Wichor Pieramieny wady
Навукова-папулярны артыкул
Аўтар: Вацлаў Ластоўскі
1916 год
Čatyry starony świetu

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Pieramieny wady.

Kamu tolki nie patrebna wada! I traŭcy, i źwieru, i ptušcy, i čeławieku. Wada napaŭniaje akijany, mory, reki, waziory i sažałki. U morach wada salonaja, a u rekach presnaja. Soniejko swaimi pramieniami pieretwaraje wadu ŭ páru. Para pakidaje sol u mory, sama padnimajecca ŭ wierch lohkim tumanam, i jak heny tuman u niebi aświecić, soniejko, jon nam widzien, jak abłoki na sinim niebi.

Padnimajecca pára-tuman u nieba, i wiecier abłoki raznosić pa ŭsim świeci. Z abłokaŭ wada siejecca na ziamlu, jak praz hustoje sita, drobnymi kapielkami, abo zamierzaje i padaje na ziamlu śniahowym pucham. Paśla daždžu zbirajecca wada u ziamlu drobnymi žyłkami. Žyłka da žyłki zliwajecca, i ŭ kancy wynyraje wada s-pad ziamli ściudzionaj čystaj krynicaj. S krynicy wada pływie pa ziamli ručajkom naziemnym. Ručajki zliwajucca i tworuć reku. Biažyć reka i sustrečaje druhuju, trejciuju; zlijucca i pływuć razam u more. A z mora wada padnimajecca tumanam na nieba.