I. Što abaznačaje paniaćcie Boh?
Філязофская праца
Аўтар: Фабіян Абрантовіч
1928 год
II. Ci Boh jość?

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




I. ŠTO ABAZNAČAJE PANIAĆCIE BOH?

Kab spraŭniej razabracca ŭ hetym pytańni, katoraje abyjmaje tak wializny materjal, razabjom usio heta na try adzieły:

a) narodnaje paniaćcie Boha,

b) nawukowaje paniaćcie Boha,

c) chryścijanskaje paniaćcie Boha.

a) Narodnaje, popularnaje paniaćcie Boha.

Kab dawiedacca, što ŭsie narody pad imiem Boha razumieli, treba było-b iści ŭzdoŭž (u historyju) i ŭšyr (u gieografiju) pa świecie i pytacca ŭsich, jak rožnyja plamiony, narody Boha nazywajuć i jak jaho razumiejuć, jakija jany robiać padabienstwy i što hetym chočuć wyrazić. Ale heta niemahčyma, dyj niepatrebna. Chopić nam dla našaj mety paznać u najbolej wiedamych narodaŭ nazowy Boha i sposaby zmysłowaha pradstaŭlańnia Boha.

Pačniem ad našaha sławianskaha słowa Boh. Što jano znača? Boh — znača bahaty. Bahaty — ŭ najciaśniejšym sensie aznačaje taho, chto maje mnoha hrošaj. Majučy mnoha hrošaj, moža ŭsio zdabyć; znača, bahaty toj, katoramu ŭsiaho chwataje. U sensie najabšyrniejšym słowa — niama nikoha bahataha na świecie, bo kožnamu čahoniebudź nie chapaje, a Boh jość bahaty i to Jon adzin tolki bahaty — ŭ najpaŭniejšym sensie — ŭsio maje biez hranic. Słowa Boh (ad stara-indyjskaha bhagas i ad stara-perskaha baga) znača tak-ža mahutny, waładar. Cikaŭna tut toje, što Sławianie hety bok — bahaćcie i mahutnaść u Bohu bačać, bo im musić heta najbolej padabajecca.

Woźmiem ciapier nazowy ramanskich narodaŭ, a tak-ža Hrekaŭ i razam Litoŭcaŭ i Łatyšoŭ. Deus (deivos, deievos) znača pramianisty, jasny, świetły. Jość na świecie jasnych, świetłych račej mnoha, ale susim jasnaj, absalutna świetłaj niama. Takim jość tolki Boh. Jon najpramianiściejšy, najświatlejšy. Dyk charakterna, što daŭniejšych Hrekaŭ, a paśla rymlanaŭ i inšych zachopliwała najbolš świetłaść.

Znajem niamieckuju nazowu Boha — Goth. Ad jakoha słowa pachodzić Goth — nawuka dabicca nia moža. Mnohija kažuć, što słowa heta znača čysty. Što takoje čystaja wada, chleb, śnieh, sumleńnie, dumki i h. d. wiedajem usie — heta takija rečy, u jakich niama nijakaj niepatrebnaj damieški taho, što da hetaj rečy nie naležyć. Ale wiedajem takža, što saŭsim čystaj rečy, kab na joj ani najmienšaj pylinački nia było, niama na świecie. A Boh čysty — i Niemcy, što lubiać paradak, čystatu Boha čystym zawuć — čystym absalutna — biez damieški čaho-niebudź, biez damieški słabaści, hranic i h. d.

Narod žydoŭski maje dźwie nazowy Boha: El (Elohim) i Jahve, a ŭ žyćći štodziennym užywaje Adonai (Hospad). El (assyryjskaje Il, Ilu, tatarskaje Allah) znača mocny, usiemahutny. Usiemahutnaści (biaz słabaści) na świecie niama — i Žydy bačać jaje tolki ŭ Bohu. Jahwe znača toj, katory jość. Kali z nas kaho spytajuć — chto ty, my nie adkažam prosta: ja jość, ale kažam: ja jość taki i taki. Čamu? Bo ŭ nas paŭnaty byćcia niama. Na świecie jość tolki heta, abo henaje, a nia prosta jość, byt (sutnaść). A Boh jość i tolki Jon adzin jość sapraŭdy ŭ cełaj paŭnacie bytawańnia, biez ahraničeńnia, biez pačatku i kanca, bo kab mieŭ abo pačatak abo kaniec, — nia byŭ-by jość, ale byŭ-by toj, katory pačaŭsia, abo toj, katory skončycca. Takimi jość usie rečy, a tolki Boh jość. Niadarma, kali Majsiej pytaŭsia Boha, jak maje adkazać tym, da kaho pojdzie, Boh skazaŭ: idzi i kažy, što Ciabie pasłaŭ toj, katory jość. (Ex. 3, 15).

