Rodnyje zierniaty (1916)/II/Wosień/Jak ludzi kormiać i pojać ziamlu
← Kazki žyćcia | Jak ludzi kormiać i pojać ziamlu Навукова-папулярны артыкул Аўтар: Іван Гарбуноў-Пасадаў 1916 год Пераклад: Вацлаў Ластоўскі |
Kalinawaja dudka → |
Jak ludzi kormiać i pojać ziamlu.
My žywiem na ziamli. Ziemla nas kormić, poić, ziemla nas i adziewaje.
Papracuje, papracuje na nas ziemla i zmorycca, treba jej adpačyć, kab jana iznoŭ mahła pracawać, treba pakarmić jaje, kab jana chutčej ačuniała.
Jak-že ziemla budzie adpačywać, kali i jak možna karmić jaje? Ci-ž ziemla žywaja?
Nie, samo saboj, nie žywaja, a ŭsio-ž i ziamli treba adpačywać, i ludzi mohuć karmić jaje.
Wy pamiatajecie, što kožnaja traŭka, kožnaja krasačka, kožna páraść i drewo ciahnuć z ziamli sabie strawu, i kožnaja raślina ciahnie z ziamli akurat tuju strawu, jakaja jej patrebna.
Kali na adnej i tej-že ziamli čeławiek sieje časta adnu i tuju-ž raślinu, to hena raślina za hod, druhi, dziesiaty wysmokče patrebnyje jej soki, i dalej užo nia budzie čym karmicca, i raślina budzie drenna raści i pačnie hinuć na tym miejscy. Ziemla tut nia može bolej karmić henaj raśliny: jana zmaryłasia, i ziamli treba dać adpačyć, nabrać sił.
Dobry haspadar, sabraŭšy uradžai, zaworywaje pole niekolki razoŭ, kab ziemla na zbožawym poli była saŭsim čornaja, kab na jej ničoha nie rasło, kab nijakaja trawa nie ciahnuła z ziamli sokaŭ.
Haspadar are ješče i dziela taho, kab ziemla była zaŭsiody rychłaja, kab u jaje lahčej prabirałasia wada i pawietre. A ad pawietra i wady, wy pamiatajecie, ziemla chutčej piererablajecca, razsypajecca, wydzielaje s siabie roznyje patrebnyje dla raślin častački.
Ale hetaho ješče mała dobramu haspadaru. Dobry haspadar, nia tolki daje ziamli adpačywać: jon ješče padkarmliwaje jaje. Dziela hètaj mety jon kładzie ŭ ziamlu nawoz. U nawozie wielmi mnoha strawy dla raślin, ale, kab ziemla dobra pasiłkawałasia, kab u jej iznoŭ dawoli było ŭsich sokaŭ, jakije patrebny raślinam, treba pałažyć u ziamlu wielmi mnoha nawozu. A časta u haspadara nima skul brać jaho. Nawoz ciažki, mnoha zajmaje miejsca, jaho zdaloku nie pawiazieš.
Woś i pačali ludzi dumać, jakby padkarmliwać ziamlu nie nawozam, a čym-niebudź inšym. Jany stali pryhladacca, s čaho składajecca ziemla, s čaho składajucca raśliny, što raśliny wysysajuć z ziamli. I kali daznalisia hetaho, ŭzialisia rabić sproby i prybaŭlać u ziamlu taho, što patrebno raślinam i čaho ŭ ziamli u henym miejscy mała. Ludzi dawiedalisia, što ŭ šmat jakich miejscoch u ziamli niestaje raślinam, naprykład, fosfaru, i jany pačali dasypać hetkije rečy, ŭ katorych mnoha fosfaru. Pry hetym jany staralisia znajści, abo wytwaryć takije paraški, z jakich raśliny lohka mahli-b ciahnuć sabie pažyŭnyje soki. Hetkije paraški nazywajucca štučnymi, abo mineralnymi nawozami. Ciapier užo jość mnoha fabryk, katoryje robiać tolki adny štučnyje nawozy.
Ziemli bywajuć roznyje; raśliny na ich zasiewajuć ludzi takže roznyje, i kožnaj raślinie patrebna swaja strawa. Wučonyje ludzi umiejuć paznać, jakoha nawozu i skolki treba pałažyć, kali chočeš pasiejać na jakoj ziamli žyta, awios, buraki ci što inšaje.
Mineralnyje nawozy dobryje tym, što ziamlu jany dobra padkarmliwajuć, a padsypać mineralnych nawozaŭ u ziamlu treba nia mnoha.
Wo, jak čeławiek kormić ziamlu.
