II. Pačatki śviedamaha biełaruskaha nacyjanalnaha ruchu i Biełarusy kataliki III. Pačatki biełaruskaha i katalickaha ruchu arhanizavanaha
Аўтар: Адам Станкевіч
1939 год
IV. Narodnaja praca Biełarusaŭ katalikoŭ pad niamieckaj akupacyjaj

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




RAZDZIEŁ III.

Pačatki biełaruskaha i katalickaha ruchu arhanizavanaha.
(1910—1915).

§ 1. — Ks. Fr. Hrynkievič i Horadzienski Hurtok Biełaruskaj Moładzi "Chatka".

Pačatak biełaruskaj narodnaj, u duchu chryścijanskim, arhanizavanaj pracy źviazany pradusim z asobaj ks. Fr. Hrynkieviča. Voś-ža paznajomimsia tut bližej jak z jaho asobaj, tak i z jahonaj pracaj.

Syn sielanina. Radziusia ŭ 1884 h. u NovymDvary, Sakolskaha pav. Tut-ža prajšoŭ pačatkavyja navuki ŭ rasiejskaj narodnaj škole. Paśla vučyŭsia ŭ himnazii ŭ Horadni, tady ŭ Vilenskaj Duch. Seminaryi (1901-1905), adkul pierajechaŭ na navuki ŭ Kat. Duch. Akademiju (1905-1907), a z jakoj zahranicu ŭ Insbruk (1907-1908) i Miunchen (19081909). Paśviačany na ksiandza 1907 h. Budučy ŭ Insbruku, družyŭ z ukraincami. Byŭ adnak hospitantam "Polonii".

Biełaruskaja nacyjanalnaja dumka začynaje ŭ jaho vyjaŭlacca ŭžo ŭ Duch. Seminaryi ŭ Vilni. Spryjali hetamu tavaryšy kleryki litoŭcy.

Budučy studentam u Duchoŭnaj Akademi ŭ Pieciarburzie, ks. Fr. Hr. jość užo śviedamym Biełarusam. Spryčyniajecca da hetaha praf. Br. Epimach-Šypiła i tavaryšy akademiki: ks. Ad. Lisoŭski i ks. H. Betto. U hetym časie 18.XII.1905 h. jon na studenckim sabrańni čytaŭ referat ab biełarusach. Śviedča ab hetym biskup M. Rejnis, jahony tavaryš. List biskupa znachodzicca ŭ pryvatnym archivie aŭtara hetaj pracy.

U Insbruku i Miunchinie byŭ navat nievialički biełaruski hurtok, da jakoha naležyli: ks. Fr. Hr., ks. Ad. Lisoŭski i studentka Salanka z Horadni. Hetaja biełaruskaja trojka na čužynie raźvivala biełaruskuju dumku.

Ks. Fr. Hrynkievič užo tady znajecca z biełaruskim adradžencam Ivanam Łuckievičam, z jakim časta padtrymlivaje znosiny.

Pracu svaju, jak ksiandza i hramadzianina, pačynaje z 1909 h. ŭ Horadni, kudy byŭ naznačany zakonavučycielem himnazijaŭ. Budučy na hetym stanoviščy, u volny ad pracy čas, vyjaždžaŭ časta zahranicu dziela navukovych metaŭ.

U toj čas byli ŭ Horadni ksiandzy biełarusy: Rodźko i Baroŭka, jakija stajali za aśvietu dla Biełarusaŭ u ich rodnaj movie. Hetkaj byŭ dumki takža i tahačasny dziekan ks. Ellert.

Spaŭniajučy abaviazki himnazijalnaha zakonavučyciela, stykajučysia blizka z školnaj moładziaj, z pachodžańnia pieravažna biełaruskaj, a sam budučy śviedamym biełaruskim adradžencam, małady ks. Hrynkievič vykarystaŭ abstaviny i siarod moładzi raźviŭ šyrokuju biełaruskuju narodnuju i katalickuju pracu. Pracavaŭ jon hetak ad vosieni 1909 da 1914-1915 h.

Ks. Fr. Hr. pamahaŭ matarjalna i maralna vydaviectvu biełaruskaha katalickaha časapisu "Biełarus", što vychodziŭ u Vilni (1913-1915). Pisaŭ sam u hety časapis i prasiŭ pisać tak-ža ks. Uł. Tałočku. Jašče zaraz paśla evakuacyi Vilni i zaniaćcia jaje niemcami (18.IX.15) zaachvočvaŭ ks. Uł. Tałočku, kab pačynać jakujuś biełaruskuju pracu. Sam adnak užo da hetaj pracy byŭ astyŭšy, a kali nastała Polšč, dyk adyjšoŭ ad jaje susim.[1]

Ks. Fr. Hr. pryjmaŭ tak-ža ŭčaście ŭ vydanni pieršaha biełaruskaha katalickaha malitaŭnika "Boh z nami". Pamior 26.VII.1933 h.

Ab ideovaj charakterystycy ks. Fr. Hrynkieviča, a tak-ža ab jahonaj biełaruskaj pracy pradusim spatykajem karotki ŭspamin, źmieščany u "Kryvičy"[2]. Z hanaha ŭspaminu daviedvajemsia nastupnaje.

U 1913 h. u Horadni hrupa vučniaŭ siarednich škoł załažyła "Biełaruski Hurtok", jaki staviŭ sabie metaj samaaśvietu i samauśviedamleńnie. Sabralisia ŭ hetym hurtku vyklučna dzieci biełaruskich sialan, kataliki, jakim čuža było ŭ padobnych arhanizacyjach polskich, a tak-ža niasvojska im było i ŭ padobnych arhanizacyjach pravasłaŭnych, u jakich, u tyja časy, panavaŭ duch samadziaržaŭja i "obščeruskaści".

I heta zrazumieła, bo ŭ polskich arhanizacyjach moładzi hurtavalisia dzieci panoŭ i padpankoŭ, backi jakich i ich blizkija pomnili jašče ab utračanym panavanni nad biełarusami, u rasiejskich — užo — byli dzieci rasiejskaha čynoŭnictva i pravasłaŭnaha duchavienstva, baćki jakich i ich blizkija, trymali ŭ toj čas u svaich rukach uładu nad Biełaruskim narodam.

Pieršyja spasobilisia ŭ svaich imknieńniach być iznoŭ panami na Biełarusi, druhija — ŭtrymać panavannie. A pa istocie svajej abiedźvie hetyja arhanizacyjnyja hrupy moładzi byli roŭna varožyja biełaruskamu adradžeńniu.

Faktyčna-ž "polskaść" i "ruskaść" adnych i druhich była ŭrojenaja, bo pieršy i druhi aboz składaŭsia pieravažna z tych-ža apalačanych i abmaskalenych Biełarusaŭ, składaŭsia z samaha błahoha gatunku nacyjanalnych renehataŭ, vyrakšysia svajho narodu.

Voś-ža ŭ hetym časie adzinym čałaviekam, jaki advažyŭsia časam havaryć niekalki słoŭ pabiełarusku, byŭ ks. Hrynkievič. Jahonyja niaśmiełyja i niamnohija biełaruskija słovy byli mahičnaj pryciahajučaj siłaj dla školnaj moładzi, z jakoj jon byŭ u blizkaj styčnaści, jak zakonavučyciel. Kala jaho asoby lohka ŭtvaryŭsia "Biełaruski Hurtok", u asnovu jakoha pałožana była vieravyznaŭčaja aznaka. Heta adpaviadała charaktaru samoha kiraŭnika, jaki vyznačaŭsia relihijnym fanatyzmam.

Učaście ŭ biełaruskim adradžeńni, na horadzienskim hruncie, ksiandza i prydańnie jamu tut konfesyjanalnaj afarboŭki, adrazu ŭmacavała za "Biełaruskim Hurtkom" u vačach moładzi pravasłaŭnaj pierakanańnie, što ruch ruch hety vychodzić z polska-katalickich krynic, a heta ŭ svoj čarod pastaviła pieraškodu pašyreńniu jaho na maładziež zrusyfikavanuju. Zrešta, treba pryznać, što ŭ hetym była dola praŭdy. Kiraŭnik horadzienskaha "Bieł. Hurtka" ks. Hrynkievič nie naležyŭ da biełaruskich adradžencaŭ, jakija bačyli ŭ Biełaruskim narodzie ŭ samametu, — jon vychavany byŭ sam na bałamutnych idejach polskaha pasłannictva na biełaruskich ziemlach i biełaruskaje adradžeńnie traktavaŭ jak pravincyjanalnuju polskuju admienu. Staŭšy na šlachu biełaruskaha adradžeńnia, jon, svaim pryrodžanym fanatyzmam paryvajučy za saboj moładź, adnačasna ŭchodziŭ u labirynt supiarečnaści z samym saboju. Zhetul uva ŭsiej jaho rabocie z horadzienskaj moładździu atrymlivałasia kryvaja, łamanaja linija, bo zbudžanaje nacyjanalnaje pačućcio ŭ moładzi vychodziła časta z ramak biełaruskaj parafijalščyny ich kiraŭnika. Zajaŭlajučy siabie Biełarusam, ks. Hrynkievič nia mieŭ u svajej dušy biełaruskaj ideolohii. Uvieś jaho śvietahlad kulturny i palityčny toupiŭsia ŭ ramach polščyny, u jakoj babylski kutočak advodziŭsia, biazumoŭna blizkaj i darahoj jamu, biełaruščynie.

Adzinym vidomym dakumentam tahočasnaj dziejnąści "Biel. Hurtka" u Horadni, pad duchovym kiraŭnictvam ks. Hrynkieviča, astałasia adnadnioŭka "Kołas našaj nivy, Horodno 1913 h."[3] Heta adruki pisany zbornik vučnioŭskaj litaratury, adbity na šapirohrafie siniaj farbaj. Charaktar piśma vykazvaje vučnioŭski mazol.

