustyni. Adnak Majsiej maliŭ Boha, kab nia hubiŭ narodu. Boh pasłuchaŭ malitwaŭ Majsieja i darawaŭ karu Izraelitam, ale skazaŭ, što niwodzien z tych, što buntawalisia i nawat tyja, katoryja pry wychadzie z Ehiptu mieli nia mienš 20-ci hadoŭ, nia ŭwojduć u Abiacanuju ziamlu. Nia ŭwojduć i tyja, katoryja pužali narod, raskazwajučy roznaje strachaćcio. Uwojdzie tolki maładoje pakaleńnie i tyja dwa pasłancy, katoryja hawaryli praŭdu i nie buntawali narodu.

Takim paradkam Izraelity pajšli iznoŭ u pustyniu, kab tam błukacca praz 40 hadoŭ, pakul nie wymre staroje pakaleńnie i nie padraście maładoje. Musieli tam časta zmahacca z takimi samymi jak i jany pastyrskimi plamionami, jakija im zastupali darohu.

Praz uwieś hety čas Boh apiekawaŭsia Izraelitami, karmiŭ ich mannaju, bahasławiŭ ich, kali jany pilnawalisia Jahonych prykazańniaŭ, a karaŭ ich, kali zabywalisia ab Im.

Z hetaha bačym, jaki maladušny i pužliwy byŭ Izraelski narod i jaki niazdolny napačatku da wialikich čynaŭ! Treba bylo jaho ŭzhadawać i pryhatawać da budučaha zaŭladańnia Kanaanam. Nie dawoli było wywiaści jaho z Ehiptu, ale treba było jašče zrabić z hetaje niezarhanizawanaje, niawolnickaje hramady adzin sucelny narod, źwiazać jaho Prawam Božym i ŭstawami ludzkimi i takim paradkam zrabić jaho hodnym swajho zadańnia kab jon moh pierachawać skarb Božaha Abjaŭleńnia i praŭdziwaj wiery.

Hetu padhatoŭku miela dać jamu sorakhadowaje prabywańnie ŭ

pustyni.
§ 36. BUNT PROCI MAJSIEJA I AARONA.

Nawat tahdy, kali Izraelity pajšli nazad u pustyniu, jany nie pierastawali narakać na Boha i buntawacca. Adzin raz troch čaławiek (Kore, Datan i Abiron) paŭstali proci Majsieja i Aarona i skazali, što jany nie ad Boha, ale sami ad siabie ŭziali ŭładu ŭ swaje ruki. Da hetych troch dałučyłasia jašče 250 staršych z narodu i ŭsie jany ćwiardzili, što Majsiej i Aaron sami siabie zrabili pawadyrami narodu i što pryswoili sabie prawa światarstwa. "Uwieś narod jość światy - kazali jany - čamu-ž wy wynosiciesia nad narod Božy".

Kali Majsiej pačuŭ hetaje, upaŭ na twar pierad Boham i maliŭ Boha, kab pawučyŭ jaho, što jon maje rabić... Pamaliušysia, wyšaŭ da tych ludziej i skazaŭ: zaŭtra rana Boh pakaža, kaho wybraŭ. Wy ŭsie prydziecie i stańcie z kadzilnicami pa adnej staranie, a Aaron pa druhoj.

Na zaŭtra sabralisia ŭsie tyja 250 čaławiek z kadzilnicami ŭ rukach, kab achwiarawać Bohu kadziła. Ale dwuch hałoйnych pawadyroŭ buntu Datana i Abirona nia było. Majsiej pasłaŭ paklikać ich, ale jany nie pajšli i astalisia ŭ swaich šatroch. Jašče stali naruhacca, kažučy: „Mała tabie taho, što wywieŭ nas z ziamli, apływajučaj małakom i miodam, jašče chočaš nas pamaryć hoładam u pustyni? To ty hetak nas zawioŭ u ziamlu, dzie ciakuć ruččami małako i miod? Ty hetak nam daŭ ziamlu i winahradniki"?

