Oj, Darota, Darota,
Kraše pereł i złota!
Jak ubačyŭ karol-pahan,
Tak Darota ŭpadabaŭ.
«A Darota, Darota,
Mnie wialika achwota
Ciabie paznaci,
Ciabie za žonku ŭziaci».
— «A što-ž ty mowiš, karolu, Ja nie pajdu ŭ pahansku niawolu,
Lepš na świecie mnie nia być,
Čymś s taboju maju žyć!
Dy mianie ŭžo zaručyŭ,
Chrystos ŭ wiery aświaciŭ».
— «Oj Darota, Darota,
Treba tabie dać kary:
Skažu drobna škła nabić
I ciabie bosu pa im wadzić!»
Dzie Darota świata išła,
Tam ruččom kroŭ płyła,
Piakniej stała, jak była.
— «Oj Darota, Darota!
Nie pamohuć twaje čary,
Treba tabie dać kary:
Zwialu kacioł zawiasić
I aleju powien kacioł nalić,
Na žarkim ahniu palić
I Darotu usadzić!» Jak Darota stupiła,
Usiu žaru zhasiła,
Piakniej stała, jak była!
— «Nie pamohuć twaje čary, —
Treba ješče dać kary:
Hej-že wadoj ablić,
Na marozi marazić!»
Jak Darota stupiła,
Letniaj wadu čyniła,
Piakniej stała, jak była.
— «Oj Darota, Darota!
Nie pamohuć twaje čary,
Treba tabie bolšaj kary:
Treba ŭ turmu usadzić
Nie dać jeści, ani pić.
Sam na wajnu pajedu
I siem hod tam budu,
A na wośmy pryjedu!..
— Hej słužki słužbity! Adčynicie waroty,
Pahladzicie Daroty,
A ci žywa Darota?
Słuhi skobli razbili,
Turmu tuju atčynili,
A Darota la paroha,
Na kaleńkach molić Boha.
Choć nia jeła, nia piła, —
Piakniej stała, jak była!…
— «Oj, słuhi—słužbity,
Budziecie wy ŭsie pabity!
Nia wierna wy słužyli:
Čym Darotu žywili?»
— «Oj, pahanski karalu,
Nia my jaje žywili:
Žywiŭ jaje sam Boh
Sa swajmi anioły.
|