Pradmova, vidać, pisana rukoj kiraŭnika hurtka. Za temu ŭziata evanhielskaja prypovieść ab siajbicie. Tut havorycca ab ziarniatach, paŭšych na roznajakuju hlebu. Kančajecca pieradavica-pradmova žadańniem, "kab i hety horadzienski "Kołas“ vydaŭ choć maleńki, najmienšy kałasočak z paraju ziarniatak: ziarniatak kachańnia baćkaŭščyny i bratoŭ rodnych".

Šmat žyviejšy i cikaviejšy źmiest tvoraŭ vučnioŭskaj pradukcyi. Tut užo čuvać zakipajučaje žyćcio, parušajucca nacyjanalnyja i sacyjalnyja pytańni, nie nadumna, a pačućciova i dziela hetaha niaraz, niespadziavana dla samych aŭtaraŭ, — hłyboka...

Usiaho ŭ sšytku, farmatu pisomaj papiery, 16 bačynaŭ i 16 zahałoŭkaŭ roznych tvoraŭ. Mova ŭ časapisie čystaja, pryhožaja, z adcienkam horadzienskaha dyjalektu, u jakim havorycca: "pane, vałe, mužykie, dziaŭkie" i h. d. Pisana adnadnioŭka łacinkaj.

Parušana ksiandzom Hrynkievičam u Horadni biełaruskaja stychija, chutka pierarasła samoha ich siajbita, asabliva, kali moładź, končyŭšy himnaziju, trapiła ŭ Pieciarburski universytet, satknułasia z moładziaj z druhich biełaruskich pravincyjaŭ i haradoŭ. Pravincyjanalny patryjatyzm moładzi tut chutka ŭstupiŭ miesca šukańniam, jak u halinie nacyjanalnaj, tak i sacyjalnaj, ideolohii, i, mała-pamału, u studenckich kruhoch zaradžajecca zdarovaje narodnictva. Hetyja, užo novyja idei, moładź zvarotnaj chvałaj pryvoziła nazad u svaju pravincyju. Ramki konfesyjonalnaści, załožanyja "Biełaruskim Hurtkom", raźlacielisia, jak pył i pačynajecca zbližeńnie-doŭha, mazolna i planova dzielenych ŭsiakimi našymi vorahami i škodnikami, - Biełarusaŭ pravasłaŭnych z Biełarusami katalikami. Nie dalej jak u hod, paśla vychadu ŭ śviet horadzienskaha "Kołasu", byli ŭžo ŭ Horadzienščynie hurtki biełaruskaj moładzi, u jakich relihijnaje pytańnie nie stanaviła padziełu. A heta byŭ, jak na tyja časy, vialiki krok napierad. —

Hetulki i hetak ab horadzienskim "Bieł. Hurtku" i jahonym kiraŭniku ks. Hrynkieviču padaje nam Jan z pad Łasosny ŭ "Kryviču". Treba pryznać, što šmat u hetym jość praŭdy, ale šmat tak-ža i niapraŭdy.

Aprača Jana z pad Łasosny, L. S.-š. drukuje tak-ža svaje ŭspaminy ŭ časapisiе "Студэнская Думка."[4] Lohka dadumacca, što pad hetymi litara mi kryjecca siabroŭka henaha hurtka, byŭšaja vučanica Horadzienskaj žanočaj Himnazii L. Sivickaja, pa pieršym mužu Šantyr, ciapier Vojcikavaja, viedamaja ŭ svaim časie biełaruskaja dziajačka.

Voś-ža L. S.-š. piša, što Jan z pad Łasosny padaje nastupnyja viestki ab Horadzienskim Biełaruskim Hurtku niazhodnyja z praŭdaj: 1, što adzinym vidomym dakumantam dziejnaści hurtka astalasia adnadnioŭka "Kołas", bo hurtok vioŭ aprača hetaha davoli šyrokuju biełaruskuju pracu, 2, što pradmova da adnadnioŭki była pisana rukoj kiraŭnika hurtka ks. Fr. Hrynkieviča, bo ŭ toj čas ksiondz kiraŭnikom hurtka nia byŭ i im užo nia cikaviŭsia i ab adnadnioŭcy da času jaje vychadu ŭ śviet ničoha nia viedaŭ, 3, što hurtok zasnavaŭsia ŭ 1913 h., bo jon isnavaŭ z vosieni 1909 h., a ŭ 1914 h. užo pieražyvaŭ svoj zaniapad i 4, što ŭ asnovu hurtka była pałožana vieravyznaŭčaja aznaka i što heta adpaviadała charaktaru kiraŭnika, jaki adznačaŭsia relihijnym fanatyzmam, bo praz uvieś čas isnavannia H. H. B. M. nijakija relihijnyja pytańni nia byli zakranuty ani siabrami, ani kiraŭnikom, siabrami byli jak kataliki, tak i pravasłaŭnyja (Puškarevič, Dziadzievič, Sasnoŭskaja i inš.), choć, praŭda, hetych apošnich było mienš, ale heta zatym, što jany byli bolš zrusyfikavanyja, jak kataliki apalačanyja.

Ale aprača hetych dvuch hałasoŭ ab H.H.B.M. drukavanych, maju ceły rad niedrukavanych.

Maju ŭspaminy, padanyja mnie vusna, ad asob, stajaŭšych najbližej uspomnienaha hurtka. Uspaminy henyja ŭ svaim časie mnie padali: sam ks. Fr. Hrynkievič, arhanizatar i kiraŭnik hurtka i siabry hurtka: jahony brat, viedamy biełaruski dziajač i piśmieńnik, dr. St. Hrynkievič, advakat Adam Byčkoŭski, dr. B. Hrabinski, ks. Uł. Tałočka i inš.

Voś-ža na padstavie i henych viestak drukavanych i niedrukavanych, sabranych mnoju, ab ks. Fr. Hr. i ab "H. H. B. M.", dachodžu da nastupnaha.

Biełaruskaja praca ks. Fr. Hr. siarod moładzi nosić charaktar planovy i arhanizacyjny; pačałasia jana ŭvosieni 1909 h. Horadzienski Hurtok Bieł. Moładzi zvaŭsia "Chatka". Zakładčykam jaho i kiraŭnikom byŭ ks. Fr. Hr. pry dapamozie himnazistaha Ad. Byčkoŭskaha. Pracavaŭ paru pieršych hadoŭ konspiracyjna. Kirunak arhanizacyi katalicki i biełaruska-narodnicki. Katalickaść adnak heta była padavana moładzi ŭ šyrokim, chryścijanskim razumieńni, tak što da arhanizacyi hetaj, choć u značnaj mienšaści, ale naležyła i biełaruskaja moładź pravasłaŭnaja.

Arhanizacyja heta z natury svajej była apazycyjnaja da rasiejskaha ŭradu, bo ŭrad heny nie pryznavaŭ, jak viedama, asobnaćci biełaruskaj movy ad rasiejskaj i, kali dapuskaŭ u hetaj movie drukavać hazety i knižki, dyk za toje duža dbaŭ ab ich "niaškodnaści". Voś-ža dziakujučy hetaj naturalnaj apazycyjnaści da ŭradu "Chatki", polskaja pastupovaja miascovaja intelihiencyja ahulam adnosilasia da jaje prychilna i zaŭsiody byvała na viečarynach "Chatki", ładžanych kolki razoŭ u hod. Vyražać-ža svaju niaprychilnaść i da Palakoŭ, dy zmahacca adrazu na dva fronty, było tady prosta niemahčyma. Uliku prychilnikaŭ "Chatki" była i viedamaja polskaja piśmiennica z tak zvanaj biełaruskaj škoły, Areščycha (Orzeszkova).

Da "Chatki" naležyła moładź, jak školnaja ad 5 klasy, tak i pazaškolnaja. Praŭda, biełaruskaja praca viałasia i siarod małodšych, ale hetyja da "Chatki" farmalna nie naležyli. Mety "Chatki": uzhadavać śviedamaha Biełarusa na hruncie chryścijanskim.

I heta zrazumieła: ks. Fr. Hr. byŭ konsekventnym chryścijaninam. Dziela hetaha biełaruskaja nacyjanalnaść, jak i ŭsiakaja inšaja, u jaho razumieńni "samametaj" być nie mahła i sapraŭdy nia była. I tut Janka z pad Łasosny maje racyju.

Byli "Chatcy" imknieńni i ŭnijnyja, ale ab hetych spravach, praz lojalnaść da pravasłaŭnych, havaryłasia duža aściarožna i biaz nijakaj siarod ich ahitacyi.

Da pracy "Chatki" naležyli: sabrańni samauzhadavaŭčyja, kulturna-aśvietnyja, lekcyi, dyskusii. Sabrańni adbyvalisia štotydnia. Na ich čytalisia i raźbiralisia tvory biełaruskich piśmiennikaŭ, prachodziłasia historyja i gieohrafija Biełarusi, a tak-ža byvala biełaruskaja dyktoŭka.

"Chatka" staviła tak-ža časta i spektakli, jak u Horadni, tak i pa biełaruskich siołach. Tut zvyčajna heta rabiłasia biaz nijakaha dazvołu z boku ŭradu. Teatry pravodzilisia pad prykryćciem zvyčajnaj sialanskaj viečarynki. Takija narodnyja teatry adbyvalisia ŭ dvary Kryštoparava i Dubnica, a takža ŭ niekatorych siołach Nova-Dvorskaj i Sidraŭskaj parafii, Sakolskaha pavietu.

"Chatka" mieła svaju piačać, biblijateku i archiŭ. Usio heta praz vajnu pahinuła. U biblijatecy byli ŭsie biełaruskija knižki i hazety, jakija tady možna było dastać. Mieła tak-ža i svoj biełaruski chor. Zbirałasia moładź u ks. Fr. Hr., u ks. Rodźki, u Salankaŭ i ŭ inš.

