Kaliś, jak u nas kazaki to stajali,
U „šniurach“ za horkaj raz mianie spatkali.
Skazaǔ „pachwalony“, a jany smiajucca,
Adzin štoś śpiewaje, jinšy dmie na dudca,
A staršy skipieŭsia: „ty što za adzin?“
Dumaju: chtož ja? — užoš Jurkaŭ syn!
„Tutejšy“ kažu ja, „swoj čaławiek:
„Syn backi swajho, a baćka dziaciej,
„Tut i radziǔsia, tut žywu wiek;
„Jurkam zwać baćku, ja dyk Maciej.
„Wun hdzie i chata i wyhan i sad;
„Tam žnieć maja žonka, a tut hareć brat!…
Jon kipić horej, pytajučy łaje,
Kryčyć i bjecca, i u twar šturchaje.
„Da chto ty, da chto ty, ci ruski, ci nie?“
Ja daj krucicca tudy i siudy,
Dumaju: štob tut skazać jamu mnie?
„Ja nia našu, kažu, barady“.
„Da ty“, jon kaže mnie, wiery jakoj?
„Ci ty praslaŭny, ci ty — palak?“
„A dajciež panočku, kažu, mnie pakoj,
„Da jaž tutejšy, jak kazaǔ dyk tak!…
Jak ściabanie praklatyj mianie, —
Až u wačach čyrwona zdałosia!
Kab jaž u čymkolwiek, u jakoj winie,
A toj nia wiedać, skul uzialosia?
Ja kažu hetak: „kaliž užo tak,
Što waspan bješsia biaz-daj-pryčyny,
„To musić i praǔda, što ja i palak
„I budu palak ja ad hetaj hadziny!“…
Nu i daliž mnie dobra na znak:
Ciahnuli biǔšy až u Zamasłaŭ,
Kab pomniǔ krepka, što ja palak,
Kab i wam heta zdareńnie skazaǔ!
Toja prajšłosia, pašli j kazaki;
Kali pad wosień zawuć nas u zbor:
„Pryjechaǔ, kazǔć, naćalnik taki!
„Sam kniaź Chawanski; idzicie u dwor!“
„Treba usio kidać (choć światam było).
Narodam, jak makam, ǔwieś dwor zalilo:
Kniaź u paletach, wiasioły taki!
„Ech, kaže, rybiaty! — wy duraki,
„Što ǔ ruskaj ziamli, dyj kataliki!
„Nu, car was prymaje u swaju wieru;
„Daść ziamli mnoha!… Wy, na papieru,
„Tut padpišycie, a pop paświeńcie, — „Budzie ǔsio dobra, usiudy pašencie
„Num, bratcy, wypjem pa čarce usie;
„Baciuška kryž i krapidła niasie!“
Myž tolki zirk? adzin na druhoha,
Maǔčym, trasiomsia, nia kažym ničoha:
Jon že Mirona za plečy uziaŭ,
Wiadzieč da stała, harelki padaǔ:
„Pij na zdaroǔje i tak pišy:
„Wot sabralisia dzwie tysiač dušy,
„Ruskuju wieru chočym pryniać,
„Kab katalickaj nia wiedać, ni znać…“
Miron papiarchnuǔsia, jak chusta zbialeǔ,
Hlanuǔ na ǔsich, na mianie pahladzieǔ —
„Jak kaže ludzi, tak kaže, i ja,
„Spytajcie, kaže, wun Maciejá,
„Jak jon dy skaže piarawiarnucca,
„Dyk usie wioski na jaho zdaducca“.
Ciahnuć mianie da taho kniazia.
A tut až muraška za skuraj łazie.
— „Nu što, maładziec, napjomsia wodki?“
Dajeć mnie hrošy, taki sałodki:
Usio hawore, radzie, pytaje,
Zonku całuje, dziaciej hajdaje.
— „Nu štož nadumaǔsia, ci užo hatoǔ?“…
„Nadumaǔś, kažu, kab sto katoǔ
„Drali mnie skuru, piakli na ahniu,
„Ja wiery swajej tyki nia zmianiu!“
Ich! zakipieǔ tut toj kniaż, až zaroǔ,
Az wyłupiǔ woćy, sčyrwanieǔ, jak kroǔ…
— „Rozag padajcie, nahajak, sto łoz!
„Jon z wiery smiajecca mnie tut že pad nos!“
Chapili mianie jakiść hajduki,
I rozag padali čatyry puki.
I bjuć — nia balić, choć za serca biare: Za štož jon mnie heta dy skuru dziare?!
Jak kryknu ja heta: „ej bijciež macniej,
„Macniejšy ad wiery wašej Maciej!“
Wot tak to chryścili mianie kazaki
Z tutejšaha dy u palaki!
|