Kab hetak praśledzić usie nazowy Boha ŭsich narodaŭ, my-b ubačyli, što ŭsie narody, zaležna ad swajho charaktaru praz słowa Boh, razumiejuć štoś naj… naj… najbahatšaje, najświatlejšaje, najčyściejšaje, najmahutniejšaje, najwyšejšaje… i što tolki adno sapraŭdy jość paŭnatoju byćcia, čym ni što inšaje na świecie pachwalicca nia moža.

Mowa ludzkaja, jakaja Boham zawie štoś biezhranična daskanalnaje, wučyć nas mnoha. Nia mienš wučać i sposaby rožnyja i wysiłki, jak Boha pradstawić nahladna. Hrecki Ziawies hramaŭładny, litoŭski Perkunas, sławianski Świetawid (čatyry twary maje), indyjskija rožnyja bahi, što majuć pa 12 par ruk z kožnaj starany, abo kruhom usiudy wočy — haworać sami za siabie. Majučy adno abličča, dwoje wačej, dźwie ruki, nahi i h. d. my mała bačym, mała možam, mała asilim, a Boh saŭsim inakš: usio bačyć, usio moža zrabić, usiudy dajści i h. d.

Takim čynam, na‘t pamyłki ludzkija, na‘t bałwachwalstwa, na‘t najnižejšyja formy relihii świedčać ab Bohu, što Jon jość čymś Naj… Tut mimawoli prypaminajecca wialiki twor niamieckaha paeta Goethe‘ha „Faust“. Kali doktar Faust spytaŭ čorta, chto jon taki, toj adkazaŭ: Ich bin ein-Theil von jener kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft — ja jość čaść toj siły, katoraja zaŭsiody choča twaryć zło, a zaŭsiody tworyć dabro. Niešta padobnaje i z čaławiekam: choć čaławiek i ŭpadaje ŭ zło, u pamyłki, adnak hetym samym ab Bohu świedčyć, ci choča ci nia choča. Na‘t niedawierak zapiarečwaje istnawańniu Boha swaimi sławami, a ćwierdzić ab Im swaim istnawańniem.

b) Nawukowaje paniaćcie Boha.

Raźbirajučy, pahłyblajučy, abrablajučy paniaćcie, jakoje stwaryli ab Bohu rožnyja narody, nawuka, filozofja, asabliwa chryścijanskaja, dajšła da wyrableńnia ab Bohu paniaćcia nawukowaha. Na pytańnie: što, chto jość Boh, hetaja nawuka adkazwaje tak: Boh jość byćcio samaistnaje (esse subsistens). Ničoha, nikoli i nidzie samaistnaha nia było, niama i nia budzie, akramia Boha. Ty, jon i ja nie samaistnyja, usie rečy nie samaistnyja, ani sonca, ani ziamla, ani źwiery, ani duchi, ani ŭwieś świet razam, bo čaho niama ŭ składnych čaścinach, — niama ŭ sumie ich. A Boh samaistny i dziela taho da Boha nia možna prykładać ani našaha sposabu myšleńnia, ani bytawańnia ahraničanaha, nia možna stawić pytańnia, adkul Boh uziaŭsia, ani kudy idzie; nia dziela taho, što Boh hetakaha pytańnia baicca i adkazać nia zmoža, ale dziela taho, što heta praciŭna lohicy z našaj starany, bo kali Boh jość byt samaistny, to Jon nia moh pačynacca, nia moža mieć kanca, mety i h. d., słowam, našaj, ziamnoj, ludzkoj mierki da Boha prykładać nia možam, ludzkim łokciem Boha nia źmierym, a našy wielmi mudryja pytańni: adkul, našto, kudy — dobryja tolki dla hetaha świetu, katory samabytnym nia jość.