Biełaruski Hurtok Moładzi "Chatka" najžyviej raźvivaŭsia ŭ 1910-13 h. U 1913-14 h. ks. Fr. Hr. vioŭ i dalej biełaruskuju pracu nad moładziaj, ale ŭžo słabiej i aściaražniej. Mieŭ niamała prykraściaŭ, asabliva z boku polskich kruhoŭ katalicka- nacyjanalistyčnych.

Mahli tak-ža być niemałyja prykraści i z boku rasiejskich uładaŭ. Tak napr. niešta ŭ 1913-14 h., zdaryŭsia hetki vypadak. Adamu Byčkoŭskamu pry jaho skančeńni himnazii siabry "Chatki" afiaravali niejkuju knižku z podpisami svaimi. Knižku henu Ad. B. mieŭ z saboj i ŭ Pieciarburzie. Voś-ža niejki špijon u jaho henuju knižku vykraŭ i adasłaŭ u kancelaryju horadzienskaha hubernatara.

Najbolš dziejnymi siabrami "Chatki" byli: Siviččynka (ciapier Vojcikava), viedamaja biełaruskaja pracaŭnica, Jazep Lavicki, paźniej doktar medycyny, pamior u Rasiei, Ad. Byčkoŭski — advakat u Varšavie, Ant. Byčkoůski, paźniejšy redaktar "Biełarusa", Jan Čarapuk, Ad. Zianiuk i inš.

Charakterna tak-ža adznačyć, što da hurtka "Chatka" naležyła tak-ža šmat dziaciej zaściankovaj šlachty, spolščanaj užo ŭ niekalkich pakalenniach. Nastroj u Hurtku byŭ narodnicka-krajovy. Vialiki demokratyzm hurtka nia vyklikaŭ nijakaje varožaści z boku davoli dziejnaje tady ŭ Horadni polskaje vučnioŭskaje arhanizacyi ("Zjednoczenie Postępowo-Niepodległościowe") z asobaju Vajavodzkaha, viasnoj 1932 h. razstralanaha ŭ Maskvie balšavikami byccam za špijonaž na karyść Polščy.

Praca viałasia ŭnutranaja i vonkavaja. Unutranaja — schodki z referatami na temy histaryčnyja, gieohrafičnyja, etnohrafičnyja, ahułam bytavyja. Da vonkavaj pracy naležyła: źbirańnie matarjałaŭ etnohrafičnych na vioscy, pašyrannie śviedamaści šlacham referataŭ (najlepš rabili heta. P. Zianiuk, Lavicki i Ad. Byčkoŭski), spektaklaŭ, roznych tak zv. viečarynaŭ i h. d.

Ahułam na praciahu 5-6 hadoŭ (1909-1914) asoba ks. Hrynkieviča ŭ Horadni była asobaj centralnaj i adzinaj, jakaja budziła i arhanizavała tam ruch biełaruski.

Značeńnie biełaruskaj pracy ŭ hetym časie ks. Fr. Hrynkieviča vialikaje. Na biełaruskich ziemlach Horadzienščyny, u časie pounaha zaniapadu biełaruskaj nacyjanalnaj dumki, jon pieršy pavioŭ adradženskuju kulturnuju pracu. A praca jaho była nia lohkaj. Strašennymi pieraškodami byli: ciemnata našaha narodu i varožaść rasiejskaj imperyi. Niaprychilna i varoža, a prynamsi niedavierliva adnosiłasia da biełaruskaj spravy tak-ža bolšaść i polskaj intelihiencyi, jakaja pačatki biełaruskaha adradžeńnia ahułam kali i padtrymlivala, dyk nastolki, naskolki hena adradžeńnie było raskładovym dziejnikam „единой и недѣлимой" Rasiei, a biełaruskaja nacyjanalnaja ideja, jak samastojnaja vartaść, padtrymańnia ŭ polskaj intelihiencyi, za małymi tolki vyniatkami, ahułam nia mieła.

Ks. Fr. Hrynkievič u svajej biełaruskaj pracy, praŭda, apiraŭsia na henuju polskuju intelihiencyju, ale hena apora, jak bačym, była palavičnaja i niapeŭnaja. Nie zvažajučy adnak na heta, adradženiec naš, badaj praz piać hadoŭ, vytryvała siejaŭ dobraje ziernie ŭ dušach biełaruskaj moładzi.

Moładź-ža hena ziernie achvotna prymała i raźvivała dalej, zanosiačy jaho ŭ vyšejšyja škoły. Hurtok studentaŭ Biełarusaŭ, jaki isnavaŭ prad vajnoj u Pieciarburzie, za isnavannie svajo byŭ niamała udziačny narodnickaj pracy na hruncie Horadzienskich himnazijaŭ ks. Fr. Hrynkieviča. Tak napr. Adam Byčkouski, najbolš dziejny siabra "Chatki", za časaŭ studenckich byŭ adnym z zakładčykaŭ ŭ 1912 h. u Pieciarburzie "Bieł. Nav.-Litaraturnaha Kružka". Uznoŭ-ža časapis biełaruskich studentaŭ "Ranica", što vychodziŭ u Pieciarburzie ŭ 1914 h. — heta płod pracy pradusim tych studentaŭ, što vyjšli z Horadzienskaha Hurtka.

Pasla vajny ks. Fr. Hr., astajučysia dalej u Horadni, pracy biełaruskaj bolš nie pravodziŭ. Revalucyja i vajna, a ŭ ich vyniku ŭvaskrosšaja Polšč, stvaryli całkom novyja varunki i novyja zadańni biełaruskaj spravie, da jakich datasavacca i siarod jakich aktyŭna pracavać, jon užo nie patrapiŭ, bo źjaviŭsia fakt zmahańnia z Palakami, a jany-ž jašče ŭčarajšyja jaho sajuźniki. Pry tym treba śćvierdzić, što jon nie całkom jašče ŭ svajej nacyjanalnaj śviedamaści byŭ vyzvaliŭšysia z polskaj stychii. Jašče niejkija duchovyja nici łučyli jaho biełaruskaje serca z polščynaj i baleła jamu, kali henyja nici pačali rvać Palaki, baleła, kali ich rvali Biełarusy. I jon svaju pracu spyniŭ. Da taho-ž nia spryjała jamu i jaho słabaje zdaroŭje, na jakoje ŭściaž narakaŭ. Ale choć ks. Fr. Hr. vajnoj i pa vajnie i nie pracavaŭ na biełaruskaj nivie, to ŭsio-ž biełaruskaj spravaj zaŭsiody cikaviŭsia, čytaŭ biełaruskuju litaraturu i padtrymlivaŭ znosiny z niekatorymi biełaruskimi dziejačami. Pradvajennaja-ž jaho biełaruskaja praca, — heta pryhožaja bačyna ŭ historyi biełaruskaha kulturnaha adradžeńnia. Bačyna heta zapisana biełaruskim katalickim ksiandzom, a źmiest jaje chryścijanski i biełaruski narodny.

§ 2. — Biełaruski Hurtok u Vilenskaj Duchoŭnaj Katalickaj Seminaryi.

Sami histaryčnyja padziei našaha kraju vydatna spryjali tamu, kab Duchoŭnaja Katalickaja Seminaryja ŭ Vilni stałasia krepaściaj, ćviardyniaj nia tolki katalictva, ale i polskaści.

Kali nastupiŭ padzieł Polščy ŭ kancy XVIII st. i kali ŭsia Biełaruś i Litva adyjšli da Rasiei, — całkom naturalna i zrazumieła, — polskaje hramadzianstva pa hetych ziemlach pačało tužyć i pačało staracca viarnuć ich nazad da "macierzy". Dziela hetaha treba było natužyć usie duchovyja i ekanamičnyja siły, kab kraju našamu nadać sapraŭdy vyhlad polski. Zrabić heta było lohka, bo jak cieła Biełarusa, tak i duša jahonaja byli ŭ pounaj zaležnaści ad polskaści. Panavała tady panščyna i polski pan u nas byŭ sapraŭdy poŭnym panam ekanamičnaha i hramadzkaha žyćcia Biełarusa. Panavała tady ŭ nas tak-ža niepadzielna i polska-šlachockaja kultura, zacisnuŭšy viakami, amal nie na śmierć, kulturu biełaruskaha i litoŭskaha narodaŭ.

Novyja-ž palityčnyja abstaviny hetamu polskamu ŭ nas usieŭładnamu i paŭsiudnamu panavanniu nie pieraškadžali, a navat naprociŭ - pamahali, jak ab hetym uvidzim nižej.

Voś-ža siarod hetaha ahulnaha ŭ našym krai polskaha nastroju ŭ kirunku zatrymańnia pry Polščy Biełarusaŭ, spatykajem tak-ža i Kaścioł Katalicki, duchavienstva jakoha było ŭžo całkom spolščana i vierna słužyła polskamu nacyjanalizmu, polskamu ŭ nas panavańniu. Spryjała-ž hetamu prosta dziuna niaŭdałaja, hrubaja i mała praniklivaja rasiejskaja palityka.

Adznakaj narodnaj prynaležnaści ŭ Biełaruskim krai, zabranym ad Polščy i dałučanym da Rasiei, u pieršaj palavinie XIX st. dla rasiejskaha ŭradu była relihija. Pravasłaŭnyja heta biazspornyja Rasiejcy, a kataliki łacińniki - biazspornyja Palaki. Ale-ž bolšaść Biełarusaŭ heta byli ŭnijaty i carski ŭrad dziela ich hrecka-stavianskaha abradu, padobnaha ŭ sutnaści da pravasłaŭnaha hrecka-maskoŭskaha, rašyŭ ličyć ich tak-ža Rasiejcami i dziela hetaha pastanaviŭ pieravieści ich u Pravasłaŭje. Pieravodžańnie heta, asabliva za Kaciaryny II i Mikałaja I, adbyvałasia pieravažna hruboj siłaj. U vyniku hetaha Biełarusy ŭnijaty, ratujučysia ad praśledu i ratujučy svaju vieru, masava pierachodzili ŭ abrad łacinski, dzie panavala polščyna i dzie, dziela metaŭ relihijnych katalickich, panavać sapraŭdy tady musiła.

