«Dušoj stamiŭšysia ŭ žyćciowych ciažkich burach
Swoj wiek kančaju ja ŭ manastyrskich murach
I pilna letapiś druhi ŭžo rok pišu:
Staranna litery małyje wywadžu
I spiswaju usio ad słowa i da słowa
Z daŭniejšych hramatak pra dolu Mahilowa.
I dobryje jaho i kiepskije dzieła
Apawiedaju tut. Tak rupnaja pčeła
Umieje ŭ soty miod sabrać i z horkich kwietak.
I bačennamu mnoj — ja hodny wiery świedak.
Chaj tyje wiedajuć, što zjawiacca pa nas,
Ūsiu praŭdu pra žyćcio u naš i prošły čas,
Pra wojtoŭ, łaŭnikoŭ, i rajcoŭ i paspolstwa,
Pra roznych karaloŭ, i bitwy i pasolstwa.
Što tut čyniłosia u daŭnyje hady,
Što dumali, čaho bažali my tady,
Za što zmahalisia, jak baranili wieru,
Chaj źwiedajuć usio patomki praz papieru!
Jano zabudziecca, umre, z wadoj spływie,
I woś u spominach ustanie, ažywie,
Kali znajduć majo nia chitraje pisańnie
Pra hetaje žyćcio, nadziei, sprawowannie.
Tak more — ŭ Hdansku ja čuwaŭ — prymčyć wadoj
Butelku k bierehu, ablituju smałoj,
Usia jana ŭ drobnych rakoŭkach i ŭ cinie. Nie zamała
Jana była ŭ wadzie i šmat čaho spatkała. Rybałki wyławiać butelku, razabjuć,
I, jak traplajecca, być mo u joj znajduć
Lista. Pa zwyčaju marskomu hetak wieści
Nam, utapajučy, šluć ludzi. U mory hdzieści
Zahinuli jany, i, može, sotni hod
Z tych časoŭ praciakli, i zhinuŭ ich narod,
I ŭsio zmianiłosia i ŭžo pra ich zabyli.
Wy, litery, ciapier nanowa ŭsio zbudzili!
I ludzi źwiedajuć ab pradziedach swaich
Ab hory, radaściach i ab pryhodach ich,
Čamu malilisia, čaho jany šukali,
Dzie na hłybokim dnie ich kryjuć mora chwali».
|