Tahdy Majsiej i Aaron pajšli da ichnych šatroŭ i zahadali narodu adstupicca, a Majsiej skazaŭ: „Kali Boh Majsieja i Aarona nia wybraŭ na pawadyroŭ, to hetym ludziam ničoha nia staniecca, ale kali wybraŭ, to ich spatkaje kara". Jak tolki Majsiej skazaŭ heta, rastupiłasia ziamla i tyja dwa čaławieki razam sa swaimi siemjami i swaimi šatrami palacieli ŭ propaść i ziamla zakryła ich. A na tych, što wyšli razam z Kore, kab z kadzilnicami adpraŭlać Słužbu Božuju, upaŭ ahoń z nieba i spaliŭ ich. Widziačy hetakuju karu, ŭwieś narod prakanaŭsia, što Boh sapraŭdy wybraŭ Majsieja i Aarona na pawadyroŭ narodu i słuchaŭ ich.

Kab uspakoić narod i jašče lepš prakanać jaho, što Boh wybraŭ Aarona na staršaha kapłana (archiświatara), Majsiej zahadaŭ pryniaści ŭsim staršym z dwanaccaci pakaleńniaŭ swaje laski. Kožnaja laska była naznačana, čyja jana. Aaron taksama prynios swaju lasku. Usie laski byli pałožany pierad Arkaj, u Domie Božym. Na druhi dzień pryšli hladzieć lasak. Usie 12 lasak astalisia takimi samymi, jakimi byli, tolki laska Aarona puściła listočki i raśćwiła. Tahdy ŭžo nichto nie kazaŭ, što Aaron sam siabie wybraŭ na archiświatara, ale kožny wieryŭ, što wybraŭ jaho Boh. Hetu łasku Aarona Majsiej pałažyŭ u Arku, kab ludzi pomnili ab takim zdareńni.

Światarstwa Aarona było z woli Božaj i dziela taho tyja, što wystupali prociŭ Aarona, wystupali prociŭ Boha.

Laski z drewa słužyli daŭniej nia tolki ŭ padarožy abo pry pastyrawańni, ale byli taksama adznakami staršynstwa ŭ narodzie, takija laski nasili ŭsie staršyja z pakaleńniaŭ, woś hetyja laski j byli pałožany ŭ Domie Božym. I ciapier užywajuć padobnych lasak na aznačeńnie staršynstwa, npr. karali, biskupy, rektary ŭniwersytetaŭ maršałki i h. d.

§ 37. WADA SUPRACIŬLEŃNIA. MIEDZIANY WUŽ. BALAAM.

Wada supraciuŭleńnia. Na samym pačatku swajho paŭtornaha błukańnia pa pustyni Izraelitam u adnym miescy nie chwaciła wady. Tahdy jany iznoŭ pačali narakać i kazać, na što ich wywieli z Ehiptu. Boh zahadaŭ Majsieju ŭderyć laskaj pa skale. Majsiej i Aaron pryšli da skały, sabrali narod, ale pačali tutaka sumlewacca i dakarać narodu sławami: „Słuchajcie wy praciŭnyja i niawiernyja, ci z hetaj skały my zmožam dla was wywieści wadu"? I Majsiej zamiest adzin raz, uderyŭ dwa razy ab skału. Praŭda, wyšła adtul mnoha wady, ale Bohu nie spadabałasia hetaja niawiera i Jon abjawiŭ Majsieju i Aaronu, što za karu jany abodwa nia ŭwojduć u Abiacanuju ziamlu i nie ŭwiaduć tudy narodu, a ŭwiadzie chto inšy.

Izraelity skora pakinuli toje miesca i pryšli pad haru Hor. Tam Boh zahadaŭ Majsieju, kab jon razam z Aaronam i jahonym synam Eliazaram uzyšoŭ na haru i tam źniaŭ archiświatarskaje adzieńnie z Aarona i ŭzłažyŭ jaho na Eliazara, bo Aaron pamre skora. Zrabiŭ hetak Majsiej — i Aaron pamior u pustyni, a narod płakaŭ pa im i nasiŭ žałobu praz tryccać dzion.

Miedziany wuž. Biazupynnaje błukańnie pa pustyni wielmi-ž dakučyła Izraelitam, dyk jany iznoŭ pačali narakać i dakarać Majsieju, našto ich wywieŭ z Ehiptu. Pamiž inšym narakali i na toje, što nia majuć ničoha inšaha da jady, aproč manny. „Nia majem chleba — kazali jany — nia chwataje nam wady i ŭžo nam abrydnuła hetaja ježa“ (h. zn. manna).