Urešcie ŭ 70-80 hadoch XIX st. rasiejskija palityki zrazumieli, što jakoha 1½ miljona katalikoŭ na biełaruskich ziemlach — heta nie Palaki, a Biełarusy. Raz-ža jany Biełarusy, dyk heta toje, što i Rasiejcy, a kali Rasiejcy, dyk musiać być pravasłaŭnymi. Adhetul vysnaŭ jasny: u kaściele dla Biełarusaŭ, zamiest movy polskaj, užyvać treba rasiejskaj i zbližać ich narodna z rasiejskaściaj i z Pravaslaŭjem. Razharelasia zaŭziataja baraćba, u jakoj, jak bačym, da elementu narodna-palityčnaha dałučajecca i element relihijny, jaki Palaki śviedama, dla metaŭ palityčnych, pavialičvali da niabyvalych raźmieraŭ. Vyjšła tak, što, kali chto choča astacca katalikom, dyk musić daloka schavacca pad krylli polskaści. I choć hetkich i z pad henych kryllaŭ vyhaniali, to ŭsio-ž tam było im biespiačniej, bo była i abarona z boku polskaha i — da taho — rasiejski ŭrad da katalictva siarod Palakoŭ nia mieŭ nijakaj pretensii. Hetkaje pałažeńnie tryvała asabliva napiata ad 70 hadoŭ XIX st. da h. 1905.

Voś-ža hetkamu słužeńniu i katalictvu i polskaści akazała vializarnyja ŭsłuhi i Katalickaja Duchoŭnaja Seminaryja ŭ Vilni, jakaja na praciahu jakoha paŭvieku, była cviardyniaj nia tolki katalictva, ale nia mienš, kali nia bolš, i éviardyniaj polskaści. Dyk zrazumiełaja reč, što biełaruski ruch, jaki pačaŭ pakazvacca asabliva jarka ad samaha pačatku XX st., u muroch hetaj seminaryi prychilna spatkany nia moh być.

Adnak, praz uvahu na toje, što ŭ Vilenskuju Duch. Seminaryju, absłužvajučuju tady katalickim duchavienstvam badaj usiu tahačasnuju Zach. Biełaruś, pastupała ci mała biełaruskich sialanskich synoŭ, ruch biełaruski, jak usiudy, tak i tut, pačaŭ, choć śpiarša i vielmi niaznačna, naradžacca. Biełaruskija knižki: „Dudka", „Smyk" i katechizmoŭka, a tak-ža Biełarusy akademiki z Pieciarburskaj Duchoŭnaj Akademii svajo rabili. Užo ŭ pieršym dziesiatku našaha st. spatykajem siarod klerykaŭ seminarystych bolš-mienš śviedamych Biełarusaŭ. Da takich naležać paźniejšyja ksiandzy Biełarusy: J. Kažarnovič (paśviačany ŭ 1887 h.[5]), Kaz. Burak (1900), AI. Chadyka (1905), H. Chvastecki (1907), Fr. Hrynkievič (1907), J. Siemaškievič (1907), Fr. Ramejka (1909), Uł. Tałočka (1909), V. Rodźka (1910), J. Baroŭka (1910), M. Piatroŭski (1912) i inš.

Aprača-ž hetych seminarystaŭ Biełarusaŭ, jakija stalisia ksiandzami, u hetym-ža časie spatykajem u tej-ža Vilenskaj Duchoŭnaj Katalickaj Seminaryi i Biełarusaŭ seminarystych, jakija z seminaryi vystupili, jak Anton Byčkouski, što ŭ seminaryi prabyvaŭ ad 1903 da 1905 h., i B. Pačopka, što ŭ seminaryi prabyvaŭ ad 1905 da 1907 h. Cikava tut adznačyć, što abodva hetyja ex-kleryki, jak heta ŭvidzim nižej, byli pačynajučy ad 1913 h. redaktarami biełaruskaha katalickaha časapisu „Biełarus". Takimža klerykam Biełarusam, što pakinuŭ seminaryju, byŭ i Adam Byčkoŭski, jaki byŭ u seminaryi ŭ 1907/8 h. i jaki, vystupiŭšy z jaje, vučyŭsia dalej u Horadni i naležyŭ da Bieł. Horadzienskaha Hurtka.

Usie hetyja vyšejaznačanyja kleryki, jakija prabyvali ŭ Vil. Duch. Kat. Seminaryi ŭ pieršych dziesiacioch hadoch našaha dvaccataha stalećcia, byli, jak my ŭžo adznačyli, to bolš, to mienš śviedamymi Biełarusami. Ab hetym viedajem ad niekatorych ich samych, ad ich tavaryšaŭ i znajomych, a tak-ža, viedajem heta ab niekatorych, z ich dziejnaści. Zvaročvajem na heta asablivuju ŭvahu, bo, być moža, budučy historyk, daśledžvajučy hetyja spravy, napatkaje dzie ŭ archivach seminaryi ci katalickaj kansystoryi, ci dzie ŭ inšym miescy aficyjalnuju zapiś narodnaści henych asob i ŭ zapisi henaj moža ŭbačyć mnohich ich jak Palakoŭ. Voś-ža treba viedać, što dziela úŭspomnienych palityčnych i adčaści relihijnych pryčyn, seminarskija ŭłady zapisvacca Biełarusami klerykam nia radzili i navat nie dazvalali. Śviedčać ab hetym niekatoryja-ž sami kleryki z hetaha času. Dziela hetaha badaj usie kleryki Biełarusy zapisvalisia tady Palakami.

Ale heta jašče bolš ciahnula ich da rodnaha narodu, budziła ich nacyjanalnuju śviedamaść dziela hetaha narodu. Mnohija z ich, spatykajučysia z narodam ci na vakacyjach, ci pracujučy jak pastyry, samatuham pravodzili biełaruskuju dumku ŭ narodzie, budziačy tam biełaruskuju śviedamaść ci to słovam, ci pašyrajučy nieśmiarotnuju "Dudku“ i "Smyk" Fr. Bahuševiča, a paśla, ad 1906 h. "Našu Nivu".

Ale ŭ mieru pašyrannia biełaruskaha ruchu ahułam, ruch hety tym bolš adčuvaŭsia i ŭ muroch Vilenskaj Seminaryi. Urešcie nadyjšoŭ čas, kali ruchu hetamu siarod klerykaŭ treba ŭžo było nadać formu arhanizacyjnuju, vyrazna i adkryta biełaruskuju. Časam hetym byŭ hod 1910, kali ŭ Vilenskuju Duchoŭnuju Seminaryju prybyŭ na navuki aŭtar hetaj pracy.

Prybyŭ ja ŭ seminaryju ŭžo całkom śviedamym Biełarusam. Svaju nacyjanalnuju roznaść ad Palakoŭ ja adčuvaŭ i razumieŭ biaz nijakich aharodak i trudnaściaŭ. Krychu śpiarša było mnie trudniej z adrožnieńniem svajej nacyjanalnaj asobnaści ad rasiejskaj. Rasiejskaja škoła, jakaja vučyła, što ŭsie ruskija dzielacca na try haliny: vialikarusaŭ, małarusaŭ i biełarusaŭ, svajo zrabiła. Maładomu majmu rozumu było heta śpiarša davoli trudnym da ŭciamku. Ale styčnaść z bieł. adradžencam akademikam Ad. Lisoŭskim, maim susiedam, čytańnie "Dudki" i "Smyka" Bahuševiča, prahavitaje čytańnie pavažnaj literatury histaryčnaj i filolohičnaj ab Biełarusach i ab ich movie, dakanali ŭva mnie rešty. Trudnaści ŭ niby adnalitym paniaćci "katalik i palak", nia mieŭ ja nijakaj. Fikcyju hetuju razumieŭ lohka i dakładna.

Słovam, prybyŭ ja ŭ 1910 h. u seminaryju śviedamym Biełarusam. Razhledziŭšysia siarod tavaryšaŭ, jakija byli z małymi vyniatkami apalačanymi Biełarusami, systematyčna i razvažna pačaŭ pracu.

Heta maja praca spačatku prajaŭlałasia ŭ tym, što ja vypytyvaŭ u tavaryšaŭ, skul jany, što ŭ ich za narod žyvie, jakoj movaj jon havora, ci dastatačna razumieje ŭ kaściele polskuju movu, što taki tavaryš dumaje ab biełaruskich hazetach i ab tym asabliva, što jany pišuć ab patrebie biełaruskaj movy u kaściele i h. d. Adkazy na hetkija iim padobnyja patanni davali mnie šmat orjentacyi i adkryvali vočy na sytuacyju. Vyniki takich dopytaŭ byli roznyja. Adny z pytanych pryznavalisia, što jany Biełarusy i što treba iści ŭ narod, budzić jaho i što biełaruski narodny ruch całkom zhodny z ducham ahulna ludzkoj spraviadlivaści i z ducham Katalickaha Kaścioła, adno tolki biada — ci z hetaha ruchu rasiejski ŭrad nie skarystaje na niekaryść hetaha Kaścioła i jak na hetu spravu ŭ seminaryi pahlanie svaja-ž seminarskaja ŭłada, kali ab hetym usim daviedajecca. Inšyja-ž uznoŭ rukami i nahami biełaruskamu ruchu spraciŭlalisia. Da tych prychodziłasia padchodzić jašče aściaražniej i kali ničoha nie ŭdavałasia, pakidaŭ ja ich u supakoi.

