Czaławiek na wyższynie swajej hodnaści (1915)/Pasłusznaść

Mudraść Pasłusznaść
Філязофская праца
Аўтар: Баляслаў Пачопка
1915 год
Szczyraść

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




CZAŚĆ DRUHAJA

CNOTY HRAMADZIANSKIJA




Pasłusznaść.

Pasłusznasć heta jość cnota, katoraja naszu wolu robić achwotnaj da wypauniańnia woli starszych.

Starszenstwy jość try, heta Boh, baćki i źwierchniki. Bohu należycca pasłusznaść biezhranicznaja, a wolu baćkoŭ i ŭsjakich źwierchnikaŭ treba wypaŭniać zaŭsiody szczyra i sumlenna, ale, kalib jany wymahali ad nas reczy, praciŭnaj woli Bożaj, hresznaj, tady nia tolki maim prawo nie pasłuchać, ale nawat pawinny my atkazacca ad spaŭnieńnia hresznaj sprawy, choćby za heta pryszłosia nam i wyciarpieć straszennyja ździeki, abo samuju śmierć.

Pasłusznaść, jość cnotaj hetak patrebnaj kożnamu czaławieku i ŭsiamu świetu, szto biez jaje nia mohby trymacca świet. Bo ŭwieś paradak u świeci apiraicca na pasłuszaści woli Stwaryciela, katory ŭsiej pryrodzie naznaczyŭ darohi, katorymi maje chadzić i daŭ natury prawy, katoryja pawinna spaŭniać i spaŭniaje ad paczatku świetu i budzie spaŭniać da kanca jaho. Adymi z świetu pasłuszaść, a zaras-że zrobicca straszenny niparadak, ŭsio pierawiernicca i zhinie.

Usiakaja hramada, tawarystwo, hasudarstwo datul tolki trymaicca pokul pasłuszna swajmu zwierchniku, a jak kożny abywatel pacznie zawodzić u krai swoj asobny ład, hasudarstwo toje zhinie, jak stałosia niekali z naszaj susiedkaj Polszczaj; jak tolki tawaryszy pierastauć słuchać swajho starszaho i kożen budzie kierawać sprawy pa swomju, nia ŭtrymaicca takoje tawarystwo. Dzie nima pasłusznaści ŭ siamji, nima tam ładu ani bahaćcia. Pasłusznaść jość dziciam pakory i jak pakora nazwanaja matkaj usich cnot, tak pasłusznaść zawiecca dźwierami, praz katoryja ŭchodziać da nas inszyja cnoty.

Pasłusznaść wielmi miłaja Bohu, katory stwarajuczy czaławieka, daŭ jamu wolnuju wolu i prawy, katoryja pawinien wypaŭniać. Woś wypaŭniajuczy henyja prawy wielmi czasta prychodzicca admowić woli ŭłasnaj, katoraja da czaho inszaho ciahnie, a padabaicca Bohu, kali czaławiek sabie admowić, aby Jaho woli nie spraciwicca. Kali czaławiek wypaŭniaje wolu starszych, to razam-że wypaŭniaje i wolu Boha, bo taja chocze kab czaławiek słuchaŭ starszych, praŭnych źwierchnikaŭ. Pasłusznaje dzicia miłaje baćkom, pasłuszny, paddany, miły źwierchnikam, a jak czaławieka ŭsie lubiać, dyk jamu i samomu pryjemna, a hetak wychodzić, szto pasłusznaść pryjemna i samomu słuchajuczamu.

Kab mieć hetu cnotu, nia hodzi słuchać tolki ważniejszych źwierchnikaŭ, a miensz ważnych nie, nia hodzi spaŭniać tolki tyja zahady, szto i nam padabajucca, ale treba: 1) Chutko, mużna, pakorna i zaŭsiody słuchać i swaju wolu paddawać pad wolu zahadujuczych. 2) Achwotna spaŭniać tyja zahady, szto naszaj woli nie padabajucca. 3) Słuchać nia tolki dobrych i pamiarkoŭnych źwierchnikaŭ, ale i tym szto wymahajuć aż praz mieru, aby pakazać swaju źwierchnaść. 4) Nawat dumki nam nie skazanyja praz źwierchnikaŭ, ale zhadanyja nami wypaŭniać. 5) Pry kożnym wypaŭniańni zahadu starszaho i ŭ duszy mieć akt paddańnia woli swajej pad wolu źwierchnika. 6) Pasłusznaść pawinna być wolnaja ad usia kaho nadrablania wykrutaŭ, narakańniaŭ i nistałaści.

Ab hetkuju cnotu i treba staracca kożnamu czaławieku, bo jana miłaja Bohu i karysna hramadzianstwu i samomu pasłusznamu. Jana prynosić jamu szmat dabra, baronić ad szmat jakich niszczaściaŭ.

Ciż dobra tamu, chto, kab nia treba bylo słuchać, nia idzie ni na jakuju służbu, ni biarecca da nijakoj pracy, a zatoje musić ciarpieć hoład i choład, abo kidaicca na czużoje dabro, a złoŭlany na zładziejstwie musić ciarpieć karu za heta? Ci dobra iznoŭ tamu, chto, kab nia wypaŭniać prawoŭ Bożych idzie za niskimi pažadańniami cieła, a tyja ŭciahawajuć jaho ŭ balota hrechu ŭ roznyja błahija chwaroby i hatujuć biez pary śmierć i wiecznuju karu? Nie, lepsz słuchać Boha i praŭnych źwierchnikaŭ czym służyć nirazumnym, a hresznym pažadańniam cieła!