Kab ich pakarać, Boh nasłaŭ na ich jadawitych wužoŭ, ad hetych wužoŭ šmat Izraelitaŭ umirała. Narod schamianuŭsia i, pryšoŭšy da Majsieja, prasiŭ jaho, kab jon swajej malitwaju adwiarnuŭ ad ich karu. Majsiej maliŭsia da Boha. Boh zahadaŭ jamu pastawić na wysokim słupie miedzianoha wuža tak, kab jaho kožny moh bačyć. Chto tolki hlanie na taho wuža, toj nie pamre, ale budzie zdarowy. Majsiej zrabiŭ tak, jak jamu zahadaŭ Boh. I kali kaho ŭkusiŭ wuž, to zaraz treba było hladzieć na miedzianoha wuža. Tyja, što pahladzieli na wuža, zdarawieli j jad dla ich ŭžo nia byŭ strašny.

Miedziany wuž byŭ padabienstwam p. Jezusa na kryžy. Chto hlanuŭ na wuža, toj byŭ zdaroŭ — taksama kožny čaławiek, katory z wieraj zwaročwajecca da Jezusa Chrysta i ŭžywaje tych sposabaŭ, jakija padaŭ Jezus, budzie zdaroŭ na dušy i dastupić zbaŭleńnia wiečnaha.

Miedzianoha wuža izraelity pierachoŭwali praz doŭhi čas, jak pamiatku. Tolki tady, kali jany pačali addawać wužu čeść, naležnuju Bohu, adzin z karaloŭ (Ezechij — kala 700 h. pierad Chr) zahadaŭ jaho źništožyć.

Miedziany wuž.

Praroctwa Balaama. Kali Izraelity chadzili pa pustyni, to niekatoryja narody supraciŭlalisia i nie chacieli ich puskać praz swaje ziemli. Tak adzin narod — Moabity zastupiŭ im darohu, a ichny karol paklikaŭ słaŭnaha waražeja, Balaama, kab hety praklaŭ Izraelitaŭ. Balaam-ža, pryšoŭšy, zamiest taho, kab praklinać, pačaŭ bahasławić Izraelitaŭ i nawat natchniony ducham Božym pradkazaŭ, što z Izraelskaha narodu wydzie Mesyjaš. Mowiŭ jon hetak: „Pabaču Jaho, ale nie ciapier, pryhledžusia da Jaho, ale nia źblizka. Uzydzie zorka z Jakuba i paŭstanie laska (h. zn. berła) z Izraela... z Jakuba wydzie Toj, katory budzie ŭładać".

Z hetaha praroctwa widzim, što čakańnie Mesyjaša było pašyrana nia tolki pasiarod Izraelitaŭ, ale tak-ža i pahancaŭ.

Moabity žyli na ŭschod ad Miertwaha mora i Jardanu. Jak bačym, Izraelity ŭžo padychodziać da Kanaanu, ale z druhoha boku, ad uschodu. Moabicki karol, nia wieračy ŭ swaju silu, kliča waražeja, kab jon praklaŭ Izraelitaŭ, dumajučy, što jahona praklaćcie pryniasie Izraelitam nia ščaście. Siarod pahancaŭ takoje praklaćcie mieła wialikaje značeńnie — praklaty nia moh spadziawacca na ŭdaču ŭ swaich namierach.

Karalami nazywali tahdy pawadyroŭ roznych arabskich plemionaŭ. Taki pawadyr ciapier zawiecca paarabsku šeik.

§ 38. WYBAR JOZUE. ŚMIERĆ MAJSIEJA. KNIHI ZAKONU.

Wybar Jozue. Užo pad kaniec sorakhadowaha błukańnia pa pustyni, Izraelity padyšli pad haru Nebo, (što na ŭschod ad Miertwaha mora) i tut stali abozam. U hetym miescy Boh abjawiŭ Majsieju swaju wolu i skazaŭ jamu: „Uzydzi na haru i pahlań na ziamlu, jakuju dam synom Izraela, bo ty pamreš, taksama jak brat twoj Aaron i nia ŭwojdzieš tudy". Majsiej paddaŭsia woli Božaj, ale tolki prasiŭ, kab Boh na jaho miesca naznačyŭ pawadyra dla narodu, bo narod nia moža astacca jak awiečki biaz pastyra.