Aprača slova ŭ svajej hetaj pracy, karystaŭsia ja tak-ža i adpaviednaj knižkaj, padsovyvajučy jaje to tamu, to inšamu tavaryšu seminarystu. Hetak araŭ ja bieł. seminaryjnuju nivu pieršy hod badaj vyklučna siarod svaich tavaryšaŭ kursovych. Starejšyja tavaryšy, da jakich adhałoski pracy majej takža dachodzili, hladzieli na mianie rozna: adny padśmieivali, druhija nienavidzieli, inšyja machali rukoj, a jašče inšyja pryncypova spahadali. Asabliva maim pačynańniam spahadali tavaryšy Litoŭcy.

Na hetkaj padhatavaŭča-vyviadoŭčaj pracy pravioŭ ja cely hod. Za hety čas usia seminaryja i usie prafesary z rektaram i inspektaram ab budženni mnoju biełaruskaj dumki siarod klerykaŭ znali dastatačna. Hety ŭžo ahulna-viedamy fakt paćviardziŭsia asabliva pierapisiaj nacyjanalnaści klerykaŭ, kali ja, a za maim prykładam i niekatoryja inšyja, zapisalisia Biełarusami.

Na druhi ŭžo 1911 h. kala mianie zhurtavałasia bolš dziesiatku seminarystaŭ całkom śviedamych, užo ŭ razumieńni sučasnym, Biełarusaŭ. Da seminarystaŭ kursu pieršaha i druhoha, dałučylisia niekatoryja i z kursu treciaha.

Ciapier astavałasia tolki biełaruskaje žyćcio ŭ seminaryi zalehalizavać u svajej seminaryjnaj ułady, nadać Biełarusam arhanizacyjnyja formy i załažyć bięłaruskuju biblijateku. Dajšło chutka i da hetaha. Zjaviŭsia ja ŭ rektara seminaryi i prasiŭ jaho dać na ŭsio heta svoj dazvoł. Pry hetaj akazii rektar vykazaŭ pradusim na biełaruskuju spravu ahulam, i ŭ seminaryi asabliva, svoj pahlad. Jon skazaŭ, što pryncypova nia maje ničoha prociŭ biełaruskaha ruchu, bo praŭdu kažučy, i sam jon pachodzić z Biełarusaŭ i pabiełarusku havaryć umieje. Adno tolki baicca, kab Rasieja nie skarystała z biełaruskaha ruchu i nie abiarnuła jaho prociŭ Kaścioła i kab ruch hety nia vyklikaŭ u samym Kaściele nieadpaviednaj baraćby za biełaruskuju movu, bo baraćba heta, peŭniež, nia budzie plusam dla Kaścioła. Na heta pačuŭ rektar ad mianie adkaz, što seminarysty Biełarusy imknucca da taho, kab z biełaruskaha adradžeńnia była dla Kaścioła karyść, a nia škoda. Z boku-ž Rasiei tak-ža niama niebiaśpieki z pryčyny bieł. adradžeńnia, bo jano nia złučaje Biełarusaŭ z Rasiejaj, a raździalaje i što ŭ budučynie, praz adradžeńnie narodnaje, Biełaruś Pravasłaŭnaja lahčej moža dajści da z hody z Katalickim Kaściołam. Paśla hetaha rektar nie spraciŭlaŭsia isnavańniu ŭ seminaryi biełaruskaha hurtka i jahonaj samauzhadavaŭčaj pracy ŭ duchu bieł. narodnym i katalickim. Dazvoliŭ tak-ža mieć i biełaruskuju biblijatečku, ale z tym varunkam, što knižki prad tym, jak davać seminarystym čytać, jon rektar, sam musić prahledzić.

Viestku ab hetkim abarocie spravy seminarysty Biełarusy pryniali z radaściaj. Aprača siabie prypaminaju z ich nastupnych: J. Rešeć, M. Šalkievič, Fr. Alaškievič, A. Cikota, A. Aŭhustynovič, N. Kavaleŭski, V. Łukša, K. Stepovič, J. Słavecki, J. Dašuta, M. Boryk, J. Leŭkovič, V. Ramanoŭski, J. Daukša i inš. Voś-ža hetyja kleryki faktyčna ŭžo stanavili hurtok. Z pasiarod ich była zroblena składčyna na biełaruskuju biblijateku, jakaja i była zakuplena i addana rektaru da cenzury. Rektar ničoha nie zabrakavaŭ, tolki tłumačyŭ klerykam, što "Karotkaja Historyja Biełarusi" Vłasta nadta-ž paviarchoŭnaja. nia z usim z joj možna zhadzicca i što z boku navukovaha šmat maje pachibaŭ. Kleryki pryrakli, što čytać jaje buduć krytyčna.

Knižki ŭsie byli pierapisany ŭ asobny sšytok, panumaravany i pałožany ŭ asobny kutok adnej z biblijatečnaj šafy. Sšytok lažaŭ u čytalni, dzie kožny moh sabie vybirać biełaruskuju knižku i paśla brać z biblijateki i čytać.

Seminarysty čas-ad-času, asabliva na Zapusty, naładžvali viečary, u prahramu jakich zvyčajna ŭchodzili: sceničny jaki abraz, deklamacyi, chor i inš. Na hetych viečaroch u prahramie zdaralisia i biełaruskija numary. Tak napr. jašče ŭ 1908 h. 25 i 26.II. na takim viečary byŭ deklamavany biełaruski vierš Bahuševiča: „Maja Dudka". Adnak heta ŭ zvyčaj nie ŭvajšło i za maich užo časaŭ siarod klerykaŭ Palakoŭ, jakich była bolšaść, była tendencyja biełaruskaha ničoha na hetkija imprezy nie dapuskać. Voś-ža hurtok naš, pry padtrymańni klerykaŭ Litoŭcaŭ, pravioŭ pryncyp, kab biełaruskija numary vobak z polskimi i litoŭskimi ŭ prahramie byli i byli ŭ adpaviednym liku, što i sapraŭdy zaŭsiody byvala. Dziakujučy starańniam Hurtka ŭ ahulna-seminaryjnym chory, pad kiraviectvam Litoŭca ks. praf. Brazisa, było miesca tak-ža i pieśni biełaruskaj.

Hurtok hety raźvivaŭsia całkom pamysna i štoraz bolš zdabyvaŭ sympatykaŭ i ščyrych prychilnikaŭ. Siabry hurtka tak-ža karysna pracavali na nivie budžeńnia narodu pa rodnych siołach i miastečkach padčas letnich feryjaŭ. Ale pryjšła vajna, pryniesła z saboj kroŭ, ślozy i hoład i spyniła, jak žyćcio samoj seminaryi, tak i tym bolš — žyćcio biełaruskaha hurtka, ale Biełarusy śviedamyja ŭ seminaryi paśla ŭžo nia zvodzilisia. U mieru taho, jak adnaŭlała svaju pracu siarod bury vajennaj seminaryja, byli tam tak-ža i Biełarusy.

Pa vajnie i pa revalucyi i pa upadku carskaj Rasiei, paŭstała Rečpaspalitaja Polskaja. Pryjšli novyja časy. Duch u seminaryi ŭ Vilni dla biełaruskaj spravy, z natury rečy, paviejaŭ jašče bolš niaprychilny. Śviedamaść adnak blełaruskaja tut siarod seminarystaŭ nia vyviałasia i isnuje dalej.

§ 3. — Biełaruski Hurtok u Duchoŭnaj Katalickaj Akademii ŭ Pieciarburzie.

Biełaruski ruch u Pieciarburskaj Katalickaj Duchoŭnaj Akademii, prajaŭlajučysia ŭ pieršym dziesiatku našaha stalećcia sposabam niearhanizavanym, pavoli raźvivajučysia, pryniaŭ urešcie formy arhanizacyjnyja.

U akademii, raniej ad Biełarusaŭ, mieli svaje arhanizacyi nia tolki Palaki, ale tak-ža Litoŭcy i Łatyšy.

Usie akademiki hetych nacyjanalnaściaŭ mieli jasnyja, vyrablenyja doŭhaletnim zmahańniem z čužyncami, nacyjanalnyja imknieńni. Pad upłyvam ichnych pahladaŭ pačynajuć krystalizavacca i pahłyblacca i pahlady akademikaŭ Biełarusaŭ.

Spryjaŭ hetamu tak-ža postup ahulam biełaruskaj nacyjanalnaj dumki, jakaja ŭžo tady značna jšła ŭpierad.

Pieršym pačynalnikam biełaruskaj arhanizacyi siarod Biełarusaŭ akademikaŭ byŭ L. Chviecka. Dziakujučy jamu, užo ŭ 1912 h. paŭstaŭ biełaruski akademicki kružok, u skład jakoha ŭvachodzili: L. Chviećka, A. Cikota, P. Piakarski, St. Šyroki, Francuk, J. Žaŭniarovič, V. Hadleŭski.

Isnavaŭ adnak hety hurtok jašče tolki faktyčna, a nie farmalna. Urešcie ŭ kastryčniku miesiacy 1913 h. byŭ farmalna zasnavany hurtok biełaruskaj studenckaj moładzi ŭ Pieciarburskaj Akademii. Na staršyniu byŭ vybrany Piakarski, a na sakratara Hadleŭski.

Ad hetaha času pačalisia schodki, dyskusii, prelekcyi. Na hetych schodkach časta byvaŭ biełaruski patryarch prafesar B. Epimach-Šypiła.

Biełaruski hurtok uvajšoŭ u znosiny z studentami Biełarusami Pieciarburskaha ŭniversytetu i časta ładziŭ supolnyja sabrańni, jakija adbyvalisia na kvatery ks. Fr. Budźki. Na hetyja sabrańni prychodzili Taraškievič, Dušeŭski i inš.

