Pierszy pramień (1929)/71
← 70. Stary woŭk | 71. Chleb Апавяданьне Аўтар: Ядвігін Ш. 1929 год |
72. Pawuk → |
Іншыя публікацыі гэтага твора: Хлеб (Ядвігін). |
71. Chleb.
Zakinuŭszy za pleczy torbu z chlebam, paciahnuŭsia Pranuk u pawietawaje miesta. Ranicaj, chaładkom, iści było niszto, ale pad paŭdnia stała prypiakać, nohi paczali mleć, a tut jaszcze aboraczka ad torby mulaje pleczy Pranukowy. A ŭ darozie wiadomaja recz: zrazu zusim nia czutna ciażaru, a prajdzi tolki dalej, dyk i chunt pudam zdajecca. Pierakidawaŭ Pranuk torbaczku z adnaho placza na druhoje, pierakidawaŭ, dyj tak niczoha: reża!
— Woś, kab ciabie licha! — Staŭ narakać Pranuk, — sam ledź ciahnusia, a tut jaszcze i chleb niasi!
— Nia ty mianie niasiesz, a ja ciabie niasu, — akazujecca chleb z torby.
Zabyŭsia Pranuk i na dziwa, szto chleb zahawaryŭ, tolki jaszcze horsz uzławaŭsia.
Dyk ty hetak?! Mała taho, szto na placzoch majich lażysz, jaszcze ahryzacca ŭzdumaŭ? Woś-ża pahladzim, chto kaho niasie! — dy braź torbu z chlebam ab ziamlu, a sam ażno chodu za złości padbawiŭ.
Iszoŭ Pranuk, iszoŭ doŭha: ale szto raz czaściej sadziŭsia spaczywać, szto raz czaściej uzdychaŭ, szto raz czaściej splowawaŭ i, nia pryżdaŭszy jaszcze wieczera, wielmi uścieszyŭsia, uhledziŭszy zdaloku na darozie karczmu.
Zajszoŭ, dastaŭ kapszuk, wytras ź jaho aposzniaju załatoŭku, szto z domu ŭziaŭ, dy addaŭ jaje ciapier na chleb i łasa jaho, suchi hryzuczy, dahadaŭsia ŭreście, chto kaho nios:
Ci jon chleb, ci chleb jaho?