Boh zahadaŭ jamu ŭzłažyć ruki na adnaho z tych pasłancoŭ, jakija chadzili ahladać Abiacanuju ziamlu i nie manili pierad narodam — na imia Jozue i abwiaścić pierad usim narodam, što Jozue Boh wybraŭ nastupnikam pa śmierci Majsieja.

Śmierć Majsieja. Majsiej pierad śmierciaj prypomniŭ Izraelitam usie dabradziejstwy i cudy, jakija Boh dla ich učyniŭ, paŭtaryŭ pierad imi jašče raz usie ŭstawy Zakonu Božaha, napomniŭ ab tej umowie, jakuju Izraelity zrabili z Boham, a narešcie, pazywajučy na świedki nieba i ziamlu, zaklikaŭ Izraelitaŭ, kab miławali Boha i bierahli ŭsie Jahonyja prykazańni. Woś umiraju - kazaŭ Majsiej - dyk słuchaj, Izrail, prykazańnia, katoraha ja ciabie wuču: Lubi Pana Boha twajho ŭsim sercam twaim, i ŭsieju dušoju twajej, i ŭsieju siłaju twajeju, i ŭsimi dumkami twaimi. I niachaj buduć hetyja słowy ŭ sercy twaim i pierakazwaj ich synom twaim...

"Kali budzieš słuchać hołasu Pana Boha twajho i budzieš bierahčy ŭsie prykazańni, jakija ja siahońnia pieradaju tabie, pryduć na ciabie ŭsie bahasławienstwy Božyja... A kali nia budzieš słuchać Pana Boha twajho, pryduć na ciabie ŭsie praklaćci i raściarušyć ciabie Boh pa ŭsich narodach".

Ukancy Majsiej pradwiaściŭ Izraelu prychod Mesyjaša ŭ hetakich sławach: "Praroka z narodu twajho i z bratoŭ twaich, tak jak i mianie, pastawić dla ciabie Pan Bob twoj, jaho budzieš słuchać".

Paśla ŭzyšoŭ na haru Nebo i tam pamior, majučy 120 hadoŭ. Ciela jahonaha Izraelity nie znajšli — Boh nie chacieŭ, kab jany wiedali, dzie pachawany Majsiej, bo mahli-b uziać jahonaje cieła i ŭwažać za Boha.

Izraelity, dawiedaŭšysia ab śmierci Majsieja, nasili žałobu pa im praz 30 dzion.

Knihi Zakonu. Usie ŭstawy i prykazańni Božyja Majsiej śpisaŭ u knihi i zahadaŭ ich pałažyć u Arku Božaha Prawa.

Knihi hetyja žydy nazywajuć Tora abo Zakon. Knih Majsiejawych jość piać: u pieršaj haworycca ab stwareńni świetu i ab staradaŭnych padziejach čaławiečaha rodu, ad pačatku až da wychadu z Ehiptu; u čatyroch dalejšych knihach — ab wychadzie z Ehiptu i błukańni pa pustyni, ab prykazańniach Božych i ab usich ustawach, jakija adnosilisia da relihijnaha i hramadzkaha žyćcia Izraelitaŭ.

Paśla Majsieja pisali praroki i inšyja piśmieńniki. Jany pisali pad natchnieńniem Božym usio toje, što adnosilasia da relihii, słužby Božaj i čakanaha Mesyjaša.

Usich knih Star. Zakonu jość 45.

Majsiej, apisywajučy staradaŭnyja padziei rodu ludzkoha, mahčymašto karystaŭsia z roznych staradaŭnych dakumentaŭ, a tak-ža śpisaŭ usio toje, što pierakazali z pakaleńnia ŭ pakaleńnie patryjarchi.