Kniahinia M. Radzivill padaryła 100 rubloŭ na biblijateku. Biblijateka sapraŭdy była załožana. Byŭ u joj značny lik knih z haliny biełarusaznaŭstva, prytym knih časta davoli cennych. Knih takich tady šmat možna było znajści ů knižnym składzie Akademii Navuk, a tak-ža ŭ antykvaraŭ na Liciejnym praspekcie.

U 1914 h. prybyli ŭ Akademiju: ja, V. Šutovič, K. Łupinovič, P. Chomič, Ant. Niemancevič i M. Piatroŭski. Tady ŭžo hurtok ličyŭ 11 siabraŭ (na 70 studentaŭ akademii).

U 1916 h. kiraŭnictva hurtkom pierajšło ŭ maje ruki. Byŭ ja jahonym staršynioj da skančeńnia akademii ŭ 1918 h. U hetym časie da hurtka prybyło jašče dvuch siabraŭ: A. Matviejčyk i J. Piatkievič. Była papoŭniena biblijateka i byŭ zasnavany biełaruski chor.

Hałoŭnym zadańniem biełaruskaha akademickaha hurtka było pradusim pahłybleńnie viedy ab Biełarusi. Rabiłasia heta miž inšym praz referaty. Referaty čytali: V. Hadleŭski ab nacyjanalnym charaktary Biełarusaŭ, V. Šutovič ab Fr. Bahuševiču, A. Niemancevič ab Unii, ja čytaŭ ab biełaruskaj nacyjanalnaj samabytnaści i inš.

Akademiki budzili tak-ža biełaruskuju śviedamaść i siarod klerykaŭ Katalickaj Duchoŭnaj Seminaryi ŭ tym-ža Pieciarburzie. Tak napr. ja 31.III.18 pračytaŭ u ich referat ab paezii Jakuba Kołasa.

Hod 1918― heta apošni hod isnavannia samaj akademii. Kali palityčnaja ŭłada pierajšła akančalna ŭ ruki balšavikoŭ, isnavannie akademii było spyniena.

častku biblijateki hurtka vyvieźli z saboj niekatoryja akademiki, a častka astałasia na miescy. Tam-ža astaŭsia tak-ža i archiŭ hurtka. Što stałasia z knižkami i z archivam, jakija tam astalisia, niaviedama.

Z akademikaŭ hurtkoŭcaŭ niekatoryja paśla na "ŭsiaki vypadak" adyjšli ad biełaruskaha ruchu, abo załamalisia i pajšli pa pachiłaj darozie, ale z hetaha-ž biełaruskaha akademickaha hurtka vyjšli takža ideolohi i baraćbity biełaruska-nacyjanalnaha i biełaruska-chryścijanskaha ruchu.

Biełaruski Akademicki Hurtok i jahonaja praca stalisia davoli šyroka viedamy biełaruskamu hramadzianstvu. Voś što miž inšym čytajem ab im u vadnym z biełaruskich kalendaroŭ: ..."U Akademii jość dobra arhanizavany ščyra biełaruski hurtok. Tut studenty paznajuć historyju svajho kraju, namiačajuć mety, jakija pavinien dapiać biełaruski narod, i ščyra pracujuć dziela hetych met. U hurtku, miž inšym jość sekcyi: historyi Biełarusi, litaraturnaja i sekcyja biełaruskaj muzyki i pieśni. Znajomstva z historyjaj svajej Baćkaŭščyny ŭ studentaŭ vielmi hłybokaje. Hetamu pamahaje i dobra naładžanaja biblijateka knih biełaruskich i ab Biełarusi. Ale asabliva zadziŭlaje ŭsich novaprybyłych biełaruski chor u akademii. Nihdzie tak dobra nie pastaŭlena biełaruskaja pieśnia i nia schoplena i nie addadziena biełaruskaja melodyja, jak u chory hetaha hurtka"...[6]

Mieŭ tak-ža hurtok akademikaŭ i svoj statutprahramu, jakoj udałosia mnie adšukać tolki vypiski hałaŭniejšych punktaŭ, što tut całkom i źmiaščaju:

§ III. Razumnaje i systematyčnaje šyrennie biełaruskich tvoraŭ.

§ IV. Cichaje jadnańnie prychilnikaŭ, nia ŭstupajučy ŭ haračyja dysputy i nia dražniačy praciunikaŭ, bo z praciŭnikaŭ jany mohuć stacca zaklatymi niapryjacielami.

§ V. Ścierahčysia zrazić ich da movy.

§ VI. Nia dumaju zavodzić biełaruskaj movy ŭ kaściele farmalna, pakul nia źmieniacca ciapierašnija varunki i pakul narod nia staniecca ŭśviedamlenym.

§ VII. Budu staracca pryhatavać narod da skarystańnia z spadzievanych lepšych varunkaŭ, kab jon sam zažadaŭ svajej movy ŭ kaściele i ŭ škole.

§ VIII. Nia budu siejać nienaviści da druhich narodaŭ, a tak-ža miž biełarusami katalikami i pravasłaŭnymi, vykazvajučy, što hetyja apošnija tak-ža braty, tolki jany błudnyja aviečki błudnych pastyraŭ.

§ XI. Budu pamahać svajej pracaj i svaim dabrom raźvićciu biełaruskaj katalickaj litaratury i piśmienstva.

§ XII. Budu rabić usio ŭ duchu chryścijanskim i katalickim, vučačy bratoŭ lubić svajo i pavažać čužoje; budu pracavać z vieraj, nadziejaj i miłaściaj u sercy, budu iści z vokličam na vusnach: "z Boham dla narodu"!..[7]

Jak bačym, Bieł. Akad. Hurtok braŭsia da pracy pavažna i z vialikim idejovym nastrojem. Ale, na žal, revalucyjnaja zaviarucha ŭ Rasiei, i jahonaje isnavannie i jahonuju pracu spyniła; spyniła, ale nie skasavała. Rastki henaj pracy dalej dajuć znać ab svaim žyćci ŭ tym-ža chryścijanskim i biełaruskim dusie śpiarša ŭ Miensku, a paśla ŭ Vilni.

§ 4. ― "Biełarus".

Badaj što ŭ 1905 h. tahačasny vilenski biskup Advardy Ropp nasiŭsia z dumkaj vydavać u Vilni narodnuju katalickuju hazetu pabiełarusku, ale, jak čutno było, daradcy jahonyja byli hetamu vielmi praciŭnyja, dyk tak i astałosia.

Chutka pakazałasia hazeta "Naša Dola", jakoj vyjšła ŭsiaho 6 numaroŭ i kožny byŭ kanfiskavany rasiejskimi ŭładami, była bo heta hazeta davoli radykalnaja. Spravaŭ relihijnych jana nie parušała.

Dziela cenzurnych pryčyn "Naša Dola" musiła zakrycca. Uśled za jaje zakryćciem pačała vychodzić u 1906 h. "Naša Niva" - šmat aścieražniejšaja pierad cenzuraj, dziela čaho, choć časam zdaralisia kanfiskaty, ale jana datryvała až da evakuacyi Vilni pierad prychodam niamieckaj armii i, pieraniosšysia ŭ Miensk, tam jašče jakiś čas vychodziła.

"Naša Niva" vydavałasia ŭ dvuch vydańniach h. z. łacinskimi i ruskimi litarami, voś vydańnie łacinskimi litarami adčaści zdavolivała patreby biełarusaŭ katalikoŭ: — patreby žyćciovyja, bo spraŭ duchoŭnych — relihii "N. Niva", jak i "N. Dola", nie čapała. Śviedamyja adzinki nia tolki z Biełarusaŭ, ale navat z Palakoŭ (dziela idei katalickaj) zaŭsiody ŭvažali adnak, što patrebna była-by hazeta ščyra katalickaja pabiełarusku, ale jak tut uziacca za jaje vydavannie, nia majučy patrebnych hrošaŭ? Voś tak i adkładałasia štoraz dalej. Anton Byčkoŭski ŭziaŭ navat pazvaleńnie hubernatara na vydavannie časapisu "Biełarus", ale bajaŭsia pačynać vydavać jaho, bajučysia, što vydaŭšy jakija 2-3 numary, nia majučy padmohi, zmušany budzie sam zakryć svaju časapis.

Ale pa niejkim časie "Naša Niva", nia majučy zmohi vychodzić u dvajnym vydańni, pierajšła na adnu hraždanku. Tady dla śviedamych biełarusaŭ katalikoŭ vydavannie časapisu katalickaha łacinskimi litarami stałasia palučaj patrebaj. Navat sami našaniucy, a ŭ asobnaści niabožčyk Ivan Łuckievič, horača zaachvočyvali vydavać "Biełarusa". Jon to padmoviŭ B. Pačopku pajści da A. Byčkoŭskaha i ŭhavaryć jaho pačać vydaviectva, abiacajučy, što na jakich 7-10 numaraŭ užo jość i hrošy (byli jany tolki ŭ nadziei). A. Byčkouski zhadziŭsia. Naniali dva pakoi na Siamionaŭskaj vul. pad redakcyju i pačali vydavać. Pieršymi redaktarami faktyčnymi byli aproč Byčkoŭskaha: Jadvihin Š (Anton Lavicki) i J. Paźniak; B. Pačopka vioŭ addzieł relihijny: žyćciapisy śviatych i časami davaŭ štoś jašče. Pa vychadzie 1-ha numaru ŭ 1913 h., ludzi dobraj voli prysłali to pradpłaty, to padmohi, čaho stała na jakija 3-4 numary, ale chutka ŭ kasie było pusta i z časapisam krucha. Redaktaru A. Levickamu davali na žyćcio tolki 10 r. na miesiac. Niejak u hetym časie pasłaŭ Boh pomač: štoś daŭ ksiondz Francišak Budźka, štoś ks. Astramovič, a ŭ kancy zainteresavałasia časapisam kniahinia Mahdalena Radzivilicha, katoraja systematyčna pakryvała daŭhi "Biełarusa" až da jaho zakryćcia, h. zn. da prychodu ŭ Vilniu niemcaŭ u 1915 h.