Chto dobra ŭmieje chadzić kala ziamli, u taho zaŭsiody buduć dobryje uradžai, u taho može ziemla z hodu u hod pracawać, nie adpačywajučy.
Jak-že? — spytajecie wy, — to-ž u lesach i na łuhach rastuć z hodu ŭ hod trawy i drewy, i nichto ich nie ŭnawažywaje, a raśliny na ich usio rastuć dy rastuć. Nie, heto saŭsim nie tak. U poli siejuć nie šmat hatunkoŭ raślin, dy da taho, jak daśpieje zbožže, jaho sažnuć i zwiazuć. Usio, što wyciahnuli raśliny z ziamli, ŭsio zwiazuć ludzi s pola. A na łuzie i ŭ lesi raście nie adna jakaja-kolečy raślina, a roznyje, i jany ciahnuć z ziamli roznyje soki. Pražywuć raśliny swajo žyćcio, trawa karotkaje, drewo doŭhaje, — i pamruć, zwalacca, zhnijuć i uhnojać swajej parachnicaj ziamlu, padkormiać jaje.
U łuhach i lesach dziela hetaho ziemla nie tak chutka pustujecca, ale i na łuhach zdarajecca, što dobryje trawy pačynajuć raści ŭsio horej i horej, i wyrastaje na ich nizieńkaja niahodnaja, trawa, pačynaje razrastacca moch; heto znače, što ziemla ŭ tym miejscy spustawałasia, što jej užo nima čym karmić dobruju trawu. Dobry haspadar nie zakidaje hetkich łuhoŭ. Jon pieraworywaje ich, baranuje ciažkoj žaleznaj baranoj, niščyć usiu niahodnuju trawu. Paśla dobry haspadar unawažywaje sienažaci mineralnymi nawozami i sieje na ich dobryje trawy.
Ziamlu ludzi nia tolki kormiać, ale i pojać. Kali redka iduć daždžy, to haródy paliwajuć z lejki. Niewialiki harod, wiedama, možna palić, z lejki. U wialiki harod, abo sad možna truboj prawiaści wadu i paliwać pažarnaj kiškoj. Ale pole wialikaje, jaho nie paliješ s pažarnaj kiški; jakže na paloch paliwać ziamlu? Dumali, dumali ludzi i prydumali, na takije suchije poli prawodzić wadu kanawami z rek i wazior. A ŭžo s kanaŭ ziemla sama ŭciahnie ŭ siabie wadu.
Jość na świeci biazwodnyje pustyni, dzie nie rastuć ni trawy ni drewy. Ale i ŭ tych pustyniach usio-ž tki umudrajucca sialicca ludzi: jany adšukiwajuć takoje miejsco u pustyni, dzie pad ziamloj jóść wada, i kapajuć tam studni. Sa studzień kanawami wadu prawodziać na pole, i biazpłodnaja pustynia azywaje uradžajami.
Jość i hetkije miejscy na ziamli, dzie ziemla nia tolki wady maje ŭ wolu, ale nawat jaje užo lišnie mnoha. I ad hetaj biady nawučyŭsia čeławiek ratawacca. Jon prakapywaje lišnie mokruju ziamlu kanawami. Wada z mokraj ziamli ściekaje ŭ kanawy, a kanawami sciekaje ŭ rečku, abo woziero; ziemla ad hetaho robicca sušejšaja, uradliwiejšaja i nia skupa płacić čeławieku za jaho pracu i turboty.
Paprasicie ŭ kaho-niebudź, kab daŭ wam mineralnych nawozaŭ i rastłumačyŭ, skolki i jakich nawozaŭ treba sypać na dzielanku ziamli, katoruju wy chočecie wyrabić. Dobra ŭskapajcie ziamlu i zasiejcie jakimi-kolečy zierniatami. Pobač uskapajcie takujuž dzielanku, ale nie unawažywajcie jaje i pahladzicie, jakaja budzie roznica ŭ wyrasšych raślinach na hetych dźwiech dzielankach.
Nalijcie ŭ talerku wady i apuścicie ŭ jaje adzin kaniec skumatkà. Paŭzirajciesia, jak wada budzie patrochu ŭbiracca ŭ skumat, pakul uwieś skumat nia zmoknie. Hetak i ziemla ŭbiraje ŭ siabie wadu s kanaŭ.
Wosieńniu, abo paśla doždžu znajdzicie bałotnaje miejsco prakapajcie na im niekolki kanawak tak, kab wada pa ich stała sciekać. Pryhledźciesia, jak wada praciekaje ŭ kanaŭki i naskolki chutčej wysachnie abwiedzienaje kanaŭkami miejsco, čym tyje miejscy, dzie wy nie rabili kanawak.