Aproč prykazańniaŭ Božych i ŭparadkawańnia Słužby Božaj, Majsiej pieradaŭ Izraelitam jašče šmat ustawaŭ, jak jany majuć naładzić swajo hramadzkaje žyćcio. I tak: wydaŭ prawy adnosna siamji; adnosna ŭłasnaści — jak i što maje da kaho naležać; adnosna niawolnikaŭ i čužyncaŭ; nawat adnosna žywioły kab nie ździekawa cca nad jeju; ustanawiŭ kary za roznyja prastupki i h. d. — słowam uparadkawaŭ usio hramadzkaje žyćcio Izraelitaŭ, dajučy im zbornik (kodeks) cywilnaha i karnaha prawa.

Wa ŭsim prawadaŭstwie Majsieja treba adznačyć adnu hałoŭnuju rysu — heta roŭnaść usich hramadzian pierad prawam i pierad Boham — Jehowaj. Niama ŭ ich pahanskaha padziełu na kasty, niama hramadzkaj niaroŭnaści, jakaja panawała tahdy ŭ Ehipcie abo ŭ Babilonie. A kab hetaja rounaść nie narušałasia i ŭ dalejšym nie pahłyblałasia, Majsiej ustanawiŭ subotnija i jubilejnyja hady, kožny 7-my hod byŭ subotni, a kožny 50-ty jubilejny, u katorych majemaść (damy, ziamla) nawat pradanaja, waročałasia da swajho daŭniejšaha ŭłaśnika biaz nijakaha wykupu, daroŭwalisia daŭhi i niawolniki - Izraelity adpuskalisia na wolu. Hetyja prawy mieli wialikaje značeńnie dla biadniejšych ludziej, jakija dziela jakich niebudź pryčyn musieli pazbycca swajej majemaści.

§ 39. AHULNY PAHLAD NA EPOKU MAJSIEJA.

U žyćci Izraelskaha narodu epoka Majsieja maje wialikaje značeńnie - u hetaj epocy była nawiazana ścisłaja suwiaź - umowa pamiž Boham - Jahwe i Izrailskim narodam, katory byŭ wybrany na toje, kab pierachawaŭ Božyja praŭdy až da prychodu Mesyjaša - Jezusa Chrysta.

Wynikam hetaj suwiazi, abapiortaj na ŭzajemnaj umowie była Teokracyja abo Bohaŭładździe. Teokracyja — heta takaja forma ŭłady, jakaja pryznaje Boha za swajho najwyšejšaha Ŭładara. Dyk na mocy hetaj umowy sam Boh abymaŭ kiraŭnictwa nad Izraelitami, jak ich karol, sudździa i pawadyr. Usie relihijnyja, dziaržaŭnyja i hramadzkija zakony pachodzili ad Boha, jak najwyšejšaha Prawadaŭcy. Za pasiarednika pamiž Saboju i narodam Boh wybraŭ Majsieja i zatym zakon hety zawiecca zakonam Majsiejawym.

Padstawaj usiaho zakonu było 10 Božych prykazańniaŭ, jakija ŭ ahulnych rysach abymajuć usio relihijna-hramadzkaje žyćcio ludziej. Usio inšaje u zakonie jość jakby rasšyrenniem i pajaśnieńniem dziesiaci prykazańniaŭ. Da hetych pajaśnieńniaŭ naležać: zakon maralna-abyčajny, zakon relihijna-abradawy i zakon hramadzka-dziaržaŭny.

Zakon maralna-abyčajny zahadywaŭ wieryć u adnaho Boha-Jahwe i žyć pawodle Jahonych prykazańniaŭ.

Zakon relihijna-abradawy mieŭ na ŭwazie naładžańnie Słužby Božaj u światyni, achwiar i ŭsich abradawych malitwaŭ, a zakon dziaržaŭna-hramadzki adnosiŭsia da ŭsich spraŭ dziaržaŭnych, biez jakich nia moža istnawać ani dziaržawa ani ludzkaja hramada — suspolnaść.

Majsiej daŭ swajmu narodu relihijnaje prawa, ale nia daŭ jamu palityčnaha statutu, palityčnaj kanstytucyi. Hałoŭnaju dumkaj, jakuju chacieŭ ukaranić Majsiej u narodzie — heta była wiera ŭ adnaho Boha (monoteizm), Jaho waładarstwa (teokracyja) i apieka Jaho nad wybranym narodam, jakuju hety narod prypiačataŭ umowaju z Im.