Ad № 14-ha redakcyja pieraniasłasia na Vilenskuju 18-6, u kvateru B. Pačopki, katory staŭ z hetaj pary adnym z faktyčnych kiraŭnikoŭ časapisu, a chutka, kali A. Levicki ŭziaŭsia redahavać «Sachu", usia redakcyja i administracyja astałasia ŭ jahonych rukach, tymbolš što i A. Byčkoŭski - raz dziela taho, što sam nia mieŭ času, a druhi raz dziela taho, što bačačy, što časapis papała ŭ peŭnyja ruki, zahladaŭ u redakcyju tolki mo' raz na tydzień, kab uziać novy numar. Ciapier "Biełarus" nia tolki sam vychodziŭ narmalna, ale ad času da času vydavaŭ jakujuś knižycu.

Tak za čas svajho isnavannia «Biełarus" vydaŭ: "Alkahol" — ks. K. Štepoviča, «Niekalki słoŭ ab pakucie" ks. Fr. Budźki, «Miatavyja listočki" — B. P-ki, «Z rodnaha zahonu" ks. Astramoviča, «Betlejka" — ks. H. Betty, «Našto biełarusam hazety" — ks. J. Bobiča, «Žyćcio Papieža Piusa X" — B. P-ki, «Vyjaśnieńnie abradaŭ R.-K. Kaścioła" — pierakład ks. Budźki z Bončkoŭskaha, «čałaviek na vyšynie svajej hodnaści" — B. P-ki i «Boh z nami" — B. P-ki.

Byli jašče pryhatavany da druku: «Historyja Kat. Kaścioła" z aprabataj, pierakład z Bončkoŭskaha, «Žyćcio Śviatych" — B. P ki, «Nabaženstva majovaje" i «Historyja biblijnaja Staroha i Novaha testamantu" — jaho-ž. Ale ŭsio heta nie pabačyła śvietu, jak dziela taho, što vajna zatamavała ŭsiakuju pracu, a bolš i dziela taho, što polskaja biskupskaja kuryja nie davała patrebnaj aprabaty, a najbolš, što nia było hrošaŭ.

Mieŭ «Biełarus“ svaich pryjacielaŭ i vorahaŭ ks. administratar dyecezii K. Michalkievič, ciapierašni sufrahan Vilenski, adnosiŭsia spahadna, a navat sa dva razy daŭ hrašovuju padmohu, ks. prałat Kurčeŭski i ks. A. Kuleša tak-ža byli pryjacielami «Biełarusa" dziela jaho katalickaści.

Pradpłatnikaŭ było ŭsiaho kala 200, ale niekatoryja vypisvali pa jakich 10-50 ekz., jak npr. ks. A. Šylinis.

Z Našaniucami dobraj zhody nia było, bo jany chacieli, kab "Biełarus" trymaŭsia takoj taktyki ŭ pracy, jak i jany, heta znača bolš radykalnaj, a tymčasam "Biełarus" rabiŭ svaju rabotu cicha, nikomu nie naprykrajučysia i vorahaŭ sabie nia robiačy. Navat niabožčyk ks. Astramovič (A. Ziaziula), kali B. Pačopka nie pamiaściŭ jaho adkazu "Kurj. Lit." (vieršu), napisaŭ piśmo z pahrozaj: "Usich vysiłkaŭ vaźmusia, kab "Biełarus" klapnuŭ", ale chutka iznoŭ dajšło miž imi da zhody, u jakoj i razyjšlisia prad nadchodam niemcaŭ.

Pad kaniec isnavannia "Biełarusa" B. Pačopka chacieŭ dziela dabra spravy pieradać jaho ŭ ruki jakohaś ksiandza, kab choć toj fihuravaŭ redaktaram ci vydaŭcom, ci pratektaram; prasiŭ ab heta administratara dyecezii, ale ničoha nia vyjšła.

Paśla vajny ŭžo razam z ks. A. Šyškaj B. Pačopka chacieŭ uznavić "Biełarusa" u Biełastoku, ale heta akazałasia niemahčymym.[8]

što datyča charaktarystyki "Biełarusa", jaho metaŭ i zadańniaŭ - najlepš nam usio heta maluje adozva redakcyi da hramadzianstva dziela šukańnia padtrymańnia dla siabie. Adozvu hetu, jak duža ŭ hetym sensie cikavuju, źmiaščajem tut calikom z zachavanniem movy i hramatyki. Voś jana:

— „Szanoŭny Panie!

Patreba wydawiectwa katalickaj hazety ŭ prostaj mowie dla biednaho sielanina naszaho kraju daŭno adczuwałasia ŭsimi, kamu ležała na sercy jaho harotnaja dola, jaho ciemnata, jaho biezzaradnaść. Dyk ŭsielakija pabłytanyja warunki žyćcia staronki, a asabliwa sprawa litoŭskaja, szto robić stolki zawiaruchi, paŭstrymwała dumku ab hazetce biełaruskaj. Paŭstrymwała - ale ŭstrymać ni mahła taho, szto maje za saboj siłu praŭdy, szto raniej, ci paźniej, ŭ henaj, ci inszaj formie, stałasia-b! I voś dziela czaho hrupka ludziej, chacia raskinutych asobkam pa cełaj kraini, złuczenyja adnak supolnaj idejaj ― słužyć swajmu narodu, jści da jaho z aświetaj ŭ jaho rodnaj mowie, pryszła da prakanańnia, szto dalej ŭžo adkładywać nielha, szto sprawa biełaruskaja ŭsioroŭna ŭspływie na wierch žyćcia i ― szto, kali jaje ni ŭziać zahadzia ŭ ruki, ni pakirawać jak maje być, to ŭ nidalokaj buduczynie pryniasie jana takuju zawiaruchu, pobacz katoraj siahonniaszniaja ― litoŭskaja budzie tolki cieniam.

Heta nie pieraŭwialiczywańnie!

Czym ciszej i daŭžej źbirajucca chmary ― tym wialikszymi buduć hrom, dy nawalnica!

Tak sama i z biełaruskaj sprawaj. Praŭdu hetu paczynajuć adczuwać zamałym nia ŭsie ― i palaki, i rasiejcy, i niaświedamyje syny baćkoŭ biełarusoŭ.

Dyk kožny hladzić na jaje inaczaj. Polskije, naradowyje szowinisty ― chwilu adradžeńnia tutejszaho prostaho narodu chacieli-b adciahnuć na dalej, kab za hety czas niaświedamyje biełarusy-katoliki, mahli być zachoplany wyžejszaj siłaj polskaj kultury, ― takim paradkam pamienszyć wialiczyniu ruchu, a mo... a mo nawat i zusim skasawać jaho, chacia ŭ adnej czastcy narodu ― u katalickaj.

Rasiejcy, tyje szto naležać da partyi "nacianalistaŭ", dy da druhich joj padobnych tawarystwaŭ, chacieli-b tak sama, kab sprawa nasza adciahnułasia, kab biełarusy-prawasłaŭnyja, katoryja paddajucca kultury rasiejskaj kudy chutczej, czym biełarusy-katoliki — polskaj, — pryniali rasiejskuju mowu swajej chacie, tady ruch biełaruski i z henaho boku nia mieŭby siły i ŭsia sprawa zamierła-b. Žywaja siahońnia, dy świataja ideja tahdy stałasia-b trupam. Tahdy niby byŭ-by spakoj, było-b dobra...

Nipraŭda! Nipraŭda tamu, szto ŭ žyćciu niczoha niprachodzić biaz śledu, kožnaja recz maje swaju cel — sama ŭ sabie, maje swaje praznaczeńnie! Kožnaja recz! a sztož hawaryć ab 8 miljonach czaławiek, katoryja, chacia siahonnia i nia czujuć miž saboju złučnaści narodnaj, dyk złucznaść henaja jość-že. Asnowaj jaje — heta mowa biełaruskaja, zwyczai, charaktar narodny, dy ŭreszcie luboŭ swajho rodnaho kraju. Raz try hetyje czynniki jość, chacia jany bolej, ci mieniej i zahłuszeny, bo zusim źnisztoženy jany ciapier ŭžo być nia mohuć, (kab wynaradawić jaki kolaczy narod — patrebny cełyja wieki, a tutaka nia budzie ŭžo i dzisiatkaŭ hadoŭ, bo dumka biełaruskaja ŭžo ciapier žywie i szyrycca), — woś dziela czaho treba skazać, szto tak nia budzie, jak hetaho choczuć ruskija, ci polskija nacjonalisty. Raz sprawa adradžeńnia naszaho narodu paczałasia, nijakija siły ciapier ŭžo jaje ni strymajuć; mohuć pryhłuszyć krychu, adarwać tysiaczu adnu, druhuju, dyk ahulnaj sprawie niŭczym ŭžo nie pieraszkodziać.

A ciapier ab treciaj czastcy ludziej, szto interesujucca biełaruskaj sprawaj, heta — ab niaświedamych, ci napołyświedamych biełarusach, katoryja ŭžo ad zapradziedoŭ prystali da polskaj, ci rasiejskaj kultury i mowy, dyk sarwać adnak zusim z henaj ziamlicaj naszaj, z naszym narodam — ni sarwali. Braty hetyje naszy i sami nia wiedajuć — jak dumać? Szto rabić? Na pahlad zhadžajucca jany z dumkami hruppy pierszaj, ci druhoj, dyk ŭ duszy, ŭ najskrytszaj tajemnaści natury czaławieka — jak syna hetaho kraju, czujecca niejki razład, niazhoda z ich pastupkami. Niejki hołas zahłuszany daloki szepcza im nieszta inszaje ad taho, szto jany robiać, roicca im padczas zusim nia toje, ab czym jany haworać na swaich aficijalna — hramadzianskich zjezdach... Ale dzie ŭziać śmiełaści — adwahi pajści za henym cichim holasam, kali ŭ wakoł szumić žyćcio zusim druhoje; dzie ŭziać adwahi — skazać, zrabić nia toje, szto dumajuć, dy robiać niby ŭsie? Dzie? — U samoha siabie, ŭ honary czaławieka, ŭ silnaj woli — charaktery! Dyk praŭda, u ciažkich warunkach staronki, ŭ pabłytanych paniaćciach jaje synoŭ — ludziej takich jość wielmi niamnoha. Bolszaja-že czastka hetych niaświedamych biełarusoŭ (hutarka ab intelihentach), nia czujučy ŭ siabie wialikaho, silnaho praŭdaj kliczu da czaho kolaczy, robiać i toje, i sioje, słužać i tym, i hetym i — nidzie dobra, bo nidzie s praŭdziwym mocnym prakananniem.