Takim čynam Boh jość tym, što pierawyššaje ŭsiakuju dumku ludzkuju. Kab sabralisia najmahutniejšyja hałowy rodu čaławiečaha ŭsich časaŭ i miajscoŭ i zaprasili da siabie ŭsich duchaŭ i raili nad tym, što jość Boh — ani achapić, ani wyrazić nia zdolejuć, bo ŭsie jany razam nie samabytnyja, a Boh tolki adzin jość, katory jość samabytny. Dziela hetaha niekatoryja bahasłowy, razwažajučy ab Bohu, stwaryli tak zwanaje niamoje bahasłoŭje z pryčyny niewyražalnaści Boha ludzkimi sławami. Najlepšaja, kažuć, haworka ab Bohu — maŭčańnie. Ale, łaśnie, kab da hetaha maŭčańnia dajści patrebna bahasłoŭje i ŭsiakaja inšaja nawuka.

c) Chryśćijanskaje paniaćcie ab Bohu.

Majučy takija paniaćci ab Bohu, da jakich čaławiek moža dajści swaimi siłami, cikawa papytać siabie, a jak heta Chrystus wučyŭ ab Bohu, što kaža ab hetym Jaho świataja Ewanelija, Nowy Testamant Pisańnia św., kali ŭžo abminiem Stary? Adčyniem św. Jana i čytajma:

Boh jość duch (4, 24), Boh jość świetłaść, anijakaj ciemry ŭ Im niama (1. Jan. 1, 5), Boh jość žyćcio, a hetaje žyćcio jość świetłaściu dla ludziej (1, 4), Boh Alpha i Omega, Pačatak i Kaniec (Apoc. 1, 8), Boh jość Ajcom dla ŭsich, Miłaściu, Praŭdaj, Darohaj i h. d.

Što znača, što Boh, pawodle Nowaha Testamantu, jość duch, žyćcio, miłaść, pačatak i kaniec? Duch. My ludzi — z dušy i cieła, lepš razumiejem, što jość cieła, čym što jość duch i hatowy ŭsio mieryć, nawat ducha, mierkaj cieła. Kažuć ludzi časta — jaki tam duch! nichto ducha nia bačyŭ, ani zławiŭ. Peŭnie-ž, taki-b tam i duch byŭ, kab jaho možna było ŭbačyć i zławić! Reč cełaja łaśnie ŭ tym, što duch jość taki byt, katoraha zmysłami adčuć nielha, a možna tolki paniać rozumam. Śmiešna było-b, kab nos skazaŭ: „jaki tam hołas, abo światło; ja nikoli hołasu ani światła nia niuchaŭ!“ Zališnie ciesnym było-b žyćcio, kab usio tolki nosam mieryłasia, zališnie wuzki byŭ-by świet, kali-b tolki my jaho chacieli zmysłami (ciełam) wymieryć i wyčerpać. Duch jość i lepš jość jak cieła, materyja, bo nie mianiajecca tak jak cieła. Jak my bolš, tak skazać, pryznajom cieła jak ducha, tak narody ŭschodnija (Indyja), na‘t dzikija, bolš pryznajuć ducha. Kali niejkamu dzikaru adzin misjanar skazaŭ: „Na što stawiš na mahile kašu, heta-ž nia duch, ale sabaki zjaduć“ — toj adkazaŭ. „Jaki-ž ty durny, sabaki źjaduć pawałoku, katoruju ty bačyš, duch zabiare sabie toje, čaho ty nia bačyš“. Jość roznyja duchi, ale jany ničoha z cieła nia majuć. Boh jość najwyšejšy, najčyściešy Duch. Boh maje ŭ sabie žyćcio i hetaje žyćcio z miłaści daje nam, jość našym pačatkam i metaj. Boh-baćka! kaža i naša prykazka; Boh jość našym światłom, świecić u ciemrach našaha žyćcia, a ciemry Jaho nie ahornuć; biazsilna zło, z nami Boh, a z Im i my možam być i świetły, i bahaty, i dužy!