Heta była pieršaja ŭmowa, pieršaja suwiaź čaławieka z Boham, suwiaź starazakonnaja, zroblenaja pry pasiarednictwie Majsieja. Padhatowili jaje patryjarchi, padtrymliwali praroki. Druhaja umowa, druhaja suwiaź čaławiectwa z Boham była zroblena pry pasiarednictwie Jezusa Chrysta, Syna Božaha.

Henaja ŭmowa i suwiaź starazakonnaja wybranaha narodu z Boham była takaja wažnaja i świataja, jak jość wažnaja i świataja ŭmowa i suwiaź žanimstwa. Usiakaje adstupnictwa ad Boha i nawarot da bałwachwalstwa byŭ uwažany za wialilikuju prawinu pierad Boham, tak jak jość wialikim hrecham narušeńnie wiernaści ŭ žanimstwie. Dziela taho praroki, kali Izraelski narod zabywaŭsia ab swaim Bohu i zwaročwaŭsia da bałwanoŭ, nazywali hety narod błudnym i čužałožnym.

Čeść dla adzinaha Boha istnawała biespraryŭna ad pačatku rodu ludzkoha až da časaŭ Majsieja, ale ad Majsieja paznańnie Boha i čeść dla Jaho stanowiacca wyraźniejšymi i jaśniejšymi, čaławiectwa jakby wiarnułasia ŭ tyja časy, kali Boh biespasredna pramaŭlaŭ da pieršych ludziej u Rai. Adnak pamiž pramowaj Božaj tahdy i ciapier jość wialikaja rožnica: tahdy Boh pramaŭlaŭ łaskawa, a ciapier pasiarod hrymotaŭ i małanak.

Majsiej byŭ sapraŭdnym arhanizataram Izrailskaha narodu. Jon z roznych izrailskich plemionaŭ i pakalenniaŭ tworyć adzin sucelny narodny arhanizm. Praŭda, hety narodny arhanizm z časam dzielicca na dźwie dziaržawy — Judejskuju i Izrailskuju, ale, z boku relihijnaha hledziačy, jon astaŭsia zaŭsiody adzinym.

Majsiej nawučyŭ swoj narod, što adzinaj mocaj i adzinym ratunkam dla jaho jość wiera ŭ Boha-Jahwe. Zatym Majsiej wieru ŭ Jahwe spałučaje ciesna z narodam i pakazwaje, što Jahwe jość Boham Izraila. Ale Boh Izraila heta nia Boh pahanski, materjalistyčny, ale Boh duchowy, jakoha ani namalawać, ani wyraźbić nia možna. Izraelity doŭha nia mohuć zrazumieć takoha Boha, jany prywykli bačyć pahanskich bahoŭ, wylitych z metalu, abo wyciesanych z drewa. Kruhom kala ich byli takija bahi; jany sami byli narodam pastyrskim, biaz wyšejšaha duchowaha raźwićcia i naležnaha myślowaha padhatawannia, dyk nie mahli ŭźniaścisia da zrazumieńnia Boha-Ducha, zatym tak časta zwaročwajucca da bahoŭ pahanskich. Majsiej i jaho nastupniki ŭdzieržywajuć ich ad hetaha. Jašče doŭha narod Izraelski "kulhaŭ", skłaniajučysia to na bok pahanizmu (materjalnych bahoŭ), to na bok Jahwizmu (duchowaha, Spradwiečnaha Boha).

Umowa z Boham i Majsiejewa prawadaŭstwa — majuć adnu metu: uzmacawać i padhatowić Izraila, kab jon moh pierachawać wieru ŭ praŭdziwaha Boha, a tak-ža źbierahčy pieršapačatkawaje i paźniejšaje Abjaŭleńnie Božaje až da prychodu Jezusa Chrysta.

Ale Izrailski narod, jak my ŭžo kazali, byŭ chistlawy, časta zwaročwaŭsia da bałwanoŭ, dyk treba było jaho abaranić ad upływaŭ susiednich pahanskich narodaŭ i nie dapuskać ich u Kanaan — i heta rabili sudździ, a paśla karali; z druhoha boku, treba było nawučać Izraelitaŭ ab praŭdziwym Bohu i pryšłym Mesyjašy, treba było napaminać, kali jany błudzili — i heta rabili praroki.