Ale niczoha! Heta naszy! Heta Braty-Biełarusy! Wialikszaje, macniejszaje zdareńnie ŭ žyćci naszaho kraju, wialikszy sardeczniejszy pryzyŭ Budzicielej narodu, abo niekolki hadoŭ cichaj, spakojnaj kala ich pracy i — jany zusim naszy, jany pojduć razam z nami ŭ pracy dziela adradžeńnia ŭsiaho swajho narodu.

Heta dalej, heta ŭ buduczynie...

A ciapier? Ciapier my ŭsie, szto świedamy naszaho sardecznaho kachańnia naszaho kraju, — ŭsie szto czujem światuju patrebu pajści za henym pryzywam, szto czujem patrebu dapamahczy naszamu biadniejszamu bratu — ŭsie my ciapier užo pawinny stacca czynnymi synami rodnaj staronki. Mała dumać, mała chacieć — treba jaszcze pracawać! A jak i ŭ czym, dychtawać nikomu ni budziem, ni majem prawa! kožnamu świedamomu czaławieku, kožnamu świedamomu intelihientu-biełarusu padaść dobruju radu jahona ŭłasnaje zrazumieńnie patreby chwili, ležaczych na im abawiazkaŭ.

Szto da nas, ludziej zhurtkowanych kala redakcii "Biełarusa", to úsie my, ŭziaŭszy pad uwahu toje, szto pry siahońniasznich praŭnych warunkach, pry siahonniasznich niwialikich jaszcze naszych kulturnych siłach, pracawać dziela dabra sielanina praz szkoły, dy ŭsielakija tawarystwy nima nijakaj možnaści, my, paradziŭszysia miž saboju, pryjszli da prakanańnia, szto tolki s pomaczaj hazetki, hazetki wiaskowaj u rodnaj mowie sielanina, hazetki haspadarskaj, a pry ŭsim tym jaszcze katalickaj — možna na szyrejszuju metu pracawać karysna, załažyli Redakciju — i hazetka takaja wychodzić.

Sposab pisannia, prahrama, meta "Biełarusa" wiedamy ŭžo Wam, Szanoŭny Panie, s samaj hazetki, dyk ab hetym pisać i nia budzim. Pakul szto — ni hazety, ni pawažnaje hramadzianstwa — nas ni zhanili, chacia "Biełarus", sam-pa-sabie, i szmat kamu niŭspadobi... Szto da nas — pryznacca, pachwalić siabie nia možem, bo szmat czaho treba było-b palepszyć: pawialiczyć farmat, dawać malunki, pryciahnuć lepszyje pisarskija siły, dawać knižkawyje dadatki, — dyk usio heta kasztuje wializnyja hroszy, katorych u nas, pa-praŭdzie, jość nia wielmi mnoha.

Dziela taho źwiertajemsia da Was, Szanoŭny Panie: kali spahadajecie sprawie palahczeńnia žyćcia sielanina, kali choczycie, kab sprawa biełaruskaja, szyruczysia i uzmacoŭwajuczysia, ni była zachoplana kierunkami skrajnymi, kali žadajecie, kab adradžeńnie biełaruskaho narodu prajszło pad sztandaram katalickaj jednaści, dy zhody z ŭsimi narodami naszaho kraju — to dapamažycie naszaj ciažkaj pracy, dapamažycie — czym možycie: jednajuczy nam prychilnikaŭ hazety, nadsyłajuczy ciekaŭnyja, pawažnyja z žyćcia wiestki, artykuły, dy ŭreszcie — z uwahi na toje, szto koszty druku wializny dapamažycie nam i hraszmi. Hazeta idejowaja, tannaja, hazeta, katoraja tolki paczynaje jaszcze swaje žyćcio — wymahaje dakładu. Hadoŭ try tamu nazad, u Wilni niwodna hazeta sama siabie niaapłaczywała — trymalisia jany tolki, dziakujuczy dobrym ludziam, bahatym na hroszy i bahatym na serca. Da takich ludziej, asabliwa pad hetym aposznim pohladam, razam z druhimi i Redakcija "Biełarusa" liczyć i Was.

Spadziajomsia, szto, zrazumieŭszy nas szczyra, jak my szczyra da Was, Szanouny Panie, adnosimsia, prychiliciesia da naszaj prośby i ab pastanaŭlenni swaim zachoczycie ni adkładajuczy, bo sprawa wielmi rupnaja, — pawiedamić Redakcyju ab tej sumie, jakoj Wy chacieli-b dapamahczy szto miesiac praz hety hod.

Wiestka heta nam patrebna, kab wiedać na jakija zasoby možna liczyć dziela dalejszaho wydawiectwa hazety.

S praŭdziwaj paszanaj

Redakcija hazety „Biełarus"." —

Kali jdzieć ab charakterystyku "Biełarusa", dyk nielha maŭčkom abyjści ŭvahu ab im tak-ža viedamaha biełaruskaha paeta Maksima Bahdanoviča, jaki tak kaža: "Biełarusu" nia čužyja imknieńni narodnyja i demakratyčnyja".[9]

Adznačylisia svajej pracaj u "Biełarusie", aprača ŭspomnienych redaktaraŭ: viedamaha biełaruskaha piśmiennika Jadvihina Š. (Ant. Lavickaha),[10] ajca B. Pačopki i Ant. Byčkoŭskaha, tak-ža jašče nastupnyja asoby.

Artykułami, a najbolš maralna i matarjalna dapamahali "Biełarusu" ks. ks.: Fr. Budźka, Uł. Tałočka, A. Šylinis (Litoviec) i inš.

Mnoha pisali ŭ "Biełarusie" viedamyja biełaruskija piśmienniki i paety kataliki: Kazimier Svajak, A Ziaziula, Alf. Pietraškievič, Albert Paŭłovič, Stary Ŭłas, Piotra Prosty, Antoni B., A. Sumny i roznyja inšyja. Pisali ŭ "Biełarusie" tak-ža tady maładyja biełaruskija dziejačy studenty, jak Ryhor Klanovič, Jaśka Rataj, J. Ruščaniec, a taksama stary biełaruski adradženiec katalik z Sakolščyny D. Aniśko i inš.

Niamała tak-ža papracavaŭ dla biełaruskaj i katalickaj spravy, jak svaimi karespandencyjami ŭ "Biełarusie", tak pradusim pašyrańniem "Biełarusa", Janka Makoŭski. Radziusia ŭ 1881 h. u zaśc. Novadvorščyna, Mienskaha pav., Zasłaŭskaj hminy. Pracavaŭ u biełaruskim ruchu ad 1905 h., pradusim pašyrajučy biełaruskija knižki i hazety. Prad vajnoj najbolš pašyraŭ "Biełarusa".

Byŭ na Ŭsiebiełaruskim zjeździe ŭ Miensku ŭ 1917 h. Paśla tam-ža pracavaŭ na hruncie Bieł. Chr. Złučnaści z ks. F. Abrantovičam.

Paśla vajny žyŭ kala Rakava ŭ asadzie Dubrova, dzie i pamior, astajučysia viernym da kanca biełaruskim i katalickim ideałam.

Hetak bujna raźvivałasia biełaruskaja katalickaja sprava prad vajnoj. Vajna i revalucyja ŭsie ŭspomnienyja arhanizavanyja hetaj pracy asiarodki zrujnavała. Zrujnavala, ale nia źniščyła. Ziarniaty hetaj pracy astalisia, kab paśla henych zaviaruchaŭ raźvivacca daleji vydać płod.

  1. Z uspaminaŭ ab ks. Fr. Hrynkieviču ksiandza Uł. Tałočki.
  2. Ян з-пад Ласосны „Горадзенскі Беларускі Гурток 1913 г. "Успаміны". (Kryvič, 1924, № 1(7).
  3. Adzin ekzemplar hetaj adnadnioŭki znachodzicca ŭ pryvatnym zbory Jazepa Najdziuka ŭ Vilni.
  4. Л. С.—Ш. — Успаміны аб „Горадзенскім Гуртку Беларускай моладзi" ("Студэнская Думка" 1925. Вiльня, № 314).
  5. Pry kožnym proźviščy hod aznačaje hod paśviačeńnia na ksiandza.
  6. "Biełaruski ruch siarod biełaruskaha katalickaha duchavienstva" (Biełaruski Kalendar na 1918 h., Vilnia), bač. 29.
  7. Z majho ŭłasnaha archivu.
  8. Usie hetyja ahulnyja viestki ab „Biełarusie" padaju pavodle rukapisnaha ŭspaminu red. „Biełarusa" B. Pačopki, ciapierašniaha unijackaha śviaščeńnika ŭ Babrovičach na Paleśsi.
  9. М. Богдановіч — "Бѣлорусское Возрождение". Москва. 1916. bač. 16.
  10. Bližej ab im hladzi moj art.: "U dziesiatyja ŭhodki śmierci" ("Bieł. Krynica" 1932, № 10 i taki-ž moj artykuł u "Chr. Dumcy" № 3